Ten post był aktualizowany .
Czy wyłącznie natura nas tak doświadcza...??
O tej porze roku zazwyczaj kończyłam sezon opalania, a latem już głównie poszukiwania cienia. Aktualnie to jakby jakieś anomalia, słońca jak na lekarstwo. Czasem wyjrzy w ciągu dnia na pół godziny i to byłoby na tyle. Ale żeby tak chociaż dwa dni pod rząd, to absolutnie. Dominuje aura pochmurna, deszcz, silny wiatr, a nawet jeszcze deszcz ze śniegiem. Wczoraj wieczorem to było już jakieś apogeum, armagedon mało powiedziane, ciemno (około 17-ej) jak w nocy, a za oknem wiatr wył, jak jakieś wygłodniałe zwierzę. Naprawdę klimat jak z dobrego horroru. Na stronkach astrologicznych dominuje teza, że to wpływ Plutona, i że będziemy doświadczać poważnych zawirowań z jeszcze większą intensywnością na każdej płaszczyźnie...nie tylko pogodowej...hmm... Może to i "wina" Plutona, ale myślę, że ktoś się pod niego podpina, a jak jest wg was?...;))) ![]() ![]() |
Widok wczoraj w Gdańsku, po południu.
U mnie tęcza również była bardzo wyraźna, wręcz jakby nienaturalna, nie zdążyłam uchwycić. Zanim poszłam po telefon zaczęło się rozmywać, szkoda... ![]() ![]() |
U nas spore zachmurzenie trochę wiatru i słońce się przebija, a ciemne chmurzysko się kręci >;P
|
"Ciemne chmurzyska" kręcą się w całej Europie....jakieś fatum czy coś...😉 ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
W marcu jak w garncu raz zimno ,raz cieplusio, raz słonecznie z cudną tęczą ,wietrznie ,deszczowo, pogoda zmienna no i w marcu wszystkie cztery pory roku mają prawo się mieszać żadna filozofia.:) Pewnie kwiecień będzie podobny.:)
Myślę że łapiesz brąz nie w Polsce lub Niemczech a wyjeżdżasz na odpoczynek w cieplejsze kraje, pewnie Malediwy albo Wyspy Kanaryjskie aby złapać piękny brąz, faktycznie po takiej kąpieli słonecznej w tych krajach skóra długo utrzymuje brąz aż do lata.:) Miłego dnia Jola.:) |
Witaj Brunetko, nabieram koloru w DE, na południu prawie jak w "ciepłych krajach", i dla mnie to już za dużo... upalne klimaty w "ciepłych krajach" absolutnie nie dla mnie.
Ewentualnie w klimatyzowanym pokoju...:) Naprawdę, lubię wiosnę i słońce, ale nie upalne lato, zupełnie nie...🙈 Miłego Brunetko.:) ![]() |
W takich upałach to odpoczynek średni, nie przepadam za plażowaniem w pełnym słońcu, mam jasną skórę i zanim zbrązowieje to przechodzę fazę "różowego prosiaczka" >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Ja lubię cieplejsze klimaty i jak to mówimy ze znajomymi gorący piach, Jola jeśli mogę zapytać bo mówisz że nie tolerujesz ciepła a może jest to związane z nadczynnością tarczycy ,sorry ze pytam /nie musisz odpowiadać/ ale moja koleżanka w pracy ma ta przypadłość i stroni od upałów.
