Witam, mam pytanie...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
310 wiadomości Opcje
1 ... 910111213141516
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
Amigoland napisał/a
Jak powiedział jeden żyd..."Jakby wszyscy jedli czosnek, nikomu by nie śmierdziało" To tak ja mówię. Jakby wszyscy prowadzili profilaktykę, nikt by nie chorował
Ja uzupełniam na bieżąco...

Żyd ma rację.;)
Mój tata ma zakaz stosowania świeżego czosnku.
To zrobił sobie kropelki czosnkowe wg jakiejś receptury tybetańskich mnichów i moja mama też to czuje. Ale tym razem nie odpuścił, a czasem i mama prosi by ją "poczęstował"...:)))


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Macie lotnisko, to może ktoś krąży i czeka na zgodę na lądowanie.
Bingo! To jedno. A drugie, to, to. Że przed lądowaniem zawsze jest zrzucany nadmiar paliwa. Ze względów bezpieczeństwa. Cześć Wojtek.
Hej Amigo:)
Tpo dlaczego ja tego nie widzę?Znaczy tego zrzucania paliwa;)
Lotnisko jest malutkie,w Masłowie.
Tam nie latają żadne pasażerskie samoloty.To jest cywilne lotnisko sportowe;)
Amigo,wierzę własnym oczom i widzę to co widzę:)
To lotnisko było od zawsze a te ohydne smugi są od kilkunastu lat:)
No i żyjesz Michalino Może i coś w tym "opylaniu" jest, nie przeczę. Jak wspomniałem ja te smugi widziałem już w dzieciństwie...Witaj Michalino.
Amigo,były smugi ktore zanikały:)
Leciał samolot ,za nim się ciągnął świetlisty ogon i po chwili ogona nie było;)
Poza tym przeczytałeś co wkleiła Jola:że nato robi opryski.
No i tak,no zyję ale źle się czuję,może to od tego?Nie wiadomo;))
Aaa to teraz każdy katar, będzie zwalany na te smugi Ignoruj Michalino i nie patrz w niebo, nie będziesz widziała tych smug. Bo jak będziesz się tak przejmowała, to na prawdę możesz się rozchorować Bo jak wiesz, stres jest przyczyną wielu groźnych chorób
He,he,Amigo;)
Patrzymy w niebo bo mamy to w genach po przoodkach!:)
Ja mam na pewno:)
Uwielbiam np.wieczorem sobie wyjść i patzrec co się na niebie dzieje a uwierz,dzieje się!
Za dnia patrzę bo tak jak dziś:mam wolne,chciałabym sobie poleżeć w ogrodzie i się poopalać a tu z błękitu nici!
Słońce świeci ale za taką "woalką".
Sam więc widzisz,że chcąc nie chcąc obserwuję niebo;))
Nie mówię,że oni nas trują tymi opryskami,skłaniam się raczej ku temu,że zabierają nam zdrowotna siłę Słońca:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Jak powiedział jeden żyd..."Jakby wszyscy jedli czosnek, nikomu by nie śmierdziało" To tak ja mówię. Jakby wszyscy prowadzili profilaktykę, nikt by nie chorował
Ja uzupełniam na bieżąco...

Żyd ma rację.;)
Mój tata ma zakaz stosowania świeżego czosnku.
To zrobił sobie kropelki czosnkowe wg jakiejś receptury tybetańskich mnichów i moja mama też to czuje. Ale tym razem nie odpuścił, a czasem i mama prosi by ją "poczęstował"...:)))
Brawo dla taty!
Zawsze jest wyjście:))
Ja ostatnio zjadam czosnek niedźwiedzi bo mi akurat rośnie w ogródku;))
To są takie zielone liście jak od konwalii,ma podobne dzialanie do zwykłego czosnku:))
Rano sobie kroję i posypuje kanapki:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Jak powiedział jeden żyd..."Jakby wszyscy jedli czosnek, nikomu by nie śmierdziało" To tak ja mówię. Jakby wszyscy prowadzili profilaktykę, nikt by nie chorował
Ja uzupełniam na bieżąco...

