Mój apel

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
244 wiadomości Opcje
1 ... 567891011 ... 13
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Jola
Ten post był aktualizowany .
Amigoland napisał/a
No tak. U mnie to aż dwie siedzą i odbierają telefony. Aaa to wcale nie duży praxis. Do tego trzeba dodać, że Niemcy , a szczególnie starsze osoby lubią sobie pogadać, nie tylko przez telefon. Mogliby zrobić porządek jeszcze z tymi skierowaniami, bo to dla mnie jest niezrozumiałe. W dobie obecnej techniki...No ale może się doczekam...Zmian.

Pogadać to sobie i w Polsce lubią...;))

Andrzeju, mój lekarz rodzinny szybciej skończy praktykę niż mnie ponownie zobaczy...;)) Wysoki, postawny, wiecznie opalony pan dobrze po 70-tce, rety, rety...:)
A do apteki chodzę głównie po stopery do uszu, bo mam sypialnię od strony ulicy.

Także (póki co), nie odczuwam, jakichkolwiek niedogodności bez e - recepty...oby jak najdłużej wystarczyły mi moje "tajemnicze eliksiry" i miksturki! :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Jola
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Oj chyba za dużo o tym nie wiesz, co do dzwonienia nie ma z tym problemu ( umawiam się na wizytę i Lekarka do mnie dzwoni o godzinie na którą się umówiłem) co do recepty Pani z recepcji przez telefon podaje ci Kod czterocyfrowy który podajesz w aptece z swoim numerem pesel nie potrzebna do tego obsługa komputera przez osoby starsze, jak jest przy skierowaniach chyba tak samo jutro się dowiem bo mam skierowanie na rehabilitację po covidową ( ale przecież go nie ma) :) W przychodni przynajmniej u mnie mało kto się pojawia - Ja muszę iść na badania krwi tych zdalnie nie zrobię.

Być może, nawiązałam jednak do wizyty u moich rodziców zeszłego lata, kiedy próbowałam dodzwonić się do przychodni, aby umówić tatę do lekarza rodzinnego.
Tragedia, po kilku próbach włączyłam głośnik w telefonie i czekałam, czekałam...

W końcu tata oznajmił, że sam podejdzie do Polikliniki, do rejestracji.
I pojechał, tylko po to by usłyszeć kiedy i o której zadzwoni do niego lekarz.

A że chodziło o receptę, to po rozmowie z lekarzem i tak musiał ponownie jechać do przychodni po receptę, bo w Polsce e-recepta też jest chyba od niedawna.  

Ps.
Wracając do covida, którego nie ma ;)), jesteś chyba jakąś ważną szychą :)
Koleżanka w zeszłym roku miała podobno covida, tak stwierdzono po objawach itp. ale nie była hospitalizowana. Za to sama dochodzila do siebie przez kilka następnych tygodni, bo uczucie zmęczenia długo nie ustępowało. Sama wtedy narzuciła sobie dyscyplinę spacerów wokół stoliczka...z czasem zwiększając dystans.

Rehabilitacji nikt jej nie proponował, no ale ona tylko z-ca naczelnika Urzędu Skarbowego..:))
Aż się boję zapytać "ktoś ty!"..:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
No tak. U mnie to aż dwie siedzą i odbierają telefony. Aaa to wcale nie duży praxis. Do tego trzeba dodać, że Niemcy , a szczególnie starsze osoby lubią sobie pogadać, nie tylko przez telefon. Mogliby zrobić porządek jeszcze z tymi skierowaniami, bo to dla mnie jest niezrozumiałe. W dobie obecnej techniki...No ale może się doczekam...Zmian.

Pogadać to sobie i w Polsce lubią...;))

Andrzeju, mój lekarz rodzinny szybciej skończy praktykę niż mnie ponownie zobaczy...;)) Wysoki, postawny, wiecznie opalony pan dobrze po 70-tce, rety, rety...:)
A do apteki chodzę głównie po stopery do uszu, bo mam sypialnię od strony ulicy.

