Wezwałam pogotowie, bo było źle. Nic nie jadła i nie potrafiła mówić. Tak, jak kiedyś, gdy dostała udaru.
Zrobili jej test i stwierdzili covida.
Ciekawe, czy będę mogła ją odwiedzić?
Trzymaj się Serenko. Mnie straszyli że szpital to złe miejsce dla starszej osoby bo mogą pozarażać czymś innym i trzeba zabierać jak najszybciej. Mama nie czuła głodu ani pragnienia i pilnowałem i przymuszałem żeby jadła i piła, miała tego dość.
Wezwałam pogotowie, bo było źle. Nic nie jadła i nie potrafiła mówić. Tak, jak kiedyś, gdy dostała udaru.
Zrobili jej test i stwierdzili covida.
Ciekawe, czy będę mogła ją odwiedzić?
Hm. Nie ciekawie. Jak mówi Wojtek...Witaj Sarenko.
Trzymaj się Serenko. Mnie straszyli że szpital to złe miejsce dla starszej osoby bo mogą pozarażać czymś innym i trzeba zabierać jak najszybciej. Mama nie czuła głodu ani pragnienia i pilnowałem i przymuszałem żeby jadła i piła, miała tego dość.
W szpitalach ludzie rodzą się i najczęściej umierają...Nie można człowieka umierającego na siłę trzymać przy życiu. Tego "procesu" nie da się już odwrócić...Ja wiem że to przykre, ale tak jest. Cześć Wojtek...
To wskazuje na udar. Musisz ich przypilnować w szpitalu, żeby robili diagnostykę w kierunku udaru, a nie zostawili, bo rzekomo ma srowida!
Ewka? W dzisiejszych czasach wszystko o pacjencie jest w kompie, nic nie musisz lekarzowi mówić...Cześć Ewka...
Dziady idą po najniższej linii oporu. Ewa ma racje trzeba cisnąć i patrzeć na ręce i mieć parę złotych jak będzie trzeba zrobić coś prywatnie. Obyśmy tylko zdrowi byli.
Trzymaj się Serenko. Mnie straszyli że szpital to złe miejsce dla starszej osoby bo mogą pozarażać czymś innym i trzeba zabierać jak najszybciej. Mama nie czuła głodu ani pragnienia i pilnowałem i przymuszałem żeby jadła i piła, miała tego dość.
W szpitalach ludzie rodzą się i najczęściej umierają...Nie można człowieka umierającego na siłę trzymać przy życiu. Tego "procesu" nie da się już odwrócić...Ja wiem że to przykre, ale tak jest. Cześć Wojtek...
Ale można dopilnować ludzkiego traktowania. Byłem z krewną, to trzeba mieć zdrowie żeby się leczyć. Dzień dobry Andrzeju :)
To wskazuje na udar. Musisz ich przypilnować w szpitalu, żeby robili diagnostykę w kierunku udaru, a nie zostawili, bo rzekomo ma srowida!
Ewka? W dzisiejszych czasach wszystko o pacjencie jest w kompie, nic nie musisz lekarzowi mówić...Cześć Ewka...
Dziady idą po najniższej linii oporu. Ewa ma racje trzeba cisnąć i patrzeć na ręce i mieć parę złotych jak będzie trzeba zrobić coś prywatnie. Obyśmy tylko zdrowi byli.
No nie wiadomo, nie można wszystkich lekarzy nazwać dziadami. A jak jest z tym "ciśnięciem" to sam wiesz najlepiej, jak przyjeżdżasz do klienta, a on ci mówi co masz robić, żeby działało...To tylko wkurza...
Ciekawe czy jeszcze mają parę złotych za rozpoznanie davida. Choć kto wie u nas chorowaliśmy w tym roku na dziwną grypę i fajnie nie było. Kolega zwrócił uwagę że po dawidach się wolniej mówi jakiś czas i dłużej szuka słów w pamięci to może atakować nie tylko smak.
Ciekawe czy jeszcze mają parę złotych za rozpoznanie davida. Choć kto wie u nas chorowaliśmy w tym roku na dziwną grypę i fajnie nie było. Kolega zwrócił uwagę że po dawidach się wolniej mówi jakiś czas i dłużej szuka słów w pamięci to może atakować nie tylko smak.
O ile sobie przypominam. To robi się wiele testów. Jeden nic nie oznacza. No i druga, bardzo ważna sprawa, nie szczepi się jak pacjent jest chory...
Wezwałam pogotowie, bo było źle. Nic nie jadła i nie potrafiła mówić. Tak, jak kiedyś, gdy dostała udaru.
Zrobili jej test i stwierdzili covida.
Ciekawe, czy będę mogła ją odwiedzić?
Moim zdaniem, powinni zezwolić na wizytę. Oni już dobrze wiedzą, ze większość ludzi nabrała odporność, na tego "wirusa"...Pewnie wzięłaś wolne Sarenko...