Zgoda. Bo jak ozdrowieniec nie ma już wirusa, to jego układ odpornościowy nie produkuje więcej antyciał. A jeszcze resztki są w jego krwi...Dalej szukają resztek wirusa. Ta maszyna. Czyt. Układ odpornościowy, jest tak rozpędzona, że szuka do ostatniej chwili. Aż w końcu. Odwoła alarm... Dobranoc Wenus. Dobranoc Duszki... |
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Ano widzisz, to jest ta "oczywistość" z której ty nie zdajesz sobie sprawy...;) Niemniej nie zmienia to faktu, że takie przypadki mają miejsce i nie należą do rzadkości. Ostatnio mąż koleżanki trafił do szpitala, bo przechodził dość poważnie, a ona w domu zdrowa. W międzyczasie miała robionych kilka testów, każdy negatywny. Prewencyjnie zastosowano kwarantannę, ale skrócono do 5 dni zaraz po powtórzonym teście PCR. Cud covidek...:)) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Dokładnie tak jet:) Mąż mojej pzryjaciółki mocno się pochorował,test pozytywny ,3 tyg.zamknięci w malutkim mieszkanku,ona nawet nie "drasnieta". uważam więc,że to jest sztuczny wirus który atakuje osobniki o konkretnym ,pasującym mu kodzie genetycznym.Tak twierdziłam rok temu i nadal podtrzymuję. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Tak,dziwna sprawa z tymi ozdrowieńcami,jak ktoś ma przeciwciała to szczypawka nie powinna byc potrzebna. No chyba,ze to jak z wirusem grypy,wirus mutuje i trzeba nowe szczypawki co i rusz;) |
Wirusy mutują od tysięcy lat Michalino i się do nich przystosowujemy, ba niektórzy mówią że to właśnie w ten sposób działa ewolucja bo DNA się zmienia. Więc czy nie powinniśmy się naturalnie przystosować? Choć pamiętam epidemie Hiszpanki i wtedy na Grypę umarło od 50 do 100 milionów ludzi, więc warto być ostrożnym.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Żeby komuś wstrzyknąć osocze ozdrowieńca, to musi być spełniony szereg warunków. Przed wszystkim musi być zgodność krwi. Jakoś ta metoda mnie nie przekonuje...Jeżeli chodzi o krew. To sądzę że przez tą pandemię brakuje krwi w szpitalach. I to sporo brakuje... Witaj Michalino. |
No niestety. Moje przypuszczenie potwierdziło się...
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,osocze-ozdrowiencow-nie-pomaga-chorym-na-covid-19--badanie-w-the-new-england-journal-of-medicine,artykul,08591227.html |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek nie możesz pamiętać epidemii hiszpanki, bo jeszcze Cię wtedy na świecie nie było ;P ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Bo pomagają tylko szczypawki! :P ![]() |
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Wbrew pozorom to nie są pojedyncze przypadki. Celowo się ich nie nagłaśnia, by nie podważać opinii pseudo specjalistów, którzy wciąż z uporem maniaka powtarzają, że ten wirus zaatakuje KAŻDEGO kto znajdzie się w promieniu mniej 2 m od osoby chorej, z tą różnicą, że niektórzy mogą przejść bezobjawowo...:// Paranoja z tym "szalonym" wirusem...jak i autorami powyższych opinii. A przecież grypą czy nawet zwykłym przeziębieniem nie każdy się zaraża. Myślę, że to indywidualne kwestie, zależne od odporności własnej, której nawet "kod" tego wirasa nie złamie. Niemniej zasadnicza kwestia, przecież nawet lekarze dokładnie nie wiedzą z "czym" mają do czynienia. Ich dywagacje i eksperymenty wprowadzają coraz to większy chaos. Ale może właśnie o to m.in. chodzi.... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Bingo! Spróbuj Sarenko poprosić w szpitalu o leczenie osoczem, hehehe. To co powiedzą. Aaa skąd mamy je wziąć? Nam normalnej krwi brakuje... Witaj Sarenko. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A firma w Pl już ogłosiła, że jest w posiadaniu "cudownego" antidotum... "O osoczu ozdrowieńców w ostatnim czasie mówi się bardzo dużo. Wiele środowisk medycznych i lekarzy apeluje o oddawanie osocza, by wspomagać leczenie chorych na COVID-19. Jedna z polskich firm, mocno przedwcześnie, ogłosiła posiadanie przez Polskę "pierwszego na świecie leku na koronawirusa". Co więcej, kilka dni temu "Rzeczpospolita" potwierdziła w Ministerstwie Finansów prawo do ulgi podatkowej za oddanie osocza przez ozdrowieńca. Te wszystkie działania mogłyby wskazywać, że osocze ozdrowieńców ma realny wpływ na poprawę zdrowia osób chorych na COVID-19. Tymczasem opublikowane właśnie przez "The New England Journal of Medicine" - jednym z najważniejszych medycznych periodyków na świecie - "Randomizowane badanie osocza ozdrowieńców w ciężkim zapaleniu płuc wywołanym przez COVID-19" każe zupełnie inaczej spojrzeć na stosowanie osocza do leczenia choroby wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2." ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Hej Amigo:) Emil Piasecki mówił,jak robiono szczepionkę na teżec.Poniewaz człoweik ma mało krwi zarażano tężcem konia,koń wytwarzal przeciwciała i ściągano mu kilka litrów krwi,z której podawano osocze chorym:) Co do zgodności krwi to jest tak,ze nie ma na świecie nikt z nikim 100% zgodności,nawet,jak komus podasz grupe 0 to jesli ten człowiek jest tzw.wydzielaczem to się to może źle skończyć. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Nic podobnego. Nie zaatakuje każdego. Bo każdy jest inny. Każdy ma inny immunsystem. Każdy immunsystem złamie kod wirusa. Tylko nie każdy jest w stanie wyprodukować tyle antyciał. To zależy od wieku i stanu ogólnego. Lekarze wiedzą z czym mają do czynienia. Tylko poza nielicznymi, mówią na głos...Reszta jest po prostu zastraszona...Wcale się nie dziwię. Tu chodzi o ich egzystencję. Widzieliście jakiś młodych lekarzy wypowiadających się inaczej o wirusie? Nie. Wypowiadają się tylko starzy profesorowie, co i tak są na emeryturze i nic im nie mogą zrobić... |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jolu ja w nic nie wierzę,to osocze może działać ale np.mogłoby wyeliminować szczypawki na których zarabiają koncerny więc się osocza nie poleca.Wiem,że może się mylę ale stałam się podejrzliwa;) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Ano widzisz, jakie głupoty wypisują w mediach. To o tym koniu to nie słyszałem. Słyszałem tylko że koń ma bardzo rzadką krew, chodzi o konsystencję. Koń się nie napije brudnej wody...Konia może zabić nawet bardzo niskie napięcie... |
Wiesz Amigo,to było dawno temu,podczas 1 wś. Podawano końskie osocze i były rezultaty:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Bo tego w mediach nie powiedzą... Witaj Wenus... |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Biznes musi się krecić. Nie można całkowicie wyzdrowieć, bo co to za pacjent byłby? bezwartosciowy... Witaj Ami :) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Czyli można by powiedzieć, medycyna naturalna. Teraz na pewno sprzeciwiła by się jakaś liga ochrony zwierząt, czy inni...Bo konia nie można wykorzystywać do eksperymentów...Co innego człowiek. Człowiek już się nie liczy... |
Free forum by Nabble | Edit this page |