Imli-li ☼ napisał/a
bo czasem tak mówisz Kotku jakby mama była zupełnie nieporadna takie odniosłam wrażenie jak mówisz po prostu źle rozumiem oczywiście super że jest zdrowa i radzi sobie i jak najdłużej niech tak będzie z całego serca mamie zdrowia długiego życzę nie zrozum mnie źle proszę Buziak
Nie ma sprawy Kotuś. O nic się nie gniewam. Główną sprawą jest to, że większość artykułów, mam w piwnicy. Bo mieszkanie jest małe, kuchnia mała i nie ma gdzie wszystkiego trzymać. I tak muszę latać do piwnicy i przynosić. Mało tego, mama nie wszystko pamięta. I jak wracam z piwnicy, to ona sobie w tym momencie coś jeszcze przypomina. Także muszę, znowu lecieć. Traktuję to jako gimnastykę, ale wiesz Kotuś...Już o czytaniu książki nie ma mowy

Przejdziemy się na jednego Kotuś? Hm?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...