Imli-li ☼ napisał/a
u nas można iść na normalną wizytę ale nie przymus termin był daleki i nie chciało mi się czekać spytała mnie o samopoczucie nie zrzędziłam bo jest ok nic u mnie nie zmienia się to tylko neurolog nie musi badać Buziak
No tak, bo żeby coś widzieć, to musiałabyś za każdym razem tomografię robić. Ale te zawroty głowy Kotuś, to niebezpieczna sprawa. Dobrze że nie musisz chodzić po klatce schodowej schodami. Ktoś mi opowiadał że jego ojciec, już w zaawansowanym wieku, ale jeszcze jeździł na rowerze i tak ogólnie "wysportowany". Też miał czasami zawroty głowy, to przychodzi z wiekiem. No i zaniedbał te zawroty. Któregoś dnia lecąc do piwnicy po schodach, dostał tych zawrotów i spadł po schodach. Odtransportowali do szpitala, ale już nie odratowali, tak się pobijał...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...