Muszę się poużalać;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
125 wiadomości Opcje
1234567
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

michalina
Lothar napisał/a
Dziewczyny? Mamy sobotę, może.... Sabat?
Chyba innym razem bo padłam i sie może porelaksuję wg.zaleceń Kawusi:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Witaj Michalinko:) Może masz zazdrosnego ducha?;))) no i mam nadzieję, że w sukience na drabinie nie stałaś?  Żartuję;) Jesteś piękna, to się mężczyźni zachwycają

Co do zmęczenia, to każdy odpoczywa inaczej. Czasem wystarczy sen, a czasem odizolowanie, np. z książką, czy na łonie natury.
Czasem nawet pobycie tu u nas na forum;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
Sylwio ona chodzi tylko w sukienkach he he...
No właśnie;)) ale czy stała na drabinie?;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Witaj Michalinko:) Może masz zazdrosnego ducha?;))) no i mam nadzieję, że w sukience na drabinie nie stałaś?  Żartuję;) Jesteś piękna, to się mężczyźni zachwycają

Co do zmęczenia, to każdy odpoczywa inaczej. Czasem wystarczy sen, a czasem odizolowanie, np. z książką, czy na łonie natury.
Czasem nawet pobycie tu u nas na forum;))
Ha,ha ,Sarenko,oczywiście,że byłam w sukience,w spodniach prawie wcale nie chodzę;))Ale nie była to mini;)
Sarenko juz mi głupio,wcale się ni uwazam za piękną,facet żartował i tyle:))
Mam ochotę sie odizolować ,nawet się ostatnio z kumpelkami nie umawiam.
Zaraz się  chyba położę bo mi się oczy same zamykają:))
Ale jak to dobrze,że ma się gdzie wygadać:)))
I dzięki za wsparcie Tobie Sarenko i wszystkim:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Kawusia napisał/a
Sylwio ona chodzi tylko w sukienkach he he...
No właśnie;)) ale czy stała na drabinie?;)
Na stołku stałam;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Hejka Michalinko pan mówi prawdę,jesteś piękna,więc nie ma co się na faceta obrażać.Wyglądasz o wiele lat młodziej,więc nie dziw się że podrywają cię młodsi.Poza tym facet stwierdził fakt ,a że żarówka pękła to nic dziwnego.Michalinko może to Twoja moc tak działa,bo wiesz że mamy wyjątkowy czas.Nów w Pannie dokonuje w nas wiele zmian,i zaczyna nowy etap w naszym życiu.Michalinko musisz się zrelaksować,weź kąpiel z olejkami ,posłuchaj muzy,stań gołymi stopami na ziemi i powiedz"A wszystko co złe niech wsiąknie do ziemi,a wszystko co złe niech się w dobro zamieni"x3.Ten czas wymaga dużo nasłoneczniania,spacerów,i kontaktów z naturą.A może faktycznie ktoś próbuje się z tobą skontaktować?Może to jakiś znak ,czy coś...Zobaczysz w każdym razie za jakiś czas,może dowiesz się o co chodzi z tą żarówką.
Hej Kawusiu,jak miło Cię widzieć:))Jesteś dla mnie jak taki wesoły promyczek,pełen energii i ciepła:))
Z tą żarówką dzieją się dziwne rzeczy,żarówka w lampce też mi się kiedyś zaczęła bardzo jasno jarzyć,czasem spadają rzeczy z półki, z której nie miały prawa zlecieć.
