Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
17 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
 Tylko się nie śmiejcie!!!!!
zibi62 11.10.05, 14:33
Mój roczny synek, od jakiegoś czasu sypia wprost fatalnie. budzi sie w nocy
kilkanaście razy, dzis nad ranem dostal jakiegos ataku, wył, wreszczał, nic
nie ppomagało, ani smoczek, ani piers, ani noszenie, i tak zdarza sie często.
myślałam, ze to zabki,ale ten stan trwa juz pare mieisecy ( około 2-3). ale do
rzeczy! otóż dziś mój mały został z moją sąsiadka kobieta inteligentną,z
bardzo , naprawde bardzo wysoka kultura osobistą. wracam , mały śpi, a
sasiadka cos kreci, kombinuje widze ze chce coś poweidzieć. bardzo delikatnie
mnie pyta, czy my przypadkeim z mezem nie kłócimy się przy dziecku, bo wg niej
mały jest przestraszony. ze zrywa się pzrez sen, jest niespokojny, śpi z
półotwartymi powiekami, i ze UWAGA!!!! mam go pzreciagnac pzrez
spódnice!!!!!!pokazała jak. To prawdopodobnie stary środek jak dziecko ktoś
przestraszył. wszytko układa mi sie w logiczna całośc, moze rzeczywiscie mały
niespokojny, bo się czegoś przestraszył, tylko nie mam pojecia czego??? co
prawda raz upadl z łóżka i bardzo sie tego przestraszył,moze to od tego??? ale
te pzreciaganie mnie rozbawiło, nigdy nie wierzylam w takie gusla i zabobony.
ale co zrobić jezeli on rzeczywiscie czegos sie boi. w dzien jest bardzo, ale
to bardzo pogodny, wszyscy sie dziwia,ze ciagle uśmiechniety ale noc to
horror. śpimy z nim w jednym pokoju, przy zapalonej lampce. ostatnio biore do
łózka jak płacze. co robić??? Pzreciagac??A moze jakis psycholog czy
co????prosze o szybkie rady, spódniece juz przygotowałam!!!
Obserwuj wątek

    B
    i
    U
    WIDEO
    URL

    Drzewko

        torcik2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 14:39
        Hej a jak masz go przez tą spódnicę przeciągnąć, może ja też spróbujesmileZrobię
        wszystko aby mooje maleństwo spało bo śpi tak jak twój roczniak.Wiesz my się z
        tego śmiejemy ale kiedyś ludzie w to wierzyli, może coś w tym jest.
        Pozdrawiam.

