Nie ma już Lunka😭

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
148 wiadomości Opcje
1234 ... 8
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Nie ma już Lunka😭

Wenus
Zginął śmiercią tragiczną, wyszedł na szosę i potrącił go samochód. Wczoraj minęło dokładnie 6 miesięcy jak mieszkał u mnie. Tak mi go szkoda...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Drapak
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Wenus
Nie myślałam, że się tak można do zwierzaka przyzwyczaić :(
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Wenus
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Wenus
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Drapak
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Moja Córa musiała dać uśpić w zeszłym tygodniu Kotka - Pączek - żal  ale Białaczka go zżerała i było go już pół :(
Smutno bo czasem u Roberta bywał i nieźle mu było :(

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Drapak
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Ten mój to młody kociak, miał dopiero 8 miesięcy, zdrowy, rozbrykany. Zaczął mi dopiero myszy w prezencie przynosić.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapaku, a jak Twoje zdrowie? Lepiej się już czujesz, wracasz do sił?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Lothar.
Weź drugiego Wenus i to szybko żeby żal sobie poszedł. Przykro mi, taki młodziutki nawet życia sobie nie użył.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Strasznie mi przykro Wenus 😥
Przez 6 miesięcy można się przyzwyczaić, szczególnie gdy zwierzę jest w domu. To już jeden z członków rodziny.

Moja sunia ma już 10 lat i nie wyobrażam sobie jak odejdzie...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Lothar.
Boję się o Jamajkę czasami jest taka nieobecna i trudno jej wstać, a jak się rozchodzi to jest wesoła codziennie chwila grozy. Patrzę ze strachem czy oddycha.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

michalina
Wenus,jaka szkoda!Taki śliczny ,slodki kocio
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
Zginął śmiercią tragiczną, wyszedł na szosę i potrącił go samochód. Wczoraj minęło dokładnie 6 miesięcy jak mieszkał u mnie. Tak mi go szkoda...
Witaj Wenus. Każdy kotek mieszkający przy drodze, jest narażony na tragiczną śmierć. U mojej córki to już rozjechali chyba ze 6 kotów. Tylko że ona ma tych kotów średnio 10. Bo ciągle do niej nie wiadomo skąd przychodzą...I zostają. U nas już dawno nie widziałem rozjechanego kota. Ale wcześniej jak widziałem koty, które mieszkały przy drogach. To myślałem. Oj ...Ciekawe ile pożyjesz. No i niestety, te co widziałem przy drogach, to za jakiś czas widziałem tylko ich skórki na asfalcie...No szkoda Wenus...Brak mi słów...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Lothar.
Zwierzaki się nie znają na autach, ile razy cudem ominąłem, raz potrąciłem pieska i dziewczynka płakała, bo było już po nim i co można Dziecku powiedzieć.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Amigoland
Kot domowy...Nie powinien sam wychodzić z domu...
"Już na samym początku chcę wyraźnie zaznaczyć: kot nie powinien wychodzić z domu bez nadzoru i bez kontroli opiekuna. Czemu? Ponieważ kot domowy nie jest kotem dzikim. Kot domowy, jak sama nazwa mówi, jest zwierzęciem, które powinno zamieszkiwać dom, ponieważ na przestrzeni wieków przyzwyczajono go do człowieka i do przebywania z człowiekiem."

https://zwierzaki.trojmiasto.pl/Kocie-porady-czy-kot-powinien-wychodzic-na-zewnatrz-n124037.html
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Lothar.
U nas latają jak wściekłe kocurki, tylko ruch mały i jedzie się powoli, po drogach osiedlowych. Co innego normalna ulica, niby ograniczenie do 50 ale wiesz, jak jest.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Zwierzaki się nie znają na autach, ile razy cudem ominąłem, raz potrąciłem pieska i dziewczynka płakała, bo było już po nim i co można Dziecku powiedzieć.
Wojtek. Nie zgodzę się z tobą. Miałem kotkę. Mieszkałem na parterze, przy ruchliwej ulicy. Obserwowałem kotkę jak ona zachowuje się przy przejściu przez ulicę. Bo latała całymi dniami po okolicy. Kot ma dobry słuch, słyszy zbliżające się auto. Moja kotka po dojściu do ulicy, siadała, lub wchodziła pod zaparkowane auto. Jak nic nie jechało, przebiegała na drugą stronę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie ma już Lunka😭

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
U nas latają jak wściekłe kocurki, tylko ruch mały i jedzie się powoli, po drogach osiedlowych. Co innego normalna ulica, niby ograniczenie do 50 ale wiesz, jak jest.
Wojtek u mnie jest 30 i jak kot ci wyleci zza samochodu, też przejedziesz, nie zdążysz zahamować...
Druga tura bez Bonżura...
1234 ... 8