Kącik złamanego serca...

[brunetka.]

Ojjj Wojtek coś Ty tutaj nawywijał.

[Wenus]

Bruniu, nigdy nie byłam tą drugą i nigdy nią nie będę. Chodzi o to jak się stać obojętnym wobec strzały Amora ;-)

[Wenus]

Lotek, a daj spokój z taką kartą... W buty sobie ją wsadź ;-)

[Lothar.]

Powinienem przeprosić?

[Wenus]

Ciągnij drugi raz, tylko porządnie ;-)))

[Lothar.]

Tak to nie będzie Wenus >;P Albo i będzie.... ale i tak jakoś słabo >;P

Sprawiedliwość odwrócona

Karta Sprawiedliwość odwrócona radzi ci, abyś zastanowił się nad swoim podejściem do życia i do niektórych spraw. Niekiedy warto odpuścić, zmodyfikować poglądy, przemilczeć lub nawet zmienić postawę.

Karta Sprawiedliwość w pozycji odwróconej ostrzega przed nadużywaniem prawa, wymuszaniem, oszustwem i naginaniem przepisów do swoich celów.

To brzmi jak jakiś Plan Filmowy Taki jakiś trochę Romans z leciutką kobiecą dominacją >;P

[Serenity]

Wenus napisał/a

Witaj Serenity :) Już raz Ci odpisałam, ale gdzieś mój post przepadł.,. No nie ważne. W każdym razie nie obraziłam się bo niby za co?
A co do Amora to mój dawny kolega z podstawówki. Ma żonę i trójkę dzieci, a ja mam zasady, on zresztą też. Nie widzieliśmy się grubo ponad dwadzieścia lat, nie było go w kraju. Wrócił, założył firmę, zaproponował mi pracę. To było jakieś dwa lata temu. Rok temu się zgodziłam i zaczęłam pracę u niego, musiałam sporo ogarnąć pod względem technicznym ale ogólnie na ten moment sama praca bardzo mi się podoba. Tylko te jego oczy maślane coraz bardziej mnie męczą... Jego chyba zresztą też.

A już myślałam, że jednak i to na mnie, bo wszystkim odpisałaś, a mnie pominęłaś.
Więc jednak miałam rację - żonaty i na dodatek trójka dzieci. Będziesz musiała koniecznie zmienić obiekt, bo z tego, co tutaj widzę, to niebezpiecznie może się zadziać. Może na urlopie jakaś nowa strzała Amora Cię trafi? I tego Ci życzę Wenus ;)
Dobranoc wszystkim :)

[brunetka.]

Wiesz jak ciężko uwolnić się od tej strzałki amora szkoda że  od początku nie zasłoniłaś się tarczą przed tym amorem, teraz to pozostaje zmienić pracę bo może się porobić i ktoś zawsze ucierpi.


Pora na sen.
Dobranoc Wenusjanko.:)

 

[michalina]

Lothar. napisał/a

Serenity napisał/a

Lothar. napisał/a

No wiesz Serenko? A ksiądz to nie facet? >;))) Mojego znajomego wywalili za jakieś drobne zapomnienie z.. parafianką >;PPPP Dobry wieczór Serenko >;)* >;)))))

Pamiętaj, że Ciebie też na początku brałam za księdza  :)*
Facet, ale wtedy właśnie można mówić o beznadziejnej miłości. Dobry wieczór :)

Bo i prawie zostałem pastorem >;)))) A wiesz że dziewczyny to bardzo kręci uwodzenie duchownych?  A tak bardziej serio :) To pastorzy mają zony co ich krótko trzymają bo życie "na świeczniku" to nie takie lekkie jest dla kobiety >;))) A coś z dykteryjek :) to jedna z zakonnic pracując przy chorych kogoś poznała i i niemożliwe stało się możliwe >;)))) Mają całkiem udane dzieciaki >;)))

Wojtek,a dla mnie seks z księdzem byłby nie do przyjęcia,nie rozumiem jak może kogoś pociągać ksiądz w tej sukience;))
No chyba,że nie wiedziałabym,że to ksiądz to może:))
Te,które się skuszą na księdza skuszą się i na cudzego męża,takim kobietom po prostu zakazany owoc bardziej smakuje:))
Pisałam kiedyś,mam znajoma u której w rodzinie kuzynka ma dziecko z księdzem.Kuzynka zmarła a dzieciak w rodzinie zastępczej bo ksiądz raczej dziecka nie wychowa,dramat.

[michalina]

brunetka. napisał/a

Hej Wenus .:) Beznadziejnie zakochana czyli jak, Ty kochasz a on nie , czy on kocha a ty nie ,taka miłość bez wzajemności , a daj spokój i odpuść sobie wiesz ile ciach jest nad woda albo kafejkach ..:)))


Pozdrowionka dla magicznych wszystkich i każdego z osobna, :)*

Witaj Brunia,pozdrowionka i dla Ciebie:))**

[michalina]

Wenus napisał/a

Michalino, po co jechać szmat drogi żeby wracać padniętym? ;-)))  A tak serio, to też tęsknię za naszym polskim morzem, ale jesienią jak ludzi mniej.

He,he,Wenus,kiedyś jeździłam we wrześniu ale od kilkunastu lat termin mi nie pasuje ;))
Masz rację z tym padnięciem,trochę krótko by wypocząc;))

[michalina]

Wenus napisał/a

Cześć Brunetko :) Beznadziejna to jestem ja, bo codziennie sobie wmawiam, że mi przejdzie. Ale rok już mija a jest coraz gorzej. Dla niego jestem zimna jak królowa śniegu ale widzę jak na mnie patrzy. Takie rzeczy kobiety czują.

Wwenus,jak patrzy tak,że Cię widzi w sensie,że nie jesteś mu obojętna to super!
To jest szansa na coś;)))

[michalina]

Wenus napisał/a

Niby tak, tylko właśnie w pracy jest ten, który jest przyczyną całego ambarasu  - to mój prezes. Ot taki paradoks ;-)

Ooooo,doczytałam,że prezes,to zmienoia postać rzeczy.
Faktycznie trochę kiepsko.

[michalina]

Wenus napisał/a

Bruniu, nigdy nie byłam tą drugą i nigdy nią nie będę. Chodzi o to jak się stać obojętnym wobec strzały Amora ;-)

To jest jak nałóg,endorfiny,dopamina,te rzeczy;))
Odstawienie jest bardzo bolesne niestety.

[Amigoland]

Witaj Michalino. Mam to coś o czym niedawno gadaliśmy...

[michalina]

Amigoland napisał/a

Witaj Michalino. Mam to coś o czym niedawno gadaliśmy...

Hej Amigo,a  co,myslisz,że powoli nam się trzeba przygotowywać do roli seniora?
Bardzo fajny,krótki i treściwy materiał,dbam o ruch dziadka ale na siłce to go jakoś nie widzę,he,he;))

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Serenity napisał/a

Lothar. napisał/a

No wiesz Serenko? A ksiądz to nie facet? >;))) Mojego znajomego wywalili za jakieś drobne zapomnienie z.. parafianką >;PPPP Dobry wieczór Serenko >;)* >;)))))

Pamiętaj, że Ciebie też na początku brałam za księdza  :)*
Facet, ale wtedy właśnie można mówić o beznadziejnej miłości. Dobry wieczór :)

Bo i prawie zostałem pastorem >;)))) A wiesz że dziewczyny to bardzo kręci uwodzenie duchownych?  A tak bardziej serio :) To pastorzy mają zony co ich krótko trzymają bo życie "na świeczniku" to nie takie lekkie jest dla kobiety >;))) A coś z dykteryjek :) to jedna z zakonnic pracując przy chorych kogoś poznała i i niemożliwe stało się możliwe >;)))) Mają całkiem udane dzieciaki >;)))

Wojtek,a dla mnie seks z księdzem byłby nie do przyjęcia,nie rozumiem jak może kogoś pociągać ksiądz w tej sukience;))
No chyba,że nie wiedziałabym,że to ksiądz to może:))
Te,które się skuszą na księdza skuszą się i na cudzego męża,takim kobietom po prostu zakazany owoc bardziej smakuje:))
Pisałam kiedyś,mam znajoma u której w rodzinie kuzynka ma dziecko z księdzem.Kuzynka zmarła a dzieciak w rodzinie zastępczej bo ksiądz raczej dziecka nie wychowa,dramat.

Myślałem kiedyś dlaczego kuszą kobiety duchowni, Michalino  i wiesz do czego doszedłem, po paru hmm konsultacjach >;) żeby nie było  i to romans bez zobowiązań, dyskrecja i wysoki poziom. Wyobrażasz sobie żeby tak zostać potraktowanym? To nie było miłe.

[michalina]

Wojtek nigdy nie zrozumiem co kobieta może zobaczyć w księdzu;))
Natomiast znam pastora wspólnoty ekumenicznej Amerykanina,ożenił sie z siostra bliźniaczka mojej przyjaciółki.
Jest można powiedzieć bardzo solidnym,uczciwym człowiekiem.
Wykłada teologię i choc dla mnie dziwne jest wykładanie o czymś czego de facto nie ma to jego moralność i etyka stoją na wysokim poziomie:)No ale pastor to pastor a ksiądz to ksiądz;))

[Wenus]

Jestem w takiej sytuacji, że nie ma dobrego rozwiązania ani dla mnie, ani dla niego. Pracy nie rzucę bo mi dobrze płaci ;))) Zresztą za dużo nauki mnie kosztowało to co teraz robię, a on mnie też nie puści bo za dużo we mnie zainwestował. Poza tym widzę, że ma do mnie ogromne zaufanie.... W zasadzie tylko do mnie. I jeszcze nigdy mi nie zwrócił uwagi, że się notorycznie spóźniam - no to jak ja mogę zostawić tą robotę? 😆

[Lothar.]

A może to takie ukryte ciemne strony duszy, Michalino? Łamanie Tabu, jest we wszystkich kulturach występującym elementem, więc zakazują, czy informują? Ja sobie tak myślę Michalino, że to wszystko ma wyglądać na nieposiadające żadnego Sensu. To, taka.... nauka dla nas >;)