Imli-li ☼ napisał/a
drzwi właśnie zamknęły nóżkę chłopca mały nie zdążył wysiąść był z babcią motorniczy chyba wcale nie zwrócił uwagi no tragedia okrutna mam ciary uff Buziak
Tak Kotuś. Ale drzwi uważa się wtedy za zamknięte, jeżeli są całkowicie zamknięte. A one nie były całkowicie zamknięte, bo tam znajdowała się między drzwiami nóżka dziecka. Tutaj w kolejkach podmiejskich, pewnie i w tramwajach. Jak coś włożysz między drzwi, np. Rękę lub nogę. To one zaraz ponownie otwierają się i nic nie ruszy. No oczywiście jak to wszystko stoi. Bo jak jedzie, nie ma szans tego otworzyć. Jeżeli te tramwaje nie spełniają norm bezpieczeństwa. Powinny być wycofane, Dotąd, dopóki tego defektu się nie naprawi...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...