Lothar. napisał/a
Z tym nabywaniem w czasie trwania małżeństwa to też kłopot bo jak się dostanie albo kupi od rodziny z ekstra rabatem to wchodzi to do wspólnej puli. A nie tak miało być przy możliwym rozwodzie. Nie wspominając o rozkręcaniu firmy etc. Za młodego to się nawet nie chce myśleć że cokolwiek może być nie tak a słowa rozsądku starszych tylko ranią.
Dokładnie tak jest, darowizna w trakcie małżeństwa to też wspólnota. Ja tak miałam, a potem moja mama się mnie pyta, a co ty mu jesteś winna? przecież to twoje mieszkanie.