Pamiętam,jak kiedys rozmawiałam tam z zaprzyjaźniona panią ,rozmawiałyśmy o tym,ze jestem pewna,że dusze kochanych osób,które umarły są przy nas w jakiś sposób,nie zostawiaja nas samym sobie i gdy to mówiłam zleciała z półki taka duża teczka A3,obie popatrzyłyśmy po sobie z tą panią i aż nam ciarki przeszły;))
Kawusiu kochana  na pewno się zrelaksuję,chodzę po ogrodzie bosymi stopami i powtarzam to zaklęcie bo je pamiętam od Anji:))
Teraz posłucham muzy ,zapalę świecę i postaram się tak nie pędzić .Mam wrażenie,że czas mi się skurczył na maksa;))
Tak właśnie słyszałam,że ten nów w Pannie teraz ma dużą moc i wiele zmienia:))
Michalinko może zacznij kierunkować tę energię,na coś na coś co chcesz zmanifestować.Wiesz ja mam tak że boję się czasem myśleć jak się wkurzę ,bo zmanifestuję.A nie chcę nikomu robić krzywdy,wiesz ostatnio koleżanka o której Ci opowiadałam,ta co zrobiła mi świństwo ma poważne problemy ,tak jakby to do niej wróciło.I ja jak się dowiedziałam w pierwszej chwili powiedziałam, że ma na co zasłużyła,i że dobrze...A potem zaczęłam przepraszać mojego anioła stróża że musiał tego słuchać,i że cofam to ,bo przecież nikomu nie powinno się źle życzyć.Ale widzisz jaka skorpionka zawzięta się we mnie odezwała.Tyle że zaraz przemywam te myśli jasnym światłem i jest już ok.Nikt nie jest Święty,a wiedźmy czym więcej wiedzą ,mają większe pokusy by pobawić się w Boga.Musimy uważać,może spisz umowę percepcyjną.Anja mi też mówiła żebym uważała jak tupię nogą,żeby kogoś niechcący nie zmiażdżyć.Ten czas pokaże wiele prawd,ale tez ciemnych stron ,i trzeba będzie z tym wygrać.Może Twój Anioł stróż daje Ci znaki ,ja tak miałam zanim się pojawił na dobre.Nie bój się podchodź z zaufaniem i oddaj się w opiekę Boga i istot anielskich.
Kawusiu rozumiem Cię doskonale,dobry pomysł  z wymazywaniem tym białym swiatlem.
Jestem świadoma ale jak wiesz w chwili złości źle pozyczyłam tej kobiecie ojca i to nie raz .
Dobrze Ci Anja powiedziała,naprawdę czasem coś się wypowie i ta energia ma moc i uderza w tą osobę,której źle życzymy.
Kawusiu tak sobie teraz przemyślałam,że może faktycznie coś czy raczej ktoś mi tam daje znaki,czułam się dziwnie podczas tych zdarzeń ale szybko o nich zapominałam i nie analizowalam a może trzeba się zastanowić:)
Michalinko mi się sama pralka włączała i czajnik...
Aha,czyli Kawusiu po prostu nasza energetyka,przedmioty na nią reagują i tyle;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Hejka Michalinko pan mówi prawdę,jesteś piękna,więc nie ma co się na faceta obrażać.Wyglądasz o wiele lat młodziej,więc nie dziw się że podrywają cię młodsi.Poza tym facet stwierdził fakt ,a że żarówka pękła to nic dziwnego.Michalinko może to Twoja moc tak działa,bo wiesz że mamy wyjątkowy czas.Nów w Pannie dokonuje w nas wiele zmian,i zaczyna nowy etap w naszym życiu.Michalinko musisz się zrelaksować,weź kąpiel z olejkami ,posłuchaj muzy,stań gołymi stopami na ziemi i powiedz"A wszystko co złe niech wsiąknie do ziemi,a wszystko co złe niech się w dobro zamieni"x3.Ten czas wymaga dużo nasłoneczniania,spacerów,i kontaktów z naturą.A może faktycznie ktoś próbuje się z tobą skontaktować?Może to jakiś znak ,czy coś...Zobaczysz w każdym razie za jakiś czas,może dowiesz się o co chodzi z tą żarówką.
Hej Kawusiu,jak miło Cię widzieć:))Jesteś dla mnie jak taki wesoły promyczek,pełen energii i ciepła:))
Z tą żarówką dzieją się dziwne rzeczy,żarówka w lampce też mi się kiedyś zaczęła bardzo jasno jarzyć,czasem spadają rzeczy z półki, z której nie miały prawa zlecieć.
