Imli-li ☼ napisał/a
no przecież żyją tam już 17 lat a syn jest kierowcą to pewno takie rzeczy wie no spytam przy okazji Kotku Buziak
Zrobisz jak będziesz uważała. Ja po pierwszym niezdanym egzaminie, pomyślałem sobie, a poćwiczę sobie sam. Niedziela rano, puste ulice, kto mnie tam skontroluje

No i pojechałem na miasto. No nie zaraz na Stuttgart, na moje miasto... Kręcę się po mieście. Stoję na światłach, czekam na zielone, spojrzałem w prawo. A tu stoi radiowóz policyjny. Kotuś...Z miejsca byłem cały mokry. Tak się spociłem ze strachu

...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...