Imli-li ☼ napisał/a
myślałam również ale tak jakoś Niemców nie podejrzewałam o uchybienie no przecież to też tylko ludzie są omylni Buziak
No mam tutaj artykuł o Dammbruch, czyli przełamanie wału powodziowego w miejscowości Rur, tam jest jeszcze wiele innych miejscowości, stale zagrożonych. Kotuś, tu nie chodzi o nieomylność. Tu chodzi o pieniądze, a jest ich coraz mniej, nawet na odnowienie i kontrolę wałów powodziowych. Wydatki? No emigranci i walka z pandemią, mniejszy dopływ do kasy państwa, bo coraz więcej bezrobotnych...To się wszystko kumuluje...Jak woda...Która się w końcu gdzieś rozleje...Buziak.
Ps.
Szczekanie zielonych że to wszystko przez zmianę klimatu uważam za niesmaczne...
Druga tura bez Bonżura...