Pamiętam,jak kiedys rozmawiałam tam z zaprzyjaźniona panią ,rozmawiałyśmy o tym,ze jestem pewna,że dusze kochanych osób,które umarły są przy nas w jakiś sposób,nie zostawiaja nas samym sobie i gdy to mówiłam zleciała z półki taka duża teczka A3,obie popatrzyłyśmy po sobie z tą panią i aż nam ciarki przeszły;))
Kawusiu kochana  na pewno się zrelaksuję,chodzę po ogrodzie bosymi stopami i powtarzam to zaklęcie bo je pamiętam od Anji:))
Teraz posłucham muzy ,zapalę świecę i postaram się tak nie pędzić .Mam wrażenie,że czas mi się skurczył na maksa;))
Tak właśnie słyszałam,że ten nów w Pannie teraz ma dużą moc i wiele zmienia:))
Michalinko może zacznij kierunkować tę energię,na coś na coś co chcesz zmanifestować.Wiesz ja mam tak że boję się czasem myśleć jak się wkurzę ,bo zmanifestuję.A nie chcę nikomu robić krzywdy,wiesz ostatnio koleżanka o której Ci opowiadałam,ta co zrobiła mi świństwo ma poważne problemy ,tak jakby to do niej wróciło.I ja jak się dowiedziałam w pierwszej chwili powiedziałam, że ma na co zasłużyła,i że dobrze...A potem zaczęłam przepraszać mojego anioła stróża że musiał tego słuchać,i że cofam to ,bo przecież nikomu nie powinno się źle życzyć.Ale widzisz jaka skorpionka zawzięta się we mnie odezwała.Tyle że zaraz przemywam te myśli jasnym światłem i jest już ok.Nikt nie jest Święty,a wiedźmy czym więcej wiedzą ,mają większe pokusy by pobawić się w Boga.Musimy uważać,może spisz umowę percepcyjną.Anja mi też mówiła żebym uważała jak tupię nogą,żeby kogoś niechcący nie zmiażdżyć.Ten czas pokaże wiele prawd,ale tez ciemnych stron ,i trzeba będzie z tym wygrać.Może Twój Anioł stróż daje Ci znaki ,ja tak miałam zanim się pojawił na dobre.Nie bój się podchodź z zaufaniem i oddaj się w opiekę Boga i istot anielskich.
Kawusiu rozumiem Cię doskonale,dobry pomysł  z wymazywaniem tym białym swiatlem.
Jestem świadoma ale jak wiesz w chwili złości źle pozyczyłam tej kobiecie ojca i to nie raz .
Dobrze Ci Anja powiedziała,naprawdę czasem coś się wypowie i ta energia ma moc i uderza w tą osobę,której źle życzymy.
Kawusiu tak sobie teraz przemyślałam,że może faktycznie coś czy raczej ktoś mi tam daje znaki,czułam się dziwnie podczas tych zdarzeń ale szybko o nich zapominałam i nie analizowalam a może trzeba się zastanowić:)
Michalinko mi się sama pralka włączała i czajnik...
U mnie jest to inaczej >;)) Żadnych mrugań, ani wyłączeń elektryki, bo jesteśmy hmm zaprzyjaźnieni >;)) Jest bardzo subtelnie, dzieją się sprawy o niesłychanie niskim prawdopodobieństwie i to jeden za drugim >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Serenity napisał/a
Kawusia napisał/a
Sylwio ona chodzi tylko w sukienkach he he...