Żyd ma rację.;)
Mój tata ma zakaz stosowania świeżego czosnku.
To zrobił sobie kropelki czosnkowe wg jakiejś receptury tybetańskich mnichów i moja mama też to czuje. Ale tym razem nie odpuścił, a czasem i mama prosi by ją "poczęstował"...:)))
Jak ktoś nie znosi zapachu, to są tabletki czosnkowe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Macie lotnisko, to może ktoś krąży i czeka na zgodę na lądowanie.
Bingo! To jedno. A drugie, to, to. Że przed lądowaniem zawsze jest zrzucany nadmiar paliwa. Ze względów bezpieczeństwa. Cześć Wojtek.
Hej Amigo:)
Tpo dlaczego ja tego nie widzę?Znaczy tego zrzucania paliwa;)
Lotnisko jest malutkie,w Masłowie.
Tam nie latają żadne pasażerskie samoloty.To jest cywilne lotnisko sportowe;)
Amigo,wierzę własnym oczom i widzę to co widzę:)
To lotnisko było od zawsze a te ohydne smugi są od kilkunastu lat:)
No i żyjesz Michalino Może i coś w tym "opylaniu" jest, nie przeczę. Jak wspomniałem ja te smugi widziałem już w dzieciństwie...Witaj Michalino.
Amigo,były smugi ktore zanikały:)
Leciał samolot ,za nim się ciągnął świetlisty ogon i po chwili ogona nie było;)
Poza tym przeczytałeś co wkleiła Jola:że nato robi opryski.
No i tak,no zyję ale źle się czuję,może to od tego?Nie wiadomo;))
Aaa to teraz każdy katar, będzie zwalany na te smugi Ignoruj Michalino i nie patrz w niebo, nie będziesz widziała tych smug. Bo jak będziesz się tak przejmowała, to na prawdę możesz się rozchorować Bo jak wiesz, stres jest przyczyną wielu groźnych chorób
He,he,Amigo;)
Patrzymy w niebo bo mamy to w genach po przoodkach!:)
Ja mam na pewno:)
Uwielbiam np.wieczorem sobie wyjść i patzrec co się na niebie dzieje a uwierz,dzieje się!
Za dnia patrzę bo tak jak dziś:mam wolne,chciałabym sobie poleżeć w ogrodzie i się poopalać a tu z błękitu nici!
Słońce świeci ale za taką "woalką".
Sam więc widzisz,że chcąc nie chcąc obserwuję niebo;))
Nie mówię,że oni nas trują tymi opryskami,skłaniam się raczej ku temu,że zabierają nam zdrowotna siłę Słońca:))
Ja też na wieczór spoglądam w niebo. Ale na wieczór nie widać już tych smug, jak niebo jest ciemne...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Brawo dla taty!
Zawsze jest wyjście:))
Ja ostatnio zjadam czosnek niedźwiedzi bo mi akurat rośnie w ogródku;))
To są takie zielone liście jak od konwalii,ma podobne dzialanie do zwykłego czosnku:))
Rano sobie kroję i posypuje kanapki:))


Kupiłam ostatnio rodzicom czarny czosnek (równie skuteczny), aromat naprawdę ledwo wyczuwalny i dla mnie wręcz słodki, efekt ten sam.
Moja mamcia nie chciała mnie urazić, ale już jej nerwowo nozdrza drgały...;)))



A ten czosnek niedźwiedzi, coś sobie przypominam, że może być niebezpieczny??
Może się mylę.
Napisz coś więcej?

Może ty masz coś innego?

