Imli-li ☼ napisał/a
hahahaha próbowałeś Kotku rozpuszczalnikiem? czy to ta pianka co tak rośnie w oczach? Buziak
Tak. To ta...Co rośnie i rośnie, hehehe. Kotuś, ja mam 3 rozpuszczalniki nitro, ale jak na złość nie mam benzynowego. Znalazłem...Pustą puszkę w piwnicy, hehehe. Wywietrzał czy jak? No i tak siedzę i dłubię to z rąk. Już większość wydłubałem. Tu nawet duże ręczne pranie by nie pomogło. Najwięcej zeszło pumeksem. Kotuś? Aaa tam w Kabulu, może wysadzają się ze szczęścia? Bo nie znam jakiejś logicznej przyczyny...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...