No właśnie;)) ale czy stała na drabinie?;)
Na stołku stałam;))
 
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Hejka Michalinko pan mówi prawdę,jesteś piękna,więc nie ma co się na faceta obrażać.Wyglądasz o wiele lat młodziej,więc nie dziw się że podrywają cię młodsi.Poza tym facet stwierdził fakt ,a że żarówka pękła to nic dziwnego.Michalinko może to Twoja moc tak działa,bo wiesz że mamy wyjątkowy czas.Nów w Pannie dokonuje w nas wiele zmian,i zaczyna nowy etap w naszym życiu.Michalinko musisz się zrelaksować,weź kąpiel z olejkami ,posłuchaj muzy,stań gołymi stopami na ziemi i powiedz"A wszystko co złe niech wsiąknie do ziemi,a wszystko co złe niech się w dobro zamieni"x3.Ten czas wymaga dużo nasłoneczniania,spacerów,i kontaktów z naturą.A może faktycznie ktoś próbuje się z tobą skontaktować?Może to jakiś znak ,czy coś...Zobaczysz w każdym razie za jakiś czas,może dowiesz się o co chodzi z tą żarówką.
Hej Kawusiu,jak miło Cię widzieć:))Jesteś dla mnie jak taki wesoły promyczek,pełen energii i ciepła:))
Z tą żarówką dzieją się dziwne rzeczy,żarówka w lampce też mi się kiedyś zaczęła bardzo jasno jarzyć,czasem spadają rzeczy z półki, z której nie miały prawa zlecieć.
Pamiętam,jak kiedys rozmawiałam tam z zaprzyjaźniona panią ,rozmawiałyśmy o tym,ze jestem pewna,że dusze kochanych osób,które umarły są przy nas w jakiś sposób,nie zostawiaja nas samym sobie i gdy to mówiłam zleciała z półki taka duża teczka A3,obie popatrzyłyśmy po sobie z tą panią i aż nam ciarki przeszły;))
Kawusiu kochana  na pewno się zrelaksuję,chodzę po ogrodzie bosymi stopami i powtarzam to zaklęcie bo je pamiętam od Anji:))
Teraz posłucham muzy ,zapalę świecę i postaram się tak nie pędzić .Mam wrażenie,że czas mi się skurczył na maksa;))
Tak właśnie słyszałam,że ten nów w Pannie teraz ma dużą moc i wiele zmienia:))
Michalinko może zacznij kierunkować tę energię,na coś na coś co chcesz zmanifestować.Wiesz ja mam tak że boję się czasem myśleć jak się wkurzę ,bo zmanifestuję.A nie chcę nikomu robić krzywdy,wiesz ostatnio koleżanka o której Ci opowiadałam,ta co zrobiła mi świństwo ma poważne problemy ,tak jakby to do niej wróciło.I ja jak się dowiedziałam w pierwszej chwili powiedziałam, że ma na co zasłużyła,i że dobrze...A potem zaczęłam przepraszać mojego anioła stróża że musiał tego słuchać,i że cofam to ,bo przecież nikomu nie powinno się źle życzyć.Ale widzisz jaka skorpionka zawzięta się we mnie odezwała.Tyle że zaraz przemywam te myśli jasnym światłem i jest już ok.Nikt nie jest Święty,a wiedźmy czym więcej wiedzą ,mają większe pokusy by pobawić się w Boga.Musimy uważać,może spisz umowę percepcyjną.Anja mi też mówiła żebym uważała jak tupię nogą,żeby kogoś niechcący nie zmiażdżyć.Ten czas pokaże wiele prawd,ale tez ciemnych stron ,i trzeba będzie z tym wygrać.Może Twój Anioł stróż daje Ci znaki ,ja tak miałam zanim się pojawił na dobre.Nie bój się podchodź z zaufaniem i oddaj się w opiekę Boga i istot anielskich.
Kawusiu rozumiem Cię doskonale,dobry pomysł  z wymazywaniem tym białym swiatlem.
Jestem świadoma ale jak wiesz w chwili złości źle pozyczyłam tej kobiecie ojca i to nie raz .
Dobrze Ci Anja powiedziała,naprawdę czasem coś się wypowie i ta energia ma moc i uderza w tą osobę,której źle życzymy.