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jak ktoś nie znosi zapachu, to są tabletki czosnkowe

Proponowałam tacie, ale on ma już tyle suplementów🙉😀, że zaczyna się nieco irytować, ale może się przekona....:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Macie lotnisko, to może ktoś krąży i czeka na zgodę na lądowanie.
Bingo! To jedno. A drugie, to, to. Że przed lądowaniem zawsze jest zrzucany nadmiar paliwa. Ze względów bezpieczeństwa. Cześć Wojtek.
Hej Amigo:)
Tpo dlaczego ja tego nie widzę?Znaczy tego zrzucania paliwa;)
Lotnisko jest malutkie,w Masłowie.
Tam nie latają żadne pasażerskie samoloty.To jest cywilne lotnisko sportowe;)
Amigo,wierzę własnym oczom i widzę to co widzę:)
To lotnisko było od zawsze a te ohydne smugi są od kilkunastu lat:)
No i żyjesz Michalino Może i coś w tym "opylaniu" jest, nie przeczę. Jak wspomniałem ja te smugi widziałem już w dzieciństwie...Witaj Michalino.
Amigo,były smugi ktore zanikały:)
Leciał samolot ,za nim się ciągnął świetlisty ogon i po chwili ogona nie było;)
Poza tym przeczytałeś co wkleiła Jola:że nato robi opryski.
No i tak,no zyję ale źle się czuję,może to od tego?Nie wiadomo;))
Aaa to teraz każdy katar, będzie zwalany na te smugi Ignoruj Michalino i nie patrz w niebo, nie będziesz widziała tych smug. Bo jak będziesz się tak przejmowała, to na prawdę możesz się rozchorować Bo jak wiesz, stres jest przyczyną wielu groźnych chorób
He,he,Amigo;)
Patrzymy w niebo bo mamy to w genach po przoodkach!:)
Ja mam na pewno:)
Uwielbiam np.wieczorem sobie wyjść i patzrec co się na niebie dzieje a uwierz,dzieje się!
Za dnia patrzę bo tak jak dziś:mam wolne,chciałabym sobie poleżeć w ogrodzie i się poopalać a tu z błękitu nici!
Słońce świeci ale za taką "woalką".
Sam więc widzisz,że chcąc nie chcąc obserwuję niebo;))
Nie mówię,że oni nas trują tymi opryskami,skłaniam się raczej ku temu,że zabierają nam zdrowotna siłę Słońca:))
Ja też na wieczór spoglądam w niebo. Ale na wieczór nie widać już tych smug, jak niebo jest ciemne...
Amigo,czasem i noca widac te smugi na tle Księżyca;)
Ale nie zawsze,noce są przeważnie z czystym niebem:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Brawo dla taty!
Zawsze jest wyjście:))
Ja ostatnio zjadam czosnek niedźwiedzi bo mi akurat rośnie w ogródku;))
To są takie zielone liście jak od konwalii,ma podobne dzialanie do zwykłego czosnku:))
Rano sobie kroję i posypuje kanapki:))


Kupiłam ostatnio rodzicom czarny czosnek (równie skuteczny), aromat naprawdę ledwo wyczuwalny i dla mnie wręcz słodki, efekt ten sam.
Moja mamcia nie chciała mnie urazić, ale już jej nerwowo nozdrza drgały...;)))



A ten czosnek niedźwiedzi, coś sobie przypominam, że może być niebezpieczny??
Może się mylę.
Napisz coś więcej?

Może ty masz coś innego?