Także (póki co), nie odczuwam, jakichkolwiek niedogodności...oby jak najdłużej wystarczyły mi moje "tajemnicze eliksiry" i miksturki! :)
No tak. Jak człowiek sam o siebie nie zadba, to i żaden lekarz nie pomoże. Staraj się polubić odgłosy z ulicy, jak ja polubiłem odgłosy samolotów. Teraz nawet mi tego brakuje, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Niemcy w wprowadzaniu nowych technologi cyfrowych są daleko w tyle w Europie, nie mówiąc o świecie. Sami z resztą to przyznają. Obecnie przeznaczane są miliardy na rozwój i wprowadzanie nowych technologi...Jak to się stało, że przespali? Nie wiadomo...

Z tego co czytam Niemcy próbowali z e-receptą już w 2005 roku.

"W jakim otoczeniu odbywało się tworzenie systemu
W przypadku korporacji, duże inicjatywy IT mają charakter scentralizowany, nawet, jeśli docelowo są wdrażane w wielu krajach. W przypadku inicjatywy takiej jak e-recepta w Niemczech, przekonanych do udziału w projektu musiało zostać wielu niezależnych i samorządnych interesariuszy.

W Niemczech żyje 70 milionów ludzi objętych obowiązkowym ubezpieczeniem i 9 milionów ubezpieczonych prywatnie.

Ważni interesariusze to lekarze w liczbie około 340 000 (z tego 100 000 to lekarze rodzinni), pracujący w 90 000 placówek. Do tego dochodzi 20 000 aptek i 2 000 szpitali. Na rynku działa 150 firm zajmujących się ubezpieczeniem obowiązkowym oraz 40 firm dostarczających ubezpieczenia prywatne.

Szpitale i praktyki lekarskie używały łącznie 176 systemów, z których 22 miało udział w rynku większy niż 1%.

Wszystkie klasy interesariuszy w Niemczech miały silne reprezentacje branżowe (izby, samorządy, stowarzyszenia).

Konstrukcja niemieckiego systemu e-zdrowia
Niemiecki system e-zdrowia opierał się na dwóch komponentach - karcie mikroprocesorowej, która posiadał pacjent, oraz infrastrukturze "telematycznej", która zapewniała centralne bazy danych oraz bezpieczny system połączeń między uczestnikami systemu....(...)

W sumie obliczono, że wprowadzenie e-recepty wymaga ponad 20 minut dodatkowej pracy lekarza dziennie, podczas gdy nie jest on beneficjentem korzyści z programu.

Poczynając od 2007 roku, zgromadzenia lekarzy przyjmowały stanowisko przeciwko wprowadzeniu programu. W 2008 roku stanowisko wzywało do zakończenia testów i określiło system jako niezdolny do zapewnienia bezpieczeństwa danych pacjentów.(...)"

https://www.gdziepolek.pl/blog/z-czego-wynikala-kleska-e-recepty-w-niemczech-i-czy-grozi-nam-powtorka-w-polsce
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Niemcy w wprowadzaniu nowych technologi cyfrowych są daleko w tyle w Europie, nie mówiąc o świecie. Sami z resztą to przyznają. Obecnie przeznaczane są miliardy na rozwój i wprowadzanie nowych technologi...Jak to się stało, że przespali? Nie wiadomo...

Z tego co czytam Niemcy próbowali z e-receptą już w 2005 roku.

"W jakim otoczeniu odbywało się tworzenie systemu
W przypadku korporacji, duże inicjatywy IT mają charakter scentralizowany, nawet, jeśli docelowo są wdrażane w wielu krajach. W przypadku inicjatywy takiej jak e-recepta w Niemczech, przekonanych do udziału w projektu musiało zostać wielu niezależnych i samorządnych interesariuszy.

W Niemczech żyje 70 milionów ludzi objętych obowiązkowym ubezpieczeniem i 9 milionów ubezpieczonych prywatnie.

Ważni interesariusze to lekarze w liczbie około 340 000 (z tego 100 000 to lekarze rodzinni), pracujący w 90 000 placówek. Do tego dochodzi 20 000 aptek i 2 000 szpitali. Na rynku działa 150 firm zajmujących się ubezpieczeniem obowiązkowym oraz 40 firm dostarczających ubezpieczenia prywatne.

Szpitale i praktyki lekarskie używały łącznie 176 systemów, z których 22 miało udział w rynku większy niż 1%.

Wszystkie klasy interesariuszy w Niemczech miały silne reprezentacje branżowe (izby, samorządy, stowarzyszenia).

