Imli-li ☼ napisał/a
to tak jakby zmienić naturę własną mało że trudne to po prostu jak dla mnie niemożliwe Kotku Buziak
Tak się wydaje Kotuś. Ale jak zwolnimy reakcję, to jest to do osiągnięcia. I tak jesteśmy wolniejsi jak kiedyś, hehehe. Każdą sytuację trzeba przeanalizować. Przecież nie musimy się spieszyć z odpowiedzią. Mam na myśli tu prowokacje słowne. Można powiedzieć, powtórz, nie zrozumiałem, hehehe. Ja już nauczyłem się nie reagować na stres prowadząc auto...Patrzę tylko na znaki, światła, prędkość. A jak ktoś chce mijać, niech mija...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...