Jolu ,no moze byc niebezpieczny jak się go pomyli np.z liśćmi konwalii.
Ale jego  liście mają b.specyficzny,iście czosnkowy zapach i moim zdaniem trudno byłoby je z inną rosliną pomylić:)
A tego trujacego ziemowitu nie mam w ogrodzie.
O czarnym czosnku pierwszy raz słyszę teraz od Ciebie:))
Jolu,moim zdaniem czosnek może być szkodliwy,niestety,niektóre osoby (np.z chorą trzustką)powinny go unikać.
Tak jak słusznie zauważyłaś w rozmowie z Amigo każdy organizm jest inny .
Moim zdaniem z suplami też trzeba ostrożnie ale to tylko takie moje zdanie:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
michalina napisał/a
Jolu ,no moze byc niebezpieczny jak się go pomyli np.z liśćmi konwalii.
Ale jego  liście mają b.specyficzny,iście czosnkowy zapach i moim zdaniem trudno byłoby je z inną rosliną pomylić:)
A tego trujacego ziemowitu nie mam w ogrodzie.
O czarnym czosnku pierwszy raz słyszę teraz od Ciebie:))
Jolu,moim zdaniem czosnek może być szkodliwy,niestety,niektóre osoby (np.z chorą trzustką)powinny go unikać.
Tak jak słusznie zauważyłaś w rozmowie z Amigo każdy organizm jest inny .
Moim zdaniem z suplami też trzeba ostrożnie ale to tylko takie moje zdanie:)

Czarny czosnek Michalinko to ten zwykły, tylko przeszedł fazę fermentacji czy jakoś tak...:))

Odnośnie suplementacji, słusznie, to trzeba z rozwagą i znajomością tematu, bo można sobie zaszkodzić.
A na pewno nie wszystko w jednym czasie, poza tym niektóre produkty mają w składzie podobne składniki, nie można ich powielać.

Nawet najlepsze zioło czy przyprawa (np. kurkuma, imbir.,) w nadmiarze szkodzi.
Tak jest ze wszystkim.
Dlatego nawet na zwykłej niby suplementacji trzeba się znać.

A już na pewno roślinki, zioła w ogródku to dla mnie magia...:))

Dlatego wybieram suplementy, ale za nim kupię, to się sporo o tym naczytam, popytam w aptece czy sklepach zielarskich.

Teraz jest tego zatrzęsienie i łatwo o byle jaki, a czasem wręcz szkodliwy produkt jeśli ma w sobie dodatkowe, ale niepotrzebne i szkodliwe składniki ....
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Jolu ,no moze byc niebezpieczny jak się go pomyli np.z liśćmi konwalii.
Ale jego  liście mają b.specyficzny,iście czosnkowy zapach i moim zdaniem trudno byłoby je z inną rosliną pomylić:)
A tego trujacego ziemowitu nie mam w ogrodzie.
O czarnym czosnku pierwszy raz słyszę teraz od Ciebie:))
Jolu,moim zdaniem czosnek może być szkodliwy,niestety,niektóre osoby (np.z chorą trzustką)powinny go unikać.
Tak jak słusznie zauważyłaś w rozmowie z Amigo każdy organizm jest inny .
Moim zdaniem z suplami też trzeba ostrożnie ale to tylko takie moje zdanie:)

Czarny czosnek Michalinko to ten zwykły, tylko przeszedł fazę fermentacji czy jakoś tak...:))

Odnośnie suplementacji, słusznie, to trzeba z rozwagą i znajomością tematu, bo można sobie zaszkodzić.
A na pewno nie wszystko w jednym czasie, poza tym niektóre produkty mają w składzie podobne składniki, nie można ich powielać.

Nawet najlepsze zioło czy przyprawa (np. kurkuma, imbir.,) w nadmiarze szkodzi.
Tak jest ze wszystkim.
Dlatego nawet na zwykłej niby suplementacji trzeba się znać.

A już na pewno roślinki, zioła w ogródku to dla mnie magia...:))

Dlatego wybieram suplementy, ale za nim kupię, to się sporo o tym naczytam, popytam w aptece czy sklepach zielarskich.