Konstrukcja niemieckiego systemu e-zdrowia
Niemiecki system e-zdrowia opierał się na dwóch komponentach - karcie mikroprocesorowej, która posiadał pacjent, oraz infrastrukturze "telematycznej", która zapewniała centralne bazy danych oraz bezpieczny system połączeń między uczestnikami systemu....(...)

W sumie obliczono, że wprowadzenie e-recepty wymaga ponad 20 minut dodatkowej pracy lekarza dziennie, podczas gdy nie jest on beneficjentem korzyści z programu.

Poczynając od 2007 roku, zgromadzenia lekarzy przyjmowały stanowisko przeciwko wprowadzeniu programu. W 2008 roku stanowisko wzywało do zakończenia testów i określiło system jako niezdolny do zapewnienia bezpieczeństwa danych pacjentów.(...)"

https://www.gdziepolek.pl/blog/z-czego-wynikala-kleska-e-recepty-w-niemczech-i-czy-grozi-nam-powtorka-w-polsce
No. To już wiemy kto był przeciwny nowej technologi. Sądzę że lekarze chcą dalej kasować za...Wizytę. I tu jest pies pogrzebany...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Jola
Amigoland napisał/a
No. To już wiemy kto był przeciwny nowej technologi. Sądzę że lekarze chcą dalej kasować za...Wizytę. I tu jest pies pogrzebany...

Nie chciało mi się wierzyć, że akurat Niemcy mają problemy w utworzeniu sprawnie funkcjonującego systemu IT.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że kasa jest na rzeczy...:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
No. To już wiemy kto był przeciwny nowej technologi. Sądzę że lekarze chcą dalej kasować za...Wizytę. I tu jest pies pogrzebany...

Nie chciało mi się wierzyć, że akurat Niemcy mają problemy w utworzeniu sprawnie funkcjonującego systemu IT.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że kasa jest na rzeczy...:)
No tak. Wystarczy że powiedzieli że ten system nie zapewnia pacjentom podstawowej ochrony...To tak jakby powiedzieli..."To w takim razie my umywamy ręce od odpowiedzialności prawnej". Może i maja rację? Bo jak pielęgniarka coś sknoci i wyśle "komputerowo", nie temu co potrzeba leki. To kto ponosi odpowiedzialność potem?...Lekarz...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Jola
Amigoland napisał/a
)
No tak. Wystarczy że powiedzieli że ten system nie zapewnia pacjentom podstawowej ochrony...To tak jakby powiedzieli..."To w takim razie my umywamy ręce od odpowiedzialności prawnej". Może i maja rację? Bo jak pielęgniarka coś sknoci i wyśle "komputerowo", nie temu co potrzeba leki. To kto ponosi odpowiedzialność potem?...Lekarz...

Nieee, raczej tak nie jest.
Lekarz wystawia receptę, ale za pomyłki logistyczne czy mieszanie asortymentu odpowiada osoba, która transfer obsługuje.

No chyba, że w Niemczech lekarz, bo to jego Praxis.

Jakby nie było, potrafią być skuteczni...:)

Dobranoc Andrzeju...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
)
No tak. Wystarczy że powiedzieli że ten system nie zapewnia pacjentom podstawowej ochrony...To tak jakby powiedzieli..."To w takim razie my umywamy ręce od odpowiedzialności prawnej". Może i maja rację? Bo jak pielęgniarka coś sknoci i wyśle "komputerowo", nie temu co potrzeba leki. To kto ponosi odpowiedzialność potem?...Lekarz...

Nieee, raczej tak nie jest.
Lekarz wystawia receptę, ale za pomyłki logistyczne czy mieszanie asortymentu odpowiada osoba, która transfer obsługuje.

No chyba, że w Niemczech lekarz, bo to jego Praxis.

Jakby nie było, potrafią być skuteczni...:)

Dobranoc Andrzeju...
No właśnie. On tam jest szefem. Jak kapitan na statku, odpowiada na wszystko...Dobranoc Jolu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Drapak
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Drapak napisał/a
Oj chyba za dużo o tym nie wiesz, co do dzwonienia nie ma z tym problemu ( umawiam się na wizytę i Lekarka do mnie dzwoni o godzinie na którą się umówiłem) co do recepty Pani z recepcji przez telefon podaje ci Kod czterocyfrowy który podajesz w aptece z swoim numerem pesel nie potrzebna do tego obsługa komputera przez osoby starsze, jak jest przy skierowaniach chyba tak samo jutro się dowiem bo mam skierowanie na rehabilitację po covidową ( ale przecież go nie ma) :) W przychodni przynajmniej u mnie mało kto się pojawia - Ja muszę iść na badania krwi tych zdalnie nie zrobię.

Być może, nawiązałam jednak do wizyty u moich rodziców zeszłego lata, kiedy próbowałam dodzwonić się do przychodni, aby umówić tatę do lekarza rodzinnego.
Tragedia, po kilku próbach włączyłam głośnik w telefonie i czekałam, czekałam...

W końcu tata oznajmił, że sam podejdzie do Polikliniki, do rejestracji.
I pojechał, tylko po to by usłyszeć kiedy i o której zadzwoni do niego lekarz.

A że chodziło o receptę, to po rozmowie z lekarzem i tak musiał ponownie jechać do przychodni po receptę, bo w Polsce e-recepta też jest chyba od niedawna.  

Ps.
Wracając do covida, którego nie ma ;)), jesteś chyba jakąś ważną szychą :)
Koleżanka w zeszłym roku miała podobno covida, tak stwierdzono po objawach itp. ale nie była hospitalizowana. Za to sama dochodzila do siebie przez kilka następnych tygodni, bo uczucie zmęczenia długo nie ustępowało. Sama wtedy narzuciła sobie dyscyplinę spacerów wokół stoliczka...z czasem zwiększając dystans.

Rehabilitacji nikt jej nie proponował, no ale ona tylko z-ca naczelnika Urzędu Skarbowego..:))
Aż się boję zapytać "ktoś ty!"..:)
No strasznie wielka :)chyba z racji gęby spuchniętej po Enkortonie - sterydzie. Więc mój stan był tak poważny że nie chcieli za bardzo mnie wypuścić po trzech tygodniach ze szpitala bo Ordynatorka i Moja Lekarka chciały właśnie mnie prosto ze szpitala posłać na takową rechabilitację Do Rept to w Tarnowskich Górach znane centrum rehabilitacji ale ja nie chciałem bo w domu od trzech tygodni nie widziałem bliskich no  i to i owo chciałem w domu pochytać :)
Ale skoro dowiedziałem się że coś takowego jest, więc kiedy w zeszłym tygodniu miałem wizytę u lekarki - wcale nie była chętna do wydania mi skierowania,  ponoć nie miała numeru skierowania itp więc zadzwoniłem do NFZ i takowy numer jej załatwiłem :) Nie ma co się z nimi pierdzielić trzeba wykorzystać co się da. Mało tego Jesienią załatwię sobie Sanatorium a co, mało mnie na tamten świat nie wysłali więc żadnych skrupułów :)
https://www.nfz-katowice.pl/index.php/o-nas/aktualnosci-oddzialu/item/125018-rehabilitacja-po-covid-19-wykaz-placowek-w-wojewodztwie-slaskim
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Jola napisał/a
Drapak napisał/a
Oj chyba za dużo o tym nie wiesz, co do dzwonienia nie ma z tym problemu ( umawiam się na wizytę i Lekarka do mnie dzwoni o godzinie na którą się umówiłem) co do recepty Pani z recepcji przez telefon podaje ci Kod czterocyfrowy który podajesz w aptece z swoim numerem pesel nie potrzebna do tego obsługa komputera przez osoby starsze, jak jest przy skierowaniach chyba tak samo jutro się dowiem bo mam skierowanie na rehabilitację po covidową ( ale przecież go nie ma) :) W przychodni przynajmniej u mnie mało kto się pojawia - Ja muszę iść na badania krwi tych zdalnie nie zrobię.

Być może, nawiązałam jednak do wizyty u moich rodziców zeszłego lata, kiedy próbowałam dodzwonić się do przychodni, aby umówić tatę do lekarza rodzinnego.
Tragedia, po kilku próbach włączyłam głośnik w telefonie i czekałam, czekałam...

W końcu tata oznajmił, że sam podejdzie do Polikliniki, do rejestracji.
I pojechał, tylko po to by usłyszeć kiedy i o której zadzwoni do niego lekarz.

A że chodziło o receptę, to po rozmowie z lekarzem i tak musiał ponownie jechać do przychodni po receptę, bo w Polsce e-recepta też jest chyba od niedawna.  

Ps.
Wracając do covida, którego nie ma ;)), jesteś chyba jakąś ważną szychą :)
Koleżanka w zeszłym roku miała podobno covida, tak stwierdzono po objawach itp. ale nie była hospitalizowana. Za to sama dochodzila do siebie przez kilka następnych tygodni, bo uczucie zmęczenia długo nie ustępowało. Sama wtedy narzuciła sobie dyscyplinę spacerów wokół stoliczka...z czasem zwiększając dystans.

Rehabilitacji nikt jej nie proponował, no ale ona tylko z-ca naczelnika Urzędu Skarbowego..:))
Aż się boję zapytać "ktoś ty!"..:)
No strasznie wielka :)chyba z racji gęby spuchniętej po Enkortonie - sterydzie. Więc mój stan był tak poważny że nie chcieli za bardzo mnie wypuścić po trzech tygodniach ze szpitala bo Ordynatorka i Moja Lekarka chciały właśnie mnie prosto ze szpitala posłać na takową rechabilitację Do Rept to w Tarnowskich Górach znane centrum rehabilitacji ale ja nie chciałem bo w domu od trzech tygodni nie widziałem bliskich no  i to i owo chciałem w domu pochytać :)
Ale skoro dowiedziałem się że coś takowego jest, więc kiedy w zeszłym tygodniu miałem wizytę u lekarki - wcale nie była chętna do wydania mi skierowania,  ponoć nie miała numeru skierowania itp więc zadzwoniłem do NFZ i takowy numer jej załatwiłem :) Nie ma co się z nimi pierdzielić trzeba wykorzystać co się da. Mało tego Jesienią załatwię sobie Sanatorium a co, mało mnie na tamten świat nie wysłali więc żadnych skrupułów :)
https://www.nfz-katowice.pl/index.php/o-nas/aktualnosci-oddzialu/item/125018-rehabilitacja-po-covid-19-wykaz-placowek-w-wojewodztwie-slaskim
Masz rację Drapaku. Trzeba brać co się należy. Bo jak nie teraz? To kiedy?
Cześć Drapaku. Witajcie Duszki.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Bana na FB nie dostaje się za ostre jazdy, tylko za mówienie prawdy. Wystarczy, ze poinformujesz ile było NOPów w od szczepionki covidowej i ile osób zmarło w odstepie 14 dni od jej podania, gdzie są to dane ogólnodostępne, tylko ludzie tam nie zagladają, to dostajesz bana. Ja ostatniego dostałam za tekst o Schwabie i o tym ,że w swoich ksiażkach pisze, że pandemia jest jednym z elementów utworzenia NWO he he. I to jest najprawdziwsza prawda, przecież każdy może sobie wziąc do reki ksążkę i przeczytać, ale nie wolno spoleczeństwa o tym informować. Z miejsca dostajesz bana he he
Czyli...Prawda w oczy kole...Komuś nie na rękę głoszenie i rozpowszechnianie prawdy. Bo jakby wszyscy znali prawdę...To co by się to działo. Większość ludzi po prostu nie zna prawdy...
Cześć Ewka.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Czy ta modelka umarła na prawdę? Czy to tylko fejk?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
18 maja pisała jeszcze na swojej stronie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
"Czuję się zmęczona. Igła mnie nie lubi"

aof1tt8Soh. Mhmgaipogns usm or0e8lad:1umg9a  ·
Ich bin jetzt krank geworden.... Ein paar weitere Tests heute!
PS - Nadeln mag ich immer noch nicht...
  Tylko że na covida szczepią w ramię, a nie w rękę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mój apel

Drapak
Po trzech tygodniach szpitala  co dzień 5 kroplówkach co chwilę wymienanych wenflonachi co drugi dzień pobierania krwi do badań miałem 15 razy gorzej brzch miałem całej fioletowy od przeciwzakrzepowych jak krowa miłka a to zdjęcie to chyba jakiś żart 😉
1 ... 567891011 ... 13