Imli-li ☼ napisał/a
fajnie że trochę ożyła kurde przykro będzie jak przyjdzie czas na nią to w tej miłości jest najbardziej bolesne ale póki co jeszcze jest jako tako Buziak
Kotuś...No przyjdzie czas, wiadomo że przyjdzie. Tak jak każdy boi się cierpienia, tak ja tylko marzę żeby i kocina się nie męczyła. Jak już to niech zaśnie, snem wiecznym. Ale jak na to na razie nie zapowiada się. Kocina ma silne serduszko i zdrowe organy. Także ja myślę że ona jeszcze pożyje. Wskakuje nawet na krzesełko na balkonie, żeby się wygrzać...Wskakuje na łóżko, potem na swój stojak, parapet. Także trochę siłki ma...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...