Teraz jest tego zatrzęsienie i łatwo o byle jaki, a czasem wręcz szkodliwy produkt jeśli ma w sobie dodatkowe, ale niepotrzebne i szkodliwe składniki ....
To prawda Jolu.
Moim zdaniem trzeba uważać z wit.D3 bo ona magazynuje się w organizmie i jak mamy dużo słońca i jeszcze suplementujemy to łatwo możemy przedawkować.Tzn.tej ze słońca się nie da,w organizmie sa mechanizmy zaponiegające jej wytwarzaniu w nadmiarze ale jako suplement można przedawkować.
Dobrze,że sprawdzasz wszystko,też tak robię zanim sobie zaaplikuję jakieś ziółka czy suple.
Ostatnio odkryłam nowe zioło,tzn.dla mnie nowe choc jak się okazało też u mnie rośnie w ogrodzie;))
To różeniec górski:)
Byłam dziś w zielarskim(bo surowcem jest kłącze więc z ogródkowego nie skorzystam)ale nie miał,kupię jutro po dostawie i wypróbuję:)
To zioło jest na zmęczenie,tak w skrócie:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
I jeszcze Jolu odkryłam,że grzyby mają w sobie wszystko!
Są mega zdrowe(na temat amanity się nie wypowiadam choć mam ususzona to nie zjem;))
Jak masz czas to sobie odsłuchaj,tu jej wywiad Moniki Cichockiej z panią profesor mykologii.
Pierwszy raz usłyszałam o niektórych grzybach,np.o wrośniaku
Generalnie świetny materiał
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
To prawda Jolu.
Moim zdaniem trzeba uważać z wit.D3 bo ona magazynuje się w organizmie i jak mamy dużo słońca i jeszcze suplementujemy to łatwo możemy przedawkować.Tzn.tej ze słońca się nie da,w organizmie sa mechanizmy zaponiegające jej wytwarzaniu w nadmiarze ale jako suplement można przedawkować.
Dobrze,że sprawdzasz wszystko,też tak robię zanim sobie zaaplikuję jakieś ziółka czy suple.
Ostatnio odkryłam nowe zioło,tzn.dla mnie nowe choc jak się okazało też u mnie rośnie w ogrodzie;))
To różeniec górski:)
Byłam dziś w zielarskim(bo surowcem jest kłącze więc z ogródkowego nie skorzystam)ale nie miał,kupię jutro po dostawie i wypróbuję:)
To zioło jest na zmęczenie,tak w skrócie:))

Michalinko, ja każdego lata jak jestem w Gdańsku robię gruntowne badania, w tym na zawartość Wit z grupy B, cynk, selen itpd.
Trochę mi tej krwi pobierają ;))

I właśnie wyszło mi ostatnio, że mam wysycony organizm wit D, jakie było moje zdziwienie...musiałam przerwać na kilka tygodni.

Ale faktem jest, że z kroplami mogłam przesadzić, bo mam skoncentrowane 1000 jednostek w jednej kropli, to czasem sobie wzięłam nadmiar.
Nie odmierzałam dokładnie, czasem 8 tys co kilka dni.

Przy mojej diecie tutaj muszę wiedzieć co i w jakich dawkach powinnam brać, ale D3 jakoś lekko sobie traktowałam.

Z innych wyszło mi żelazo w dolnej granicy, niby nie niedobór, ale lekarz poleciła zażywać, a żelazo się źle przyswaja.
Najlepiej z kwaśnym sokiem.
Poza tym magnez i potas...ech...
No cóż, nie pobieram tego ze zrównoważonej diety, to muszę łykać substytuty...;))
Ale wolę to niż żywność co do której jakości mam zastrzeżenia....🙈:)

Rożeniec górski, coś słyszałam, ale nt ziółek ja na prawdę niewiele wiem, dlatego łykami piguły...;)), trochę z wygodnictwa...  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
I jeszcze Jolu odkryłam,że grzyby mają w sobie wszystko!
Są mega zdrowe(na temat amanity się nie wypowiadam choć mam ususzona to nie zjem;))
Jak masz czas to sobie odsłuchaj,tu jej wywiad Moniki Cichockiej z panią profesor mykologii.
Pierwszy raz usłyszałam o niektórych grzybach,np.o wrośniaku
Generalnie świetny materiał

Ojej, a czy te grzybki można po prostu kupić?