ewcialinka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 14:47
jak przeciągnąc ?? napiszcie dokładnie
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 14:50
Napisz koniecznie, jak to zrobić... naszykowałam już kilka, w tym jedną taką
mini... smile
zibi62 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 21:36
słuchajcie, ja juz głupieje! padam na twarz, i chyba go przeciagne,a co tam!!!
Nie zaszkodzi. sasiadk mówiła, ze mam go włozyc z góry i wyjąc dołem, oczywiscie
spódnica ma być zdjeta ze mnie!!!Nie wtedy, kiedy jestem ubrana!!! zreszta
brzuch mam jak w 5 m-cu, to nie ma mozłiwosci, bym jescze tam małego wepchneła.
spodnica w reku i małego pzreciagnąć 3 razy, klepiac przy tym ojcze
nasz!!dziewczyny, sama sie dziwie w to co wypisuje!!!zawsze tak racjonalnie
podchodziłam do życia, moze to ten brak snu tak na mnie działa. sasiadka
poleciła półhalke zamiast spódnicy, niby ,, bardziej osobista".ale dzis
spotkała, mamę kolezanki i ze śmiechem jej opowiadam, co mi sasiadka kazała, a
ta na to,ze ona tez ciagała!!! tylko chyba w odwrotnym kierunku, najpierw dół,
potem góra!!!gdzies na forum przeczytałam, o lizaniu dziecku oczu czy jakoś tak,
i jak tak dalej pójdzie to i chyba lizac zaczne, bo juz sił braknie na nocna walke!!
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 21:50
Nie noszę kurcze półhalek... ale jak ma pomóc, jestem gotowa zrobić wszystko
(no, może oprócz wkładania na 5 zdrowasiek do pieca). Łącznie z lizaniem na
krzyż.
Zibi62, czy mogę o tym przeciąganiu w blogu napisać (link poniżej, zapraszam)?
Bo temat fajny, oczywiście wspomnę Ciebie jako autorkę! Jak nie, to nie ma
sprawy, zapominamy o temacie.
Pozdrawiam
Marta + Ich Dwoje
johanna2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 20.10.05, 22:15
Witam wszystkie mamy tez sie z tego troche smialam,ale do pewnego
czasu,ktoregos dnia bylam z corcia na spacerze( 5 miesiecy obecnie 6,5 roku )i
spotkalam dawna kolezanke ktora nie mogla sie napatrzec na moja corke wszystko
naj, pogadalysmy i ja poszlam w swoja ona w swoja strone.Doslownie uplynelo
piec minut dziecko mi sie przebudzilo i zaczelo krzyczec przerazliwie nie bylo
sposobu ja uspokoic.Po powrocie do domu dostala jeszcze goraczki niewiedzialam
co mam robic bo na chora nie wygladala a przed spacerem zdrowa jak rydz.Na
przemian spala plakal zrywala sie ze snu z krzykiem.Akurat przyszla do mnie
ciotka ktora zna takie "hokus pokus" i jej opowiedzialam co mi sie
przydarzylo,i teraz sluchajcie wziela mala na rece polizala czolo i mowi do
mnie -slone -te dziecko jest uroczone i przelala nad nia wode i cos tam sobie
mowila po paru minutach mala usnela jak aniolek i przespala.... 7 godzin.I od
tamtej pory wierze w takie rzeczy bo przezylam to jeszcze na mlodszym synu tez
byl przestraszony to kazala mi wziasc swoja koszule nocna i przecierac mu czolo
tez poskutkowalo, dobra tez jest woda swiecona zeby przegonic zle duchy.Wiem ze
to jest smieszne ale naprawde dziala. Pozdrawiam
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 20.10.05, 22:33
Mówisz "słone czoło"? A może po prostu się spociło? smile))
No, ale jak hokus pokus zadziałał... wink))
monia052 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 22:14
Poryczałam się ze śmiechu. Niewiele brakowało, żebym się posikała. No, po
prostu SUPER.
U nas jeszcze nie jest najgorzej ze spaniem (2,3 pobudki), ale jak tylko się
pogorszy i będę wyczerpana z niewyspania, to przeciągnę przez spódnicę, jak
nic. A i lizać będę do skutku.
Pozdrawiam
Aśka
niusiaczek_22 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 17:39
wy się śmiejecie ale co niektóre rzeczy naprawde działają. Ja walczyłam z
synkiem tydzień czasu i sie poddałam. Przelałam mu wosk, od tej pory jak tylko
się czegoś przestraszy od razu po to sięgam. Choć to głupoty to uważam,że
skuteczne
gosiiik Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 23:26
Muszę się przyznać że juz dawno sie tak nie uśmiałam jak przy czytaniu waszych
wątków!!! Ale pewnie jak bym miała problemy z zasypianiem małego to też bym
znalazła jakaś kieckę.
Życzę owocnego przeciągania
madic Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 23:39
Dziewczyny napiszcie czy pomogło plisss....
madic Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 23:40
Tfu! za szybko kliknęłam.
Naprawdę jestem ciekawa...Kajetan śpi ładnie, ale "przezorny..."
big_grinDD

    detinka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 00:04
    poryczałam się ze śmiechu i prawie Matyśkę obudziłam ale rozumiem Was
    dziewczyny doskonale, bo bywało tak że o 3.00 w nocy bawiłam się z naszym
    skarbem i padałam ze zmęczenia.... Tonacy i brzytwy się chwyta ... hi hi więc
    kiecki w ruch a jakby nie pomogło to do łazienki umyć język "znaną szczotką" ;-
    ) i do roboty ! W końcu troskliwe kotki też wylizują swoim smykom oczka ... coś
    w tym jest.
    Napiszcie jakie efekty !

