Lothar. napisał/a
Pozostaje pytanie Kropelko czy tak długie życie, jest celem, gdy kłopoty i u zdrowych, to zaczynają się około 65 a potem "tylko lepiej" >;)
Hmm, mam tyle pasji w życiu,że chcę je realizować w zdrowiu tyle ile się da na tzw emeryturze,więc zaczynam inwestować w doskonałe samopoczucie mając przekonanie o wystarczająco dużej ilości środków na życie w zachwycie.
Ps. Dzisiaj mnie oświeciło spostrzeżenie dotyczące porannej sztywnosci kręgosłupa-otóż znikło,a postępowało od dwóch lat🫨🫨🫨😁
Obudził mnie anielski budzik o 6tej ,ponaciągałam się i wyskoczyłam jak gazelka z łóżka,zdziwiona gibkością w ten deszczowy dzień.