Posłucham, bo dobrze wiedzieć....:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
To prawda Jolu.
Moim zdaniem trzeba uważać z wit.D3 bo ona magazynuje się w organizmie i jak mamy dużo słońca i jeszcze suplementujemy to łatwo możemy przedawkować.Tzn.tej ze słońca się nie da,w organizmie sa mechanizmy zaponiegające jej wytwarzaniu w nadmiarze ale jako suplement można przedawkować.
Dobrze,że sprawdzasz wszystko,też tak robię zanim sobie zaaplikuję jakieś ziółka czy suple.
Ostatnio odkryłam nowe zioło,tzn.dla mnie nowe choc jak się okazało też u mnie rośnie w ogrodzie;))
To różeniec górski:)
Byłam dziś w zielarskim(bo surowcem jest kłącze więc z ogródkowego nie skorzystam)ale nie miał,kupię jutro po dostawie i wypróbuję:)
To zioło jest na zmęczenie,tak w skrócie:))

Michalinko, ja każdego lata jak jestem w Gdańsku robię gruntowne badania, w tym na zawartość Wit z grupy B, cynk, selen itpd.
Trochę mi tej krwi pobierają ;))

I właśnie wyszło mi ostatnio, że mam wysycony organizm wit D, jakie było moje zdziwienie...musiałam przerwać na kilka tygodni.

Ale faktem jest, że z kroplami mogłam przesadzić, bo mam skoncentrowane 1000 jednostek w jednej kropli, to czasem sobie wzięłam nadmiar.
Nie odmierzałam dokładnie, czasem 8 tys co kilka dni.

Przy mojej diecie tutaj muszę wiedzieć co i w jakich dawkach powinnam brać, ale D3 jakoś lekko sobie traktowałam.

Z innych wyszło mi żelazo w dolnej granicy, niby nie niedobór, ale lekarz poleciła zażywać, a żelazo się źle przyswaja.
Najlepiej z kwaśnym sokiem.
Poza tym magnez i potas...ech...
No cóż, nie pobieram tego ze zrównoważonej diety, to muszę łykać substytuty...;))
Ale wolę to niż żywność co do której jakości mam zastrzeżenia....🙈:)

Rożeniec górski, coś słyszałam, ale nt ziółek ja na prawdę niewiele wiem, dlatego łykami piguły...;)), trochę z wygodnictwa...
Jolu niewiele wiem o suplementach a o wit.D Ci napisałam bo pamietałam jak pisałaś,że Ci wyszło wiele:)
Co do suplementów to sporo się dowiedzialam z audycji dr,Hubeta Czerniaka .Jednak gdy go tak słuchałam to mnie przeraziło,że jak suplementujesz jedno to trzeba i drugie,robi się taki łańcuszek i pomyślałam,że trzeba by kogoś,kto dobrze ustawi taką suplementację.Czasem też łykam magnez,cynk vitC.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
I jeszcze Jolu odkryłam,że grzyby mają w sobie wszystko!
Są mega zdrowe(na temat amanity się nie wypowiadam choć mam ususzona to nie zjem;))
Jak masz czas to sobie odsłuchaj,tu jej wywiad Moniki Cichockiej z panią profesor mykologii.
Pierwszy raz usłyszałam o niektórych grzybach,np.o wrośniaku
Generalnie świetny materiał

Ojej, a czy te grzybki można po prostu kupić?

Posłucham, bo dobrze wiedzieć....:)
Jolu te japońskie shitake,nasze boczniaki,pieczarki to pewnie,że mozna kupić!One też są bogate w witaminy i mikroelementy,grzyby działają cuda!
U mnei w domu się jeździ na grzyby więc mi ich nie brakuje ale takiego wrośniaka to nigdy nie spotkałam;))
Ta pani doktor mówi by codziennie jeść grzyby:)
Bardzo ciekawy materiał wart obejrzenia:)
I wtedy Jolu weźmiesz mniej supli a np.sobie zrobisz jajecznice z grzybkami,mniam!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

