Mam nowy piec, na zgazowane drewno, tylko nie umiem w nim palić. Wielkie to takie.... Przeraża mnie. Dobrze, że mam kozę, to na razie nie marznę . Ma ktoś z Was taki piec ?
Mam nowy piec, na zgazowane drewno, tylko nie umiem w nim palić. Wielkie to takie.... Przeraża mnie. Dobrze, że mam kozę, to na razie nie marznę . Ma ktoś z Was taki piec ?
Sama sobie sprowadziłas tego potwora do domu, to teraz sie z nim baruj he he ja nie mam, nie pomoge ci
W sklepie zachwalali... Że się uniezależnienie od gazu czy węgla, bo drewno to zawsze będzie. Tyle to i ja wiem, tylko po co te udziwnienia?
Powiem ci Wenus, że mam dośc myślenia o tym, co będzie, jak nie będzie. Jak nie będzie , to rozpalę ognisko na kaflach w salonie he he , bo jak nie będzie, to ludzie zrobia wszystko, zeby przetrwać. Ale dzisiaj mam zupełnie inny dzień od wszystkich, one mi sie zdarzaja co jakiś czas i nie zepsuję go sobie ogrzewaniem, wojną, tuskiem, czy jakąs inna zarazą he he sorry. To taki powrót do dzieciństwa, lubie te dni i mam w dupie całąs reszte. Mam nadzieje , ze sie nie obrazisz
Podobno bardzo wydajny, tyle co spałam w kozie to podobno dół i górę ogrzeje, i jeszcze ciepłą wodę. Wczoraj zamontowali, rozpalili i pojechali.. A ty się teraz babo martw jak to rozpalić. Poczekam na mojego Pana, niech się wykaże 😉
Mam nowy piec, na zgazowane drewno, tylko nie umiem w nim palić. Wielkie to takie.... Przeraża mnie. Dobrze, że mam kozę, to na razie nie marznę . Ma ktoś z Was taki piec ?
Podobno bardzo wydajny, tyle co spałam w kozie to podobno dół i górę ogrzeje, i jeszcze ciepłą wodę. Wczoraj zamontowali, rozpalili i pojechali.. A ty się teraz babo martw jak to rozpalić. Poczekam na mojego Pana, niech się wykaże 😉
Uuuuuu, to grubo jest. Znaczy znalazł sie jakiś Pan?
Podobno bardzo wydajny, tyle co spałam w kozie to podobno dół i górę ogrzeje, i jeszcze ciepłą wodę. Wczoraj zamontowali, rozpalili i pojechali.. A ty się teraz babo martw jak to rozpalić. Poczekam na mojego Pana, niech się wykaże 😉
Podobno bardzo wydajny, tyle co spałam w kozie to podobno dół i górę ogrzeje, i jeszcze ciepłą wodę. Wczoraj zamontowali, rozpalili i pojechali.. A ty się teraz babo martw jak to rozpalić. Poczekam na mojego Pana, niech się wykaże 😉
Nie patrzyłaś jak rozpalali? Ja patrzyłem ale bardzo nie ekologicznie na gazetę i.... butelkę plastikową po napoju. To nie będę cię sprowadzał na manowce >;P Teraz kuszą nowym pomysłem żeby z tego pieca jeszcze był prąd >;)