Kawusiu tak sobie teraz przemyślałam,że może faktycznie coś czy raczej ktoś mi tam daje znaki,czułam się dziwnie podczas tych zdarzeń ale szybko o nich zapominałam i nie analizowalam a może trzeba się zastanowić:)
Michalinko mi się sama pralka włączała i czajnik...
U mnie jest to inaczej >;)) Żadnych mrugań, ani wyłączeń elektryki, bo jesteśmy hmm zaprzyjaźnieni >;)) Jest bardzo subtelnie, dzieją się sprawy o niesłychanie niskim prawdopodobieństwie i to jeden za drugim >;))
Też ciekawie:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar napisał/a
Dziewczyny? Mamy sobotę, może.... Sabat?
Chyba innym razem bo padłam i sie może porelaksuję wg.zaleceń Kawusi:))
Wypocznij :) Ciekawe co ci się przyśni Michalino

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Witaj Michalinko:) Może masz zazdrosnego ducha?;))) no i mam nadzieję, że w sukience na drabinie nie stałaś?  Żartuję;) Jesteś piękna, to się mężczyźni zachwycają

Co do zmęczenia, to każdy odpoczywa inaczej. Czasem wystarczy sen, a czasem odizolowanie, np. z książką, czy na łonie natury.
Czasem nawet pobycie tu u nas na forum;))
Ha,ha ,Sarenko,oczywiście,że byłam w sukience,w spodniach prawie wcale nie chodzę;))Ale nie była to mini;)
Sarenko juz mi głupio,wcale się ni uwazam za piękną,facet żartował i tyle:))
Mam ochotę sie odizolować ,nawet się ostatnio z kumpelkami nie umawiam.
Zaraz się  chyba położę bo mi się oczy same zamykają:))
Ale jak to dobrze,że ma się gdzie wygadać:)))
I dzięki za wsparcie Tobie Sarenko i wszystkim:))
Michalinko ale przecież miałaś bieliznę ,więc nie ma się co czuć winną?Bo miałaś tak?
Kawusiu nie bądź niedyskretna    
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Witaj Michalinko:) Może masz zazdrosnego ducha?;))) no i mam nadzieję, że w sukience na drabinie nie stałaś?  Żartuję;) Jesteś piękna, to się mężczyźni zachwycają

Co do zmęczenia, to każdy odpoczywa inaczej. Czasem wystarczy sen, a czasem odizolowanie, np. z książką, czy na łonie natury.
Czasem nawet pobycie tu u nas na forum;))
Ha,ha ,Sarenko,oczywiście,że byłam w sukience,w spodniach prawie wcale nie chodzę;))Ale nie była to mini;)
Sarenko juz mi głupio,wcale się ni uwazam za piękną,facet żartował i tyle:))
Mam ochotę sie odizolować ,nawet się ostatnio z kumpelkami nie umawiam.
Zaraz się  chyba położę bo mi się oczy same zamykają:))
Ale jak to dobrze,że ma się gdzie wygadać:)))
I dzięki za wsparcie Tobie Sarenko i wszystkim:))
Michalinko ale przecież miałaś bieliznę ,więc nie ma się co czuć winną?Bo miałaś tak?

No miałam :)I jak wspomniałam,nie była to mini:))
Oj,usmiałam się na wieczór,dziękuję kochani,dobrej nocy Magiczni:)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Ha,ha ,Sarenko,oczywiście,że byłam w sukience,w spodniach prawie wcale nie chodzę;))Ale nie była to mini;)
Sarenko juz mi głupio,wcale się ni uwazam za piękną,facet żartował i tyle:))
Mam ochotę sie odizolować ,nawet się ostatnio z kumpelkami nie umawiam.
