Serce

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
104 wiadomości Opcje
123456
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Alicja
Jola napisał/a
Alicja napisał/a
Ja od dzisiaj , dokladnie od godziny 14:20 mam znowu trudniejsze chwile he he  Ale tak jest zawsze! Jak mam dobry humor i psychicznie stoje na nogach, to za moment jest jeeeb! i znowu jestem w punkcie wyjście he he. Świat postanowił chyba, że nie moge być szczęsliwa he he I co robić w takiej sytuacji? walczyc dalej, czy se odpuścić?


Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że czasem (choć to czasem niezwykle bardzo trudne), lepiej odpuścić.

Dla nas samych, w tym wszystkim trzeba myśleć również, a nawet głównie o sobie.

Tym bardziej, jeśli na daną sytuację mamy niewielki wpływ, albo żaden.
Na ten moment ...

Posłuchaj Ewo tego drugiego linka.

Wiem, że cała teoria kwantowa, wpływ na świadomość itp. brzmi jak zakłamywanie rzeczywistości.

Ale uwierz mi, rozkminianie, koncentrowanie się na przykrych sytuacjach, paradoksalnie sprawia, że dostajesz tego więcej.

Moja babcia często powtarzała, że "nieszczęścia chodzą parami"...z czasem zrozumiałam sens.

Właśnie dlatego, że nadmiernie się zamartwiamy wpadamy w pułapkę i grzęźniemy w niej...
Wiem, wiem, musze to przejść, znowu! he he Właśnie nie chce sie koncentrować na złych sytuacjach i tego nie robię! ale one mnie dopadają niezależnie ode mnie, tak jak w twoim memie o motywacji. To jest jakies fatum he he

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Lothar.
Szczęśliwa? Nie kuś losu, jak na łeb nie leci to Ok. >:))))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Alicja napisał/a
Wiem, wiem, musze to przejść, znowu! he he Właśnie nie chce sie koncentrować na złych sytuacjach i tego nie robię! ale one mnie dopadają niezależnie ode mnie, tak jak w twoim memie o motywacji. To jest jakies fatum he he


Nieee, nie fatum...:)

Ja z czasem doszłam do tego, że dany problem ma taką siłę, jaką my sami mu nadajemy.

Naprawdę...

Choć jeszcze około dwa lata temu, ból psychiczny taki jak kolejne ciosy nożem w serce.
Nie chodziło o mnie, a o najbliższe mi osoby, niemniej byłam bezsilna, to mnie wykańczało.

Odbijało się na mojej psychice i zdrowiu fizycznym.

Kiedy moje serce zaczęło się buntować, w końcu pomyślałam o sobie, o swoim zdrowiu.

I wszystko zaczyna się układać, niektóre sytuacje nawet lepiej niż mogłabym przypuszczać.

Nie wszystko jeszcze jest "poukładane"...widać to jeszcze nie ten moment.
Być może się nie ułożą tak jak ja bym chciała, z tym również trzeba się pogodzić.
Nic na siłę...:)


Ewo, odpuść, zostaw, daj sobie czas, traktuj jako kolejne doświadczenie, z którym zmierzysz się koncertowo.
Trudności traktuj zadaniowo, jak w pracy, do zrobienia to i to, potem jeszcze to.:)
Dasz radę...wiadomo!:)
Nie wszystko na raz...i z dystansem...:)

Życie toczy się bez względu na trudności.
Myśl o sobie, ty jesteś ważna.

To nie egoizm, to zachowanie równowagi...:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Alicja
Jola napisał/a
Alicja napisał/a
Wiem, wiem, musze to przejść, znowu! he he Właśnie nie chce sie koncentrować na złych sytuacjach i tego nie robię! ale one mnie dopadają niezależnie ode mnie, tak jak w twoim memie o motywacji. To jest jakies fatum he he


Nieee, nie fatum...:)

Ja z czasem doszłam do tego, że dany problem ma taką siłę, jaką my sami mu nadajemy.

Naprawdę...

Choć jeszcze około dwa lata temu, ból psychiczny taki jak kolejne ciosy nożem w serce.
Nie chodziło o mnie, a o najbliższe mi osoby, niemniej byłam bezsilna, to mnie wykańczało.

Odbijało się na mojej psychice i zdrowiu fizycznym.

Kiedy moje serce zaczęło się buntować, w końcu pomyślałam o sobie, o swoim zdrowiu.

I wszystko zaczyna się układać, niektóre sytuacje nawet lepiej niż mogłabym przypuszczać.

