Imli-li ☼ napisał/a
no właśnie a co tam słychać u cycusia? Buziak
Oj nie wiem Kotuś. Dawno tam nie byłem. Wiem że znowu ma wizytę teściowej. To ona wszystko zbiera z ogródka, a córka resztę robi w kuchni. Pomidory, ogórki, warzywa, no wiesz jak to wygląda i ile jest z tym roboty. Zobaczę, może w tą niedzielę tam zajrzę. Aaa jak tam Twoja układanka? Zabawka? Dalej z nią walczysz? czy już wyrzuciłaś w kąt? Hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...