Zaraz się  chyba położę bo mi się oczy same zamykają:))
Ale jak to dobrze,że ma się gdzie wygadać:)))
I dzięki za wsparcie Tobie Sarenko i wszystkim:))
To nieważne, że nie mini;))
Zażartowałam z tą drabiną Michalinko, ale teraz jak napisałaś, że na stołku stałaś, to dokładnie wiem, jakie wrażenie zrobiłaś na tym panu.
Teraz sobie wyobraź swoją postać w sukience, z zadartą do góry głową i podniesionymi rękami - widzianą lekko z dołu i masz odpowiedź:)
Też zawsze odpoczywam, gdy się izoluję - mamy podobnie:)
Dobrej nocy Michalinko:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Muszę się poużalać;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
Lothar napisał/a
Kawusia napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
No  trudno,chociaż sie wygadam
Jestem tak zmęczona,że boję się ,że jak usiadłam to nie wstanę,czuję się,jakby ktoś wziął kija i mnie poobijał,nie,nie ,to nie covid tylko zwyczajne zmęczenie.
Zasuwam a końca pracy nie m a,ciągle mam coś do zrobienia ,nawet nie mam siły iść na spacer choć pogoda piękna.W sumie to nawet by można bylo popływać ;))
Co do wirusa:wczoraj rozmawiałam z panią pielęgniarką z pulmunologii,powiedziała,że nie nosi maski na oddziale bo nie ejst w stanie w niej wytrzymać 12 godzin.Pytam,czy mają covid,no mają,co mają nie mieć.Więc pytam,czy umierają,no tak,umierają,tak,jak i umierali do tej pory ,ci ,co mają odejść odchodzą a covid raczej nie ma z tym wiele wspólnego;))
W temacie duchów:przychpdzi do mnie facet do pracy,akurat usiłowałam zmienic żarówkębo przestała świecić i nie mogłam jej wykręcić z obudowy.Facet jak mnie zobaczył mówi:Boże,jaka pani jest pięnka
A ja wkurzona tą żarówką mówię mu,że nie chce mi się słuchać tych głupot i pytam,czego potrzebuje.A on nadal,że pani jest tak piękna,naprawdę i w tym momencie ta żarówka jakimś cudem "pykła" i wyleciała i się rozbiła
To ja jeszcze bardziej zła,że widzi pan,co pan narobił,przez pana głupie gadanie żarówka mi sie stłukła
Trochę żartem to było ale ogólnie to byłam nerwowa w tym dniu;))
A ta żarówka co jakiś czas sie pali i wylatuje bez obudowy,juz 2 razy tak miałam,może mnie cuś nawiedza?;))
Miłego popołudnia
Witaj Michalinko:) Może masz zazdrosnego ducha?;))) no i mam nadzieję, że w sukience na drabinie nie stałaś?  Żartuję;) Jesteś piękna, to się mężczyźni zachwycają

Co do zmęczenia, to każdy odpoczywa inaczej. Czasem wystarczy sen, a czasem odizolowanie, np. z książką, czy na łonie natury.
Czasem nawet pobycie tu u nas na forum;))
Ha,ha ,Sarenko,oczywiście,że byłam w sukience,w spodniach prawie wcale nie chodzę;))Ale nie była to mini;)
Sarenko juz mi głupio,wcale się ni uwazam za piękną,facet żartował i tyle:))
Mam ochotę sie odizolować ,nawet się ostatnio z kumpelkami nie umawiam.
Zaraz się  chyba położę bo mi się oczy same zamykają:))
Ale jak to dobrze,że ma się gdzie wygadać:)))
I dzięki za wsparcie Tobie Sarenko i wszystkim:))
Michalinko ale przecież miałaś bieliznę ,więc nie ma się co czuć winną?Bo miałaś tak?
Kawusiu nie bądź niedyskretna  
Oj przecież wiem że jesteś ciekawyAle  Michalinka to kobieta z klasą i z gołym tyłkiem po mieście nie lata...
 Wydało się >;)) Hmm świat mody i kobiecych pomysłów :) bywa zaskakujący >;P

1234567