michalina
PS.różeniec górski jest też w kapsułkach,pan w zielarskim mi proponował ale ja sobie wolę zaparzyć ziółko:)
Dużo piję płynów ,kocham czarną herbatę ale nie mozna jej nadużywać więc pijam różne ziólka by się przy okazji nawodnić:)
Co do mojej diety to hmmmm,nie jest zbyt zdrowa;)
Nie piję żadnego alkoholu,coli ani innych napojów i na tym koniec zdrowej diety;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Jolu niewiele wiem o suplementach a o wit.D Ci napisałam bo pamietałam jak pisałaś,że Ci wyszło wiele:)
Co do suplementów to sporo się dowiedzialam z audycji dr,Hubeta Czerniaka .Jednak gdy go tak słuchałam to mnie przeraziło,że jak suplementujesz jedno to trzeba i drugie,robi się taki łańcuszek i pomyślałam,że trzeba by kogoś,kto dobrze ustawi taką suplementację.Czasem też łykam magnez,cynk vitC.

No właśnie, ten łańcuszek, trafnie ujęłaś.
Ja do tej pory sama nie mam pewności czy nie przesadzam w którąś stronę, dlatego co lato robię naprawdę bardzo szczegółowe badania.
Przy okazji wciąż się uczę w tym temacie.

Ale bardziej chciałabym znać się na roślinkach, sama uprawiać ...ale to tak rozległa dziedzina, że za mojego życia już raczej nie ogarnę;)))🙈😀
Leniuch jestem, wolę pigułkę i po kłopocie...pozornie...:)

Kiedyś czytałam, dobrych 20 lat temu, nt odżywiania Słońcem...i zobacz, teraz nam chmurami zasłaniają...;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Jolu te japońskie shitake,nasze boczniaki,pieczarki to pewnie,że mozna kupić!One też są bogate w witaminy i mikroelementy,grzyby działają cuda!
U mnei w domu się jeździ na grzyby więc mi ich nie brakuje ale takiego wrośniaka to nigdy nie spotkałam;))
Ta pani doktor mówi by codziennie jeść grzyby:)
Bardzo ciekawy materiał wart obejrzenia:)
I wtedy Jolu weźmiesz mniej supli a np.sobie zrobisz jajecznice z grzybkami,mniam!

Niby wiem, że grzyby to skarbnica witamin i minerałów, ale naprawdę te nasze dostępne w dyskontach?

Pieczarki lubię, dobre jajka zawsze mam więc nawet codziennie, w różnych wariantach.....😀
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Witam, mam pytanie...

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
PS.różeniec górski jest też w kapsułkach,pan w zielarskim mi proponował ale ja sobie wolę zaparzyć ziółko:)
Dużo piję płynów ,kocham czarną herbatę ale nie mozna jej nadużywać więc pijam różne ziólka by się przy okazji nawodnić:)
Co do mojej diety to hmmmm,nie jest zbyt zdrowa;)
Nie piję żadnego alkoholu,coli ani innych napojów i na tym koniec zdrowej diety;))

Herbatek nie pijam, bo mimo, że jem mało słodyczy (ostatnio z Wojtkiem przed świętami;))), to głównie kawę z mlekiem i około 2 l wody mineralnej, żadnych innych soków, może latem świeże, z dobrego źródła.

Herbatę musiałabym chociaż lekko posłodzić, a to już raczej nic nie warta jest.
Dlatego jakoś nie mogę się przekonać.

Ale mój tata od wielu lat zieloną dobrej jakości, absolutnie nie z torebek, 4 szklanki dziennie samej tej herbaty, do tego woda, kawa...

Tylko nie wiem czy nie powinien zrobić sobie przerwę z zieloną herbatą, coś mi się takiego obiło o uszy...

Aha, moment, lubię miętową👌, to jedyna, nawet bardzo, latem szczególnie, z limonką, odrobiną miodu...i lód...;))
1 ... 910111213141516