Tak to z nutkami jest, rezonują tylko jakiś czas. Potem jak się słucha tego samego za rok, to człowiek zastanawia się, co ja w niej widziałem, ups...Słyszałem, hehehe
Pod czujną kontrolą trenera. Mnie na razie wystarczy 40 przysiadów w kuchni. Zaczynam już także pompki na stojąco. Nawet nie wiecie jak szafki kuchenne mogą służyć za przyrządy do gimnastki. Do tego 3 razy bieg po schodach do piwnicy i z powrotem Najważniejsze to co najmniej 2 minuty dziennie się zmęczyć. Może dlatego kobiety dłużej żyją, bo więcej pracują
Wow,Amigo!
40 przysiadów to dużo,gratuluję! Co do schodów to dla mnie gehenna,nalatam się po domu.
15 stromych schodów ,góra-dół i tak w kółko,męczace to jest;)Kawusia była to widziala;)
Pod czujną kontrolą trenera. Mnie na razie wystarczy 40 przysiadów w kuchni. Zaczynam już także pompki na stojąco. Nawet nie wiecie jak szafki kuchenne mogą służyć za przyrządy do gimnastki. Do tego 3 razy bieg po schodach do piwnicy i z powrotem Najważniejsze to co najmniej 2 minuty dziennie się zmęczyć. Może dlatego kobiety dłużej żyją, bo więcej pracują
Wow,Amigo!
40 przysiadów to dużo,gratuluję! Co do schodów to dla mnie gehenna,nalatam się po domu.
15 stromych schodów ,góra-dół i tak w kółko,męczace to jest;)Kawusia była to widziala;)
No nie od razu. Rano 20 i w południe 20. Ale jakbym chciał, to czuję że bym zrobił...Schody rzeczywiście strome...Witaj Michalino...
Pod czujną kontrolą trenera. Mnie na razie wystarczy 40 przysiadów w kuchni. Zaczynam już także pompki na stojąco. Nawet nie wiecie jak szafki kuchenne mogą służyć za przyrządy do gimnastki. Do tego 3 razy bieg po schodach do piwnicy i z powrotem Najważniejsze to co najmniej 2 minuty dziennie się zmęczyć. Może dlatego kobiety dłużej żyją, bo więcej pracują
Wow,Amigo!
40 przysiadów to dużo,gratuluję! Co do schodów to dla mnie gehenna,nalatam się po domu.
15 stromych schodów ,góra-dół i tak w kółko,męczace to jest;)Kawusia była to widziala;)
No nie od razu. Rano 20 i w południe 20. Ale jakbym chciał, to czuję że bym zrobił...Schody rzeczywiście strome...Witaj Michalino...
Amigo,chyba lepiej działa,jak sie rozłoży 2xpo 20 niz 40 na raz:))
Jak będziesz miał wenę to sobie zwiększysz ilość :)
Pod czujną kontrolą trenera. Mnie na razie wystarczy 40 przysiadów w kuchni. Zaczynam już także pompki na stojąco. Nawet nie wiecie jak szafki kuchenne mogą służyć za przyrządy do gimnastki. Do tego 3 razy bieg po schodach do piwnicy i z powrotem Najważniejsze to co najmniej 2 minuty dziennie się zmęczyć. Może dlatego kobiety dłużej żyją, bo więcej pracują
Wow,Amigo!
40 przysiadów to dużo,gratuluję! Co do schodów to dla mnie gehenna,nalatam się po domu.
15 stromych schodów ,góra-dół i tak w kółko,męczace to jest;)Kawusia była to widziala;)
Ja tak latam w robocie, bo drzwi/wrota wejściowe trzeba na klucz zamykać, jak nie zamkniesz, to 5 sekund za toba zaraz któras z siostrzyczek przekręca. I co chwila dzwonek he he
No to się nabiegasz:))
Pamiętam jak się nabiegałam pracując w szpitalnej aptece,korytarz długi jak na kazdym oddziale;)
Ale zcłowiek był młodszy a teraz to wyszłam dziś na łyżwy na jeziorko bo miałam wolne,pojeździłam może godzinę (bo resztę stałam i gadałam ze znajomymi)i rozbolały mnie nogi;)))
A to piosenka, która niejako połączyła mnie z moim mężem he he Znaliśmy się długo przed nią, ale jeszcze wtedy nie traktowałam go jako potencjalnego partnera (poważnie) he he. Byłam zainteresowana zupełnie kimś innym, a on był tylko chłopakiem, który smolił cholewy he he w dodatku miał dziewczynę. Dopiero kiedy go poznałam, tak bardziej, od tej strony , która mnie zawsze w facetach interesowała , zaiskrzyło he he Stare, dobre czasy he he
Coco jumbo calkiem fajne;))
Widzę Ewa,że Ci się na wspominki zebralo;)
Co do mojego husbanda to pamiętam,że był mega przystojny,zielonooki brunet i mialam gdzies jaki on jest co było wielkim błędem Ale cóż,jak człowiek ma 18 lat i nic nie wie o psychologii to jest jak jest;))