Sama widzisz. Nie wszystko da się powiększyć. I jeszcze jedna wada messengera to to, że nie da się poprawić błędów, hehehe. A czasami w pośpiechu coś wyskoczy. Tutaj mogę poprawić, bez problemu...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
no tak to prawda tu błędy na czerwono i fajnie się poprawia oj często mi wyskakują aż się czasem uśmieję Kotku czytałam że jakiś Twój kolega bardzo chorował po szczepionce Buziak
|
No wiesz, kolega to trudno nazwać. Niemcy nie mają kolegów, hehehe. Kolega w pracy, hehehe. Tak. Telepało go nieźle. Miał temp. Prawie 40 stopni, gadał coś 39, 5, wymioty, zawroty głowy, rozwolnienie. Telepanie, zimno/gorąco...Mówił że nigdy tak nie chorował...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
to tak jakby mu wstrzyknęli covida no popatrz Kotku moim nic nie było oboje bezproblemowo po dwóch dawkach i nawet gorzałę chlali siostrę trochę bolało ale przeszło mają zdrowie Buziak
|
Kotuś? Bo to jest rosyjska ruletka. Jak już wcześniej mówiłem, nie jest możliwością stworzenie jakiejś linii, żeby robiła ampułki i akurat do każdej wpuszczała coś, co można zobaczyć tylko w laboratorium, pod mikroskopem elektronowym. Tego kitu mi nikt nie wciśnie. Dlatego jeden nic nie dostanie a drugiemu wpakują tych więcej, no nie wiadomo ile. Poza tym ten kolega to chuderlak. To cień człowieka, zawsze taki był. Nie wiem wegan, czy nie. Jutro zobaczę co on je, bo jakoś nie zwracałem na to uwagi, hehehe. Przejdziemy się na jednego? Kotuś?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
hahaha będziesz podglądał co je? Kotku? chodźmy Buziak
|
On je śniadanie blisko mnie, tylko siedzi z tyłu. No bo teraz trzeba te odstępy zachować. Idziemy Kotuś...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
Jutro dopiero środa...Uuuu. Roboty u nas zatrzęsienie. Kontrola się nie wyrabia kontrolować, tyle narobione a jeszcze ile czeka roboty. Majster "naciska" żeby przyjść w sobotę...Dobranoc Kochanie...Spokojnej nocy...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
no to chyba dobrze że jest robota Kotku Dobranoc Serce Moje do jutra miłych snów Buziak pa
|
No tak. Lepiej jakby nie było. Tylko że to powinno równiej iść. A nie tak skokowo. No ale u nas tak zawsze jest. Albo bardzo mało, albo bardzo dużo, hehehe. Pa. Kochanie...Do jutra...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
Witaj Kotuś...Buziak. U mnie temperatura spada. Rano było chłodno, a po południu tak sobie...Tylko +24 stopnie...
Druga tura bez Bonżura...
|
cześć Kotku miałam straszny dzień dzisiaj znowu chodziłam prawie że po ścianach poszłam do kontroli do lekarza nie sama kula mnie nie utrzymywała okazało się że wyniki z krwi nie są dobre inne parametry nie ciekawe a w nodze jest krwiak i on boli mam zagrożenie że naczynia wewnątrz mogą same pękać dostałam leki inne mi odstawiła nowa lekarka jest poczytała moje wyniki do tyłu dla orientacji za tydzień zaś kontrola teraz jest mała burza może poczuję się lepiej Buziak
|
Hm. Musiała Ci pęknąć jakaś żyła Kotuś. Czasy upałów, nie sprzyjają żyłom i mogą wtedy pęknąć, szczególnie w podudziu i w stopie. Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak leżeć, z nogą w gorze, jakiś czas...Bo sam krwiak, nie wiem czy boli. Ciebie boli ta pęknięta żyła. Właściwie powinna Cię wysłać do szpitala. Kazała Ci odstawić niektóre leki? A nie mówiłem? Ten zły cholesterol masz dobre wyniki a tamta dalej kazała Ci łykać tabletki. Tylko że nowa, będzie preferować nowe medykamenty które ma od firmy, która ją sponsoruje...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
kazała mi iść do szpitala dała skierowanie ale stanowczo odmówiłam cholesterole mam wszystkie dobre ale jakiś mocznik czy coś nie pamiętam kazała leżeć nogi wyżej mało chodzić na razie tydzień będę czekała Chińczyk przysłał mi swoje i stanowczo kazał przyjechać za miesiąc mam się umówić głowa mi pęka ciśnienie mi spadło a miałam wyższe pierdykło gdzieś w pobliżu to wszystko za mało na moje samopoczucie trochę popadał deszcz Buziak
|
Hm. Szkoda że odmówiłaś, ten szpital. Tam by Cię dokładniej zbadali i wyszłabyś ze szpitala bez krwiaka. U mnie spokój, na razie nic nie pada...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
Kotku albo wyszłabym z covidem diabli wiedzą i jeszcze by mnie zaszczepili dzień miałam paskudny ale za to noc przyjemna byłeś Kotku ze mną ale tu nie da się opowiedzieć bardzo intymnie było Buziak
|
Hmmm.No...Głupio mi się zrobiło...Kotuś? Aaa nie pytała się ta lekarka czy wystarczająco pijesz wodę? Bo ja tu czytam, że kiepskie wyniki mocznika we krwi, mogą być przyczyną ...Odwodnienia... https://www.medonet.pl/badania,mocznik-we-krwi--bun----norma-badania,artykul,1570136.html A jeżeli chodzi o szczepienie na covida, bez Twojej zgody...Nie mogą. A z resztą, jesteś po udarze...W ogóle nie wchodzisz w rachubę...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
dlaczego głupio? oj gdybyś Ty wiedział a lekarka mówiła o wodzie i abym piła mało kawy i herbaty bo wypłukują Kotku ja się szczególnie nie odwadniam raczej często mam po udarze kłopoty a na szczepienie pewno by mnie namówili sposobami nie pójdę do szpitala no chyba że bardzo źle się poczuję tak mi kazała robiła mi EKG serca i badała ciśnienie Kotku Buziak
|
Kotuś. Jak nam się nie chce pić, nie znaczy to że mamy odpowiednią ilość płynów w organizmie. To bardzo złudne podejście. Przemyślałem tą sprawie po obejrzeniu tego filmiku o wątrobie. Woda, a nie herbata, czy kawa...Jest potrzebna organizmowi. Bo czysta woda potrzebna jest organizmowi do różnych reakcji chemicznych. Ja już od chyba pięciu dni, jak wstaję, piję szklankę gorącej wody. Wiesz Kotuś, że to pomaga? Od razu robi się gorąco. Nie potrzeba gorącej herbaty, czy gorącej kawy...Postaram się wprowadzić w nawyk. Jak pić zwykłą wodę. Bo to musi być nawyk...Co najmniej 3 szklanki dziennie...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
miałam taki okres że piłam tylko wodę jaka by nie była i do wszystkiego nie piłam ani kawy ani herbaty i nie pamiętam co się stało że zmienił się mój nawyk no nie pamiętam hihi nie ciągniesz tematu mój Skarbie Buziak
|
Free forum by Nabble | Edit this page |