Piękne okolice Michalinko, kocham naturę. To szczęście mieć takie miejsca blisko domu.
Ale faktycznie wiosna tego roku robi jeden krok do przodu trzy do tyłu.
W zeszłym roku byłam opalona na przełomie lutego i marca.
W tym roku dopiero teraz mogę uznać, że wystarczy! :))
A roślinki poczuły wiosnę w lutym, zobacz jak ładnie wiśnie zakwitły. Po kilku tygodniach śnieg powrócił i ogólnie zima, i stały tak piękne kwitnące wiśnie w puchu śnieżnym...:))
Widok z okna.


Poniżej ośnieżone.