Pozdrawiam i miłego dnia Jola.:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Przyznam szczerze, że na plaży jakoś inaczej to znoszę, nawet dzielnie ;)), i lubię, szczególnie rowerami przez Gdańsk do plaży Stogi, tam kąpiel morska/słoneczna...i z powrotem. Może dlatego, że jednak nad naszym Bałtykiem słoneczna pogoda w wakacje, to żaden pewnik, ale ma to swoje dobre strony...;))) ![]() |
To wczoraj mnie się udało Jolu, koparka przecięła kable, trzeba to było naprawić i zdążyliśmy w ostatniej chwili przed deszczem z gradem, ostre słońce, wiatr, burza nadchodzi i trzeba się sprężać >;) Ale parę godzin w słońcu było, twarze ogorzałe >;)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
Ty Brunetko, o ile dobrze kojarzę, to jesteś jakby genowo z ciepłych krajów, chodzi mi o pochodzenie. Może dlatego lubisz takie klimaty. Swego czasu na plaży mocno zatłoczonej, prawie przytulił się od strony koleżanki (znalazł trochę miejsca) z ręcznikiem czarnoskóry koneser słońca. Położył się tak jakby się opalał, fajny widok...:))) A tarczycę mam, jak to usłyszałam nie tyle ładną co idealną...;)), ot po prostu nie lubię jak mi za ciepło. Ale mam tak od dziecka, śpię zawsze przy oknie, do tego nawet zimą okno uchylone, o ile nie ma mocnego mrozu....swego czasu ku rozpaczy rodziców. Zawsze narzekali, że wychładzam mieszkanie, a tata czuł przeciąg w sypialni na piętrze...;))), oj była o to wieczna walka. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Przecięła kable?? W takim deszczu? Ale może nie było jeszcze podłączenia do prądu...reeety, w dość ekstremalnych warunkach pracujesz Wojtku. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jesteśmy przystosowani do chłodniejszego klimatu. Na północy Szwecji dawali obywatelstwo za 5 lat pracy, przetrzymali Polacy i ruscy, ludzie z ciemniejszą skórą bardzo marzli.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Hej Jolu:)) Wg.mnie pogoda jest fatalna,coś wisi w powietrzu. Chmury są depresyjne. Jak już wspomniałam,po 2018 ,słonecznym i pięknym następne lata naznaczone są brakiem Słońca i dziwnymi chmurami. Pisałam,że bawię się w "łapacza Słońca",np.przedwczoraj było na tyle ciepło,że się porozbierałam w ogródku i wystawiłam na promienie ale trwało to niedługo ze względu na silny wiatr i oczywiście naszły chmurzyska.To nie są chmury tylko chmurzyska wlaśnie,w kolorze szarej stali. |
Niektóre rejony świata mają słońca za dużo, u nas zaczyna się swoista reglamentacja, również myślę, że to celowe działania. Nadmiar jest szkodliwy, niemniej bez słońca nie ma życia, a teraz jest bardziej potrzebne niż latem, bo właśnie teraz budzi się natura po zimie. U nas jakby nie może się dobudzić...smutne to ... Co silniejsze emocjonalnie osoby łatwiej sobie z tym radzą, ale meteopaci mają "przechlapane"... Witaj Michalinko, Łapaczko Słońca....:))) ![]() |
Jolu zgadzam się z Tobą,bardzo dobre określenie,że Słońce mamy reglamentowane. I oczywiście 100% zgoda,że teraz,wiosną, Słońce jest najbardziej potrzebne. Nie dość,że plony mogą byc marne to jeszcze dobije nas taka,nie wiem jak to nazwać,beznadzieja,szara szarością szarości dnia;)) Oj,przesadziłam chyba trochę z tymi szarościami;)) A wiesz Jolu,że mi kiedyś przyszło do głowy,że nasi "władcy|",czyli ukryte elity sterują naszym nastrojem z pomoca kolorów? Zastanowiło mnie jak wiele ludzi ostatnio uległo modzie na szare ściany i meble w mieszkaniach,na szarą pościel itd. Każdy wie jak ważny jest kolor w naszym otoczeniu. I tu znowu następna refleksja:bez Słońca kolory stają się mniej wyraziste,może to też o to chodzi? Następna teoria spiskowa;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Widocznie wszystko wróciło na swoje tory i ocieplenie klimatu...Skończyło się. Witaj Jolu, witajcie Duszki.
Druga tura bez Bonżura...
|
Być może Amigo:)) Kiedyś bywało w pogodzie różnie i ja się temperatur nie czepiam. Jola zwrociła uwagę na to,jak mało mamy Słońca i tu się z nią zgodzę,mamy go podejrzanie mało. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Nigdy by mi na myślą nie przyszło, pomalować mieszkanie na szaro ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Chociaż?
Co znaczy kolor szary? "Szary - określa potrzebę równowagi i wyciszenia bez manifestowania uczuć na zewnątrz. To kolor skrywanych emocji. Ciemnoszary (kolor polityków) poprawia komunikację i oznacza otwarcie na merytoryczną, pozbawioną emocji dyskusję.19 sty 2018"
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |