Wiosna radosna;)(?)

[Serenity]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Jak mam jej nie wypuszczać, jak ona chce byc wypuszczona? he he. Jest w areszcie domowym, ale, albo siedzi  na parapecie, albo przy drzwiach tarasowych i czeka z niecierpliwością, aż sie otworzą he he. Ona chce i ja też chce , żeby choć raz miała dzieci, takie malusie, śliczne kociątka (najsłodsze zwierzaki na świecie). Mówiłam mu, że jak nie chce kotów, to niech ją wysterylizuje i będzie po sprawie, ale on też chce, żeby miała chociaż jeden miot, tyle, że nie z "wsiowymi przygłupami", tylko kurwa z księciem z bajki! Do tej pory goś ciu nie zakumał, że nie ma książąt z bajki w rzeczywistym świecie! he he

  Po przeczytaniu tego tekstu nadal nie mogę powstrzymać się od śmiechu haha

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Jak mam jej nie wypuszczać, jak ona chce byc wypuszczona? he he. Jest w areszcie domowym, ale, albo siedzi  na parapecie, albo przy drzwiach tarasowych i czeka z niecierpliwością, aż sie otworzą he he. Ona chce i ja też chce , żeby choć raz miała dzieci, takie malusie, śliczne kociątka (najsłodsze zwierzaki na świecie). Mówiłam mu, że jak nie chce kotów, to niech ją wysterylizuje i będzie po sprawie, ale on też chce, żeby miała chociaż jeden miot, tyle, że nie z "wsiowymi przygłupami", tylko kurwa z księciem z bajki! Do tej pory gościu nie zakumał, że nie ma książąt z bajki w rzeczywistym świecie! he he

Uśmiałam sie z rana

[Lothar.]

Pan mąż :) raczej się nie śmiał >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Zabolało? >;PP Ja miałem, tak samo >;)) Prosisz, tłumaczysz i co? I co Ewo? >;PPPP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Wyobraź sobie że stała na "spocznij" i nie patrzyła w oczy >;PPP Oj Ewka ;) przyznam że lubię sobie z ciebie odrobinę dworować >;PPP A z drugiej strony :) takie żarty damsko męskie, maja trochę uroku >;)))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Masz te Fantazje Ewo >;PP No, no :) Opowiadaj >;PP

PS.
Te beczki >;)) powinny mi uświadomić że lubisz Przemoc Ewo >;)) Alem młodzian >;P niedoświadczony.... w takich ekstrawagancjach  

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Dokładnie. Proszę, tłumacze i kurwa nie dociera, że to jest zwykły dachowiec, a chłopaki, które zdecydowały się wejść na podwórko z dwoma tosami, to najlepsi z najlepszych. Zdrowe samce alfa, bardzo dobry materiał genetyczny, ale on chce dla niej rasowego. Rasowe to najsłabsze zwierzęta, często krzyżowane po rodzinie, chrujące itd itd. Jest hodowcą i doskonale o tym wie!!!! No, ale kurwa mogą być chore, byleby były piękne he he. To dopiero jest debilizm

Cześć Ewka...Witajcie Duszki. Nie ma reguły że rasowe koty to słabizna i że chorują. Moja kotka będzie miała w sierpniu...20 lat!!. I jak czytam czasami kocie forum, ile dożywają inne koty...8 lat i już stary, piszą "kocie mamy". Albo żyła tak długo, bo aż 12 lat. To myślę sobie, to co ja mam powiedzieć, hehehe. Jak mam nazwać swoją kotkę..."Stara"?...Ona jest już bardzo, bardzo stara...I żyje, nie ma w ogóle zamiaru zdechnąć...Hehehe...

[Jola]

Amigoland napisał/a

Cześć Ewka...Witajcie Duszki. Nie ma reguły że rasowe koty to słabizna i że chorują. Moja kotka będzie miała w sierpniu...20 lat!!. I jak czytam czasami kocie forum, ile dożywają inne koty...8 lat i już stary, piszą "kocie mamy". Albo żyła tak długo, bo aż 12 lat. To myślę sobie, to co ja mam powiedzieć, hehehe. Jak mam nazwać swoją kotkę..."Stara"?...Ona jest już bardzo, bardzo stara...I żyje, nie ma w ogóle zamiaru zdechnąć...Hehehe...

Witaj Andrzeju, przyznam szczerze, że u nikogo kto ma lub miał kota/psa, nie słyszałam, aby żył tak długo.

Musi mieć u ciebie mega komfortowo, albo dobre geny po przodkach...:)

[Jola]

Koty nierasowe w warunkach domowych żyją średnio ponad kilkanaście lat.

Rasowe koty dobrze traktowane, prawidłowo żywione i otoczone opieką weterynaryjną żyją od dziewięciu do osiemnastu lat.

