Imli-li ☼ napisał/a
no a jakże w jednym powiedzieli że ktoś po nie jeździł i chyba już nie był a w drugim że starsi już nie robią że się wykruszyli a młodym się nie chce i może w kwietniu coś będzie jestem niepocieszona bardzo Buziak
Kurcze...U nas w miejscowości gdzie pracuję. Co roku otwierał taki stragan z wiklinowymi wyrobami, kosze, koszyki, ławeczki nawet, może i miał szafki. Ale tam nie zajeżdżałem, widziałem tylko z okna samochodu. Jak nic byli z Polski. Bo nie wiem czy który Niemiec chciałby to robić, i czy umiałby. Ale nie pamiętam, czy byli w tamtym roku, wiesz...Pandemia...Ale zaraz poszukamy w necie...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...