A może dla Odmiany o Uczuciach? >;)))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Preferujesz takie kociaczki do miziania wojcieszku? he he he

Weź bo się rozmarzyłem 😊   raczej sobie pomarzyć. Kociaczków już ją to widzę 😎

[Lothar.]

To kumplowi się trafiła taka kobita, 5 minut nie usiedzi tylko ją nosi a szczupła że aż strach 😋 niby facet nie pies na kości nie poleci a jednak 👰

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

To już jest po rozwodzie 😋żoną kumpla poznała hmm motocyklistę i jak jej zwrócił uwagę że na noc to się jednak do domu wraca to mu rzuciła papiery bo..  nie będzie jej mówił co ma robić 🙂 syn 23 lata więc długo słomiany nie był 😎 tamta też była jakaś chuda widać kolega sam będąc konkretny lubi takie hmm zajączki ✌️

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Już nie broń 🤘fajna babka ale nudziła się w małżeństwie. Koleżanka się rozwiodła i prowadzi ,hmm światowe życie to i ją skusiło. Mam nadzieję że pan motocyklista jest stały w uczuciach, bo powrotu nie ma. Oby miała szczęście 💑

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Nie robię tego świadomie bo rozwinę osobowości wtórne a tego bym jednak nie chciał. Czasami sam sobie wydaje polecenia jak jestem zmęczony 😉

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[brunetka.]

Ja się zastanawiam po jakie licha wychodzić za mąż ,czy się żenić jak potem są rozwody, same kłopoty,
kochający się ludzie potem skaczą sobie do gardła. intercyza jest jak najbardziej dobra nie ma kłótni o ostatnie portki z tyłka hahaha.

[Lothar.]

Zależy w jakiej społeczności żyjesz Brunetko, nie wszędzie konkubinat i nieślubne dzieci są dobrze widziane. Powoli to się rozluźnia ale konserwatywne społeczności są przywiązane do tradycji.

[Serenity]

brunetka. napisał/a

Ja się zastanawiam po jakie licha wychodzić za mąż ,czy się żenić jak potem są rozwody, same kłopoty,
kochający się ludzie potem skaczą sobie do gardła. intercyza jest jak najbardziej dobra nie ma kłótni o ostatnie portki z tyłka hahaha.

Bo ludzie się kochają i chcą spędzić razem życie, mieć dzieci, wnuki i być szczęśliwym z tym/ tą wybranym.
Nie obstawia się, że będzie rozwód. To życie weryfikuje, która para przetrwa.

[brunetka.]

Tradycja jest ok, ale to jest jak loteria, lepiej sobie pomieszkać razem i zobaczyć czy da się ze soba być, ja kiedyś walizki wystawiłam bo chora zazdrość to coś co nie da się wytrzymać haha, a co by było gdyby był ślub.:)

[brunetka.]

Może być najnamiętniejsza miłość , można chcieć na zawsze i razem do końca życia, ale to jest totolotek. dlatego ja osobiście jestem za intercyzą bo gdyby nie wyszła ta namiętna i szalona miłość rozstanie jest mniej bolesne.:)

[Serenity]

brunetka. napisał/a

Może być najnamiętniejsza miłość , można chcieć na zawsze i razem do końca życia, ale to jest totolotek. dlatego ja osobiście jestem za intercyzą bo gdyby nie wyszła ta namiętna i szalona miłość rozstanie jest mniej bolesne.:)

A ja się odniosłam do tej pierwszej części Twojej wypowiedzi, cyt:
"Ja się zastanawiam po jakie licha wychodzić za mąż ,czy się żenić jak potem są rozwody, same kłopoty,
kochający się ludzie potem skaczą sobie do gardła."

Intercyza co do majątku to co innego. Przynajmniej dla mnie ;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Bardziej 2 lata >;)) To chytra pułapka Natury, żeby się rodziły dzieci. Po to są różowe okulary >;P motylki itp. :) A to w dużej mierze naturalne narkotyki, wytwarzane przez ciało >;P Czy to nie są, jedne z najszczęśliwszych chwil w życiu? Więc zakochany był, tylko bez różowych okularów nie akceptował związku, pytanie dlaczego?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Jak się ożeni, to się odmieni? >;)) Nie chcę o tym myśleć w kategoriach pracy, bo zysk i hmm :) "żądania pracownicze" ba Urlopy >;P bardzo psują rodzinną atmosferę :) Ja, ty, my >;) to cały proces i ten czas zakochania ma łagodzić zgrzyty. A różnice interesów i sposoby kompromisu :) to żywy organizm i cały czas się zmienia i nie jest bezwarunkowy. Zobacz, ty sama Ewo, gdy pan mąż się zaszczepił (lub wkręca) postawiłaś granice.