Nie wszystko jeszcze jest "poukładane"...widać to jeszcze nie ten moment.
Być może się nie ułożą tak jak ja bym chciała, z tym również trzeba się pogodzić.
Nic na siłę...:)


Ewo, odpuść, zostaw, daj sobie czas, traktuj jako kolejne doświadczenie, z którym zmierzysz się koncertowo.
Trudności traktuj zadaniowo, jak w pracy, do zrobienia to i to, potem jeszcze to.:)
Dasz radę...wiadomo!:)
Nie wszystko na raz...i z dystansem...:)

Życie toczy się bez względu na trudności.
Myśl o sobie, ty jesteś ważna.

To nie egoizm, to zachowanie równowagi...:))
Ja juz to wszystko wiem! juz byłam witać się  z gąską, ale są jeszcze problemy, których żadna psychika nie przeskoczy he he Dotyczą one finansów Jolka, tych nie przeskoczy żadne pozytywne nastawienie i takie tam pierdalamento! he he
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Alicja
Alicja napisał/a
Jola napisał/a
Alicja napisał/a
Wiem, wiem, musze to przejść, znowu! he he Właśnie nie chce sie koncentrować na złych sytuacjach i tego nie robię! ale one mnie dopadają niezależnie ode mnie, tak jak w twoim memie o motywacji. To jest jakies fatum he he


Nieee, nie fatum...:)

Ja z czasem doszłam do tego, że dany problem ma taką siłę, jaką my sami mu nadajemy.

Naprawdę...

Choć jeszcze około dwa lata temu, ból psychiczny taki jak kolejne ciosy nożem w serce.
Nie chodziło o mnie, a o najbliższe mi osoby, niemniej byłam bezsilna, to mnie wykańczało.

Odbijało się na mojej psychice i zdrowiu fizycznym.

Kiedy moje serce zaczęło się buntować, w końcu pomyślałam o sobie, o swoim zdrowiu.

I wszystko zaczyna się układać, niektóre sytuacje nawet lepiej niż mogłabym przypuszczać.

Nie wszystko jeszcze jest "poukładane"...widać to jeszcze nie ten moment.
Być może się nie ułożą tak jak ja bym chciała, z tym również trzeba się pogodzić.
Nic na siłę...:)


Ewo, odpuść, zostaw, daj sobie czas, traktuj jako kolejne doświadczenie, z którym zmierzysz się koncertowo.
Trudności traktuj zadaniowo, jak w pracy, do zrobienia to i to, potem jeszcze to.:)
Dasz radę...wiadomo!:)
Nie wszystko na raz...i z dystansem...:)

Życie toczy się bez względu na trudności.
Myśl o sobie, ty jesteś ważna.

To nie egoizm, to zachowanie równowagi...:))
Ja juz to wszystko wiem! juz byłam witać się  z gąską, ale są jeszcze problemy, których żadna psychika nie przeskoczy he he Dotyczą one finansów Jolka, tych nie przeskoczy żadne pozytywne nastawienie i takie tam pierdalamento! he he
Zawaliłam, bo nie odebrałam wyroku sądu w bardzo ważnej dla mnie sprawie, to fakt! Zwaliłam to na swoją prawniczkę, ktora zwyczajnie zapomniała i teraz problerm!  ZAWSZE TEN SAM!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Alicja napisał/a
Ja juz to wszystko wiem! juz byłam witać się  z gąską, ale są jeszcze problemy, których żadna psychika nie przeskoczy he he Dotyczą one finansów Jolka, tych nie przeskoczy żadne pozytywne nastawienie i takie tam pierdalamento! he he


Pozytywne nastawienie, to nie tylko "pierdolamento"...:)))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Alicja
Moje pozytywne nastawienie spierdala przede mną z prędkością światła! Masz jakiś kwantowy pomysł na tę bardzo przyziemną, chemiczną reakcję?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
Alicja napisał/a
Moje pozytywne nastawienie spierdala przede mną z prędkością światła! Masz jakiś kwantowy pomysł na tę bardzo przyziemną, chemiczną reakcję?


Spokój...:)
Masz go w sercu, tylko się w końcu zatrzymaj.

Nie jest to proste, wbrew pozorom, to bardzo potężna "reakcja"...ale może warto dać jej szansę.:)))

A poważniej Ewo, działasz, robisz co możesz, nie zadręczaj się porażkami, co to da?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Alicja
Jola napisał/a
Alicja napisał/a
Moje pozytywne nastawienie spierdala przede mną z prędkością światła! Masz jakiś kwantowy pomysł na tę bardzo przyziemną, chemiczną reakcję?


Spokój...:)
Masz go w sercu, tylko się w końcu zatrzymaj.

Nie jest to proste, wbrew pozorom, to bardzo potężna "reakcja"...ale może warto dać jej szansę.:)))

A poważniej Ewo, działasz, robisz co możesz, nie zadręczaj się porażkami, co to da?
Głupia jestem, że w ogóle to wywlekam he he , tyle lat dawałam sobie radę sama ( nie powiesiłam się he he ), a teraz nagle od roku  mnie się ulewa he he. Nie wiem czy to dobre, takie "wylewanie"?  trochę chyba mi pomogło, ale juz mam dylematy, ze w ogóle ktoś o tym wie!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
Alicja napisał/a
Głupia jestem, że w ogóle to wywlekam he he , tyle lat dawałam sobie radę sama ( nie powiesiłam się he he ), a teraz nagle od roku  mnie się ulewa he he. Nie wiem czy to dobre, takie "wylewanie"?  trochę chyba mi pomogło, ale juz mam dylematy, ze w ogóle ktoś o tym wie!


Ech, znów rozkminka.:)

Wylało się bo już widocznie było tego za dużo, czasem tak trzeba.
Dla zdrowotności.:)
Jesteś skrytą osoba, dlatego  trudniej z kimś w realu.

Potraktujmy jako terapię (ja również:)), myślę, że Sylwia nam dużo nie policzy...:)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Ale my nie jesteśmy uciążliwi i w sumie ci dobrze życzymy, Ewo >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
Lothar. napisał/a
Ale my nie jesteśmy uciążliwi i w sumie ci dobrze życzymy, Ewo >;)


Nie chce się czepiać, ale wykreśl to "w sumie".:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
A w sprawie kasy to mam pewne spostrzeżenie, czym bardziej mam ja w..... to tym bardziej się "pcha" i to sama, robię swoje bez nacisku, a tu się sypie. Tylko jedna zasada jak u Złotej kaczki, nie być "świętszym od papieża" w każdej lepszej kasie jest przekręt, to nie wolno za mocno drążyć >;P Wiem
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale my nie jesteśmy uciążliwi i w sumie ci dobrze życzymy, Ewo >;)


Nie chce się czepiać, ale wykreśl to "w sumie".:)
Ewa czasami "kurwuje" to jej się "klaps" należy >;P Ale nie za mocny, bo się odwinie, ale niee za słaby, bo się jeszcze hmm "spodoba" i dopiero będzie  Umiar Jolu to podstawa >;PP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Alicja
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale my nie jesteśmy uciążliwi i w sumie ci dobrze życzymy, Ewo >;)


Nie chce się czepiać, ale wykreśl to "w sumie".:)
"w sumie" oznacza to, że w realu dojeżdżał mnie ...., a na forum wojcieszek. I to sie sumuje.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Nie chce się czepiać, ale wykreśl to "w sumie".:)
Ewa czasami "kurwuje" to jej się "klaps" należy >;P Ale nie za mocny, bo się odwinie, ale niee za słaby, bo się jeszcze hmm "spodoba" i dopiero będzie  Umiar Jolu to podstawa >;PP


Co prawda Ewa ma czasem specyficzny sposób wypowiedzi :)), ale przecież nie warunkuje jej w żadnym razie.
Styl nie sprawia, że można by życzyć "w sumie" dobrze, czyli jakby nie do końca jednak dobrze, Przewrotnisiu.:)


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Popłaczemy razem? >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Lothar. napisał/a
Nie chce się czepiać, ale wykreśl to "w sumie".:)
Ewa czasami "kurwuje" to jej się "klaps" należy >;P Ale nie za mocny, bo się odwinie, ale niee za słaby, bo się jeszcze hmm "spodoba" i dopiero będzie  Umiar Jolu to podstawa >;PP


Co prawda Ewa ma czasem specyficzny sposób wypowiedzi :)), ale przecież nie warunkuje jej w żadnym razie.
Styl nie sprawia, że można by życzyć "w sumie" dobrze, czyli jakby nie do końca jednak dobrze, Przewrotnisiu.:)

Kto się lubi ten się czubi? Jolu? >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Alicja napisał/a
"w sumie" oznacza to, że w realu dojeżdżał mnie ...., a na forum wojcieszek. I to sie sumuje.


Myślę, że to efekt "kultury" budowlanej.:))
Wojtek "za długo przebywa na budowach, to hmm słownictwo ubożeje i raczej nie ma mowy o wyrafinowanych zdaniach złożonych i pięknej Polszczyźnie >;))"

Prawda Panie Przewrotnisiu?:)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Serce

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Kto się lubi ten się czubi? Jolu? >;))


Poczekaj, niech tylko Ewa przegoni chmury, doigrasz się!:))
123456