Oto kilka przykładowych kocich ras i średnia ich wieku:

Kot abisyński – potomek wspomnianych już egipskich przodków żyje od 9 do 15 lat
Kot bengalski – niezwykła krzyżówka azjatyckiego leoparda z kotem domowym żyje krótko, gdyż średnia wieku to niecałe osiem lat
Brytyjski kot krótkowłosy – przedstawiciel bardzo popularnej rasy w naszym kraju jest długowieczny, a dobrze traktowany, przeżyje nawet dwadzieścia lat
Maine coon – piękny koci olbrzym o długim futrze żyje do 15 lat
Kot perski – trudny do wyczesania, lecz o uroczym charakterze również dochodzi wiekiem do piętnastu lat
Kot sfinks – niezwykły, bo pozbawiony sierści kot o tajemniczym spojrzeniu żyje średnio 13 – 15 lat, lecz to tylko liczby, bo właśnie kotka tej rasy doszła w Teksasie do wieku 34 lat.

34 lata, to faktycznie rekordzistka...:)

https://weterynarianews.pl/ile-zyja-koty/

[Amigoland]

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Cześć Ewka...Witajcie Duszki. Nie ma reguły że rasowe koty to słabizna i że chorują. Moja kotka będzie miała w sierpniu...20 lat!!. I jak czytam czasami kocie forum, ile dożywają inne koty...8 lat i już stary, piszą "kocie mamy". Albo żyła tak długo, bo aż 12 lat. To myślę sobie, to co ja mam powiedzieć, hehehe. Jak mam nazwać swoją kotkę..."Stara"?...Ona jest już bardzo, bardzo stara...I żyje, nie ma w ogóle zamiaru zdechnąć...Hehehe...

Witaj Andrzeju, przyznam szczerze, że u nikogo kto ma lub miał kota/psa, nie słyszałam, aby żył tak długo.

Musi mieć u ciebie mega komfortowo, albo dobre geny po przodkach...:)

Witaj Jolu. Jak czytałem, persy żyją do 20 lat. Sądzę że geny to jedno. A drugie pożywienie. Bardzo długo żarła Whiskas, a potem jak zlikwidowali te małe puszki, przeszła na inne. Dużych nie kupowałem, bo raz otwarte, wietrzeją i to już nie to. Nawet wakowanie nie pomagało, połowę trzeba było wyrzucić. No i jak sobie przypominam, nie dawałem suchej karmy...Teraz dostaje ale to tylko po łyżeczce dziennie, proteiny i na stawy...Mobilitet... Bo każdy pies i kot, po 8 latach, ma już artrozę. Kot instynktownie ukrywa swoje "inwalidztwo", żeby w naturze nie dać poznać, że może być łatwym łupem. Także myślę że suchej karmy w ogóle kotom nie powinno się dawać, jak już to te najdroższe...No i oczywiście nic ze stołu...To co my jemy...Ludzie przeważnie solą. A sól dla kota to choroba nerek. nie mówiąc już o innych "przysmakach" które dla kota są zabójcze...Chociaż on tak ładnie prosi...Hehehe
https://www.zpazurem.pl/artykuly/tego_jedzenia_w_kociej_diecie_unikaj__

[Amigoland]

No i oczywiście obowiązkowe wizyty u weterynarza. On spojrzy w oko zwierzaka i wszystko wie, hehehe. U mnie akurat jest drobna kobieta, ale nie jednemu wielkiemu psu daje radę bez pomocy. A zwierzaki w przychodni potulne, nawet psy na koty nie zwracają uwagi, hehehe

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

A piękno Ewo? >;)) Nie samym "chlebem" żyje Człowiek >;)))

[Lothar.]

michalina napisał/a

Dwa zakochane krukowate(zakochane bo patrzą w ta samą stronę)



Nieśmiało zaczynają kwitnąć owocowe drzewka na Wietrzni:


Dzisiejsza wycieczka pod Górę Zelejową;)


W lesie jeszcze dużo pszylaszczek bo chłodno jednak jest:)I zawilce:)

I dzikie prymulki;)



Mimo wszystko wolno ta wiosna nadchodzi;)

Zaraz 3 ogrodników i Zimna Zośka :) i zrobi się Prawdziwa Wiosna >;)))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

To prawda Ewo :) ale czy to jest przeliczalne na pieniądze. Za Simiego dałem 4 tyś a cena już dochodzi do 5 tyś :) Pewnie się hmm "pukasz w głowę"? >;))) Ale to nie chodzi o kasę :) Akurat Erdelki są w miarę zdrowe choć co się naużywałem z Daisy to wole nie pamiętać >;)) Oby Simi był silniejszego zdrowia, niepokoi mnie że jest taki grzeczny, ale to jeszcze szczeniaczek i się hmm rozwinie :) bo już burczał na sąsiedzkiego owczarka >;PP