Lothar. napisał/a
Tej partii nie można wygrać, Andrzeju. Będzie pat, tylko parę figur poleci. Obyśmy mieli szczęście.
Tą wojnę można wygrać strategicznie. Ukraińcy podzielą front wbijając klin aż po Tokmak. Który jest węzłem komunikacyjnym wschód/zachód. A potem na Melitopol. Zamknięte w zachodniej części Ukrainy wojska, bez dostaw pożywienia i sprzętu w zimę...Czarno to dla nich widzę...
Z trzech okrętów desantowych jakie miała Rosja. Jeden jest już całkowicie zniszczony, drugi uszkodzony. Także został jeden

Okręty te, typu Ropucha, budowane były w Polsce w latach 80-tych. Mogą zabrać do 50 ton sprzętu. Ukraińcy wiedzą co robią, niszcząc te okręty...
Ps.
Do Tokmaka mają już tylko 20 km. Właściwie mają Tokmak w zasięgu rażenia armat.
Druga tura bez Bonżura...