I ja to miałem, ból straszny. |
Opowiadaj Wojtek ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Czasami nie ma innego wyjścia, jak te opiaty...A w tych umieralniach, wyleciało mi z głowy jak to się nazywa...To myślisz Wojtek...Co podają?
Druga tura bez Bonżura...
|
Hospicja...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Wszędzie to samo, Andrzeju. Opiaty są skuteczne, ale mają efekty uboczne. Ale jak jest źle i będzie jeszcze gorzej, to czy warto cierpieć? Po co?
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ale przecież on był w szpitalu kilka dni, ale nie potrafili nic stwierdzić. Podawali tylko morfinę. On czuł, że umrze, chciał być w domu. Przyjeżdżało pogotowie podawać morfinę, ale z czasem już nic nie pomagało...to były tortury, dla niego okrutne, ale nie mniejsze dla jego mamy i żony, które przy nim były. Coś okropnego... Wykorzystał nieobecność żony i mamy, i pomimo bólu miał jeszcze siłę by zrobić co zrobił. W głowie się nie mieści. Nigdy się z czymś podobnym nie spotkałam, w sensie, żeby ból był tak okropny aby zdecydować się na coś takiego. To był mężczyzna w sile wieku, silny fizycznie i psychicznie, odporny na ból...ale co ten okropny ból wywoływało, lekarze nie potrafili stwierdzić. Podejrzewano, że ból pochodzi z jelit, ale dokładnie co, dlaczego. Nie potrafili pomóc, bo nie mogli znaleźć przyczyny. ![]() |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Witaj Amigo, Jola właściwie nie napisała, czy gościu był wcześniej w szpitalu. Zakładam, że nie, tylko po konsultacjach lekarskich miał pielęgniarki do domu, które mu głównie uśmierzały ten ból i to na chwilę. Przyczyny się nie dopatrzono... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Zaczęło się jako lekki ból z przodu ,a jak się rozkręciło to nie mogłem prowadzić. Zostawiłem auto na poboczu i wezwałem karetkę. To był kamień w nerce, ale zdiagnozowali prywatnie ,trzeba zawsze mieć odłożoną kasę. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwio, ja wiem tylko tyle, że ból nawet w szpitalu nie mijał, po morfinie na chwilę, wtedy robili mu badania...ale on już był tym tak zmęczony, że chciał w spokoju umrzeć w domu, on to przeczuwał. ![]() |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Aha, no to na własną prośbę chciał umrzeć w domu. Przykre, że tak się musiał nacierpieć i w takich okolicznościach, dla mnie masakra po prostu. ![]() |
My usypiamy nasze zwierzaki, żeby nie cierpiały. A dla ludzi to tak nie ma.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Bywa tak. U mnie maż sąsiadki z dołu miał raka. Po chemii było dobrze pół roku. Potem nawrót i na morfinie. W końcu kasa chorych napisała że...Wyczerpał limit. Rodzina chciała się składać i kupować tą morfinę. Ale on odmówił. Umarł w mękach...W domu...Witaj Jolu.
Druga tura bez Bonżura...
|
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Ja miałam piasek w nerkach i to był najgorszy ból, jaki w życiu przeżyłam. Ale reagował na tabletki p/bólowe. Badania robiłam w szpitalu, bo było podejrzenia wyrostka (miałam dodatkowo wymioty) Pamiętam, że dostałam wtedy jakiś lek eksperymentalny z Rosji 🙄 i w razie czego miałam dzwonić po pogotowie. Wyleczyli mnie tym lekiem tak, że już się nie powtórzyło! ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wow. W czasie prowadzenia auta, Jak coś "napadnie" to trzeba się szybko decydować, bo może dojść do omdlenia i dopiero się narobić. Mnie raz na światłach złapał kurcz, przy wciśniętym sprzęgle ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No tak, aż dziwne biorąc pod uwagę depopulację. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ja nie wiedziałam, że ból z jakieś choroby może być niczym najokrutniejsza tortura. Ze względu na brak przyczyny zgonu rodzina chce sekcji. Ale okazuje się, że nie jest to takie proste... Witaj Andrzeju... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Zdaje się że w Niemczech jest już dozwolona eutanazja. Tylko w określonych przypadkach...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Wiesz Jolu, dlaczego nie jest proste? Bo wtedy wyjdzie kto zawinił i rodzina może starać się o wysokie odszkodowanie ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Nie wiem Michalinko, jak to możliwe, żeby nie móc stwierdzić przyczyny tak ogromnego bólu. Medycyna w De jest naprawdę na przyzwoitym poziomie. Był człowiek i go nie ma, a już traumatyczny jest sposób w jaki zdecydował się odejść, dla mnie to niewyobrażalne. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Być może..:) Podobno potrzebny poważny argument "za", ale czy brak przyczyny zgonu takim nie jest? ![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |