Imli-li ☼ napisał/a
uważam Kotku że to była wycieczka organizowana jak najtańszym kosztem od początku do końca to właśnie tak się skończyła dziadka wzięli za pół darmo prawdopodobnie Buziak
Kotuś. Autobus był zamówiony z firmy transportowej. To firma odpowiada za autobus i kierowcę. Ten dziadek pewnie był na telefon, na jednorazową umowę. Ot, dorabiał sobie do emerytury. U nas też starsi kierowcy dorabiają sobie do emerytury. Ale jeżdżą na krótkich odcinkach...tak, po mieście i okolicach...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...