jakasik Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 08:52
No dobre. Oczywiście Ty sobie żartujesz?
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 09:00
Popieram takie wątki: idelalnie rozładowują napięcie, ukazując cały absurd
naszej sytuacji! Gdy dziś w nocy po raz n-ty wstawałam do Anki, przypomniałam
sobie o tej spódnicy i normalnie poryczałam się ze śmiechu (wiecie, jak to
jest, gdy trzeba się powstrzymywać od śmiechu... zawsze tak miałam, gdy
przychodził ksiądz po kolędzie i intonował modlitwę... nie da rady nie
rechotać). Przez ten mój rechot obudziło się starsze dziecko i zaczęło jęczeć,
ale zagroziłam mu przeciąganiem przez spódniczkę mini, więc się uspokoił.
Pozdrawiam
Marta + Ich Dwoje
zibi62 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 14:02
mama kotula, oczywiscie, pisz gdzie chcesz, tylko żeby ze mnie jakiejs
czarownicy nie zrobili!!!!Ja jestem z tych, co trzepia jęzorem na prawo i lewo,
i dziś w cukierni tez zaczęłam gadać o tym ciąganiu. babka leciwa, wiem, ze
bARDZO religijna, i ona mówi,ze to stara metoda, ze lepsze jest kadzenie( czy
jakoś tak), za pomoca wianuszków, jakies po Bożym Ciele. bardzo chetnie mi
zaproponowała,ze wianusze przyniesie, ale powiedziąłm,z enajpierw pójdzie w
ruch kiecka!! dziewczyny, wyglada na to,z eto ja jestem zacofana, bo kogo nie
zapytam, to kazdy ciagał, albo zna tych co ciagają,a ja nad psychologiem sie
zastanawiam.a przeciez prosciej, a juz na pewno taniej, to przerzucić małego
przez spódniece!!! a teraz hit!!! wczoraj ciagaliśmy!!! śmiechu było co
niemiara, mój mąż( prawie ateista), bardziej przejety był odemnie. my już
naprawde jesteśmy na granicy wytrzymałosci!!!mały był bardzo zadowolony!!!
myślał pewnie, ze to zabawa w ,, a-kuku" z matki półhalką!!czy pomogło to nie
wiem, bo na wszelki wypadek wspomogłam spódniece herbatka z melisy. spał jakby
troche lepiej, ale szybciej upatruje tu działania melisy. na pewno pomogło na
apetyt, od rana je jak wilk,a od paru dni był straszny niejadek!!
limes1 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 16:41
To jeszcze małe miki - mnie pielęgniarka radziła lizać powieki dziecku, bo jak
dużo płacze, to jest zauroczone. Było to już ładnych parę miesięcy temu - młoda
wcześniak, więc wizyta u okulisty i usg. I pielęgniarka się rozczulała, że
ładne dziecko i obowiązkowo czerwona kokardka itd. Powiedziała, że jak ktoś
małą zauroczy, to podczas płaczu trzeba lizać dziecku powieki. Musi pomóc - ona
na swoich dzieciach spraktykowała smile) nigdy nie próbowałam, ale z tym spaniem
to może przeciągnę młodą przez kieckę. Czy dżinsowa może być?
melissana Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 21:20
Cześć Dziewczyny! Mój 10-miesięczny synek też fatalnie sypia, więc rozumiem ten
ból aż za dobrze wink Niestety zasieję w Was ziarno zwątpienia ponieważ słyszałam
że przeciągać należy przez...kalesony!!!Osobiście nie wypróbowałam żadnej z
metod ale jeśli dziś w nocy się nie wyśpię, to jutro przeciągnę chyba przez
jedno i drugie! A co mi tam! Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkie niewyspane
mamy i nie tylko!

    kobajano Re: ale jak przez kalesony??? 17.10.05, 13:46
    ale jak przeciągnąć przez kalesony 11 miesięczniaka??? Przez nogawke nie
    przejdzie...

blacky5 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 21:46
Ależ się uśmiałam!!! Moja mała też sypia różnie i również szukam "złotych
środków". Mała w sobotę będzie chrzczona - i wiecie, co już usłyszałam??? big_grin Ze
po chrzcie dzieci grzecznieją i lepiej sypiają big_grinbig_grinbig_grinbig_grin Ale jakby to miało nie
pomóc, to też przeciągnę przez kieckę smile)))))))))
malina1984 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 21:51
witajcie kochane mamuski!ale mnie rozbawilyscie ale cos w tych przesadach musi
byc, ja sie nasluchalam ich w czasie ciazy i juz po porodzie a to nie kolysz
wozka pustego bo dziecko glowa bedzie bolec, nie mow ze ci sie chce strasznie
pic bo ci sie dziecko w wodach plodowych utopi itp.Tyle mialam smiechu ze glowa
boli ale z to kiecka to jest niezle a slyszalam tez ze trzeba dziecko lizac po
czole i po kazdym liznieciu splunac, ten przesad ponoc jest na zauroczone i
zastraszone malenstwo!jak bede na krawedzi depresji to wszysrko wyproboje,
narazie jest dobrze!pozdrawiam
madda71 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 22:58
hehesmile))))))))
ja z innej beczki smile
jak przyszla do mnie kolezanka po raz pierwszy po porodzie, to wlozyla 5 zl pod
materac w lozeczku a drugie walnela stojac tylem w kat pokoju za nasze lozko.
wszystko byloby ok, to pod materacem lezy do tej pory /hihi moze sie kiedy
przyda w kryzysowej sytuacji/ ale to drugie...zaginelo! najprawdopodobniej
niemaz wciagnal odkurzaczem...
m_katarzynka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 14:49
Ale poco to zrobiła??? Co to znaczy??? Do nas jak przyszli teściowie po raz
pierwszy też zaczęli kasę rozsypywać. Nadziwić się nie mogłam o co im chodził a
tu się okazuje, że coś w tym jest!
kakmi to dopiero ja was zaskoczę :-) 12.10.05, 23:10
A ja słyszałam i skłonna jestem w to uwierzyć, że dzieci do 7 roku życia
podświadomie pamiętają swoje poprzednie wcielenie, i kiedyś znajomi mieli taką
sama sytuację i poszli do jakiejś bioenergoterapeutki i ona powiedziała, że ich
córcia we śnie prawdopodobnie przypomina sobie coś złego z poprzedniego
wcielenia, nie wiem do końca co o tym mysleć, ale może jest w tym ziarnko
prawdy?
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
p.s.
Ale swoją drogą popłakałam sie ze śmiechu jak poczytałam wasze posty, jesteście
super! i trochę wam współczuję, bo krzyś śpi od 2 miesiąca całe noce, a teraz
nawet 12, 13 godzin
Pozdrawiam
mama_kotula Realizacja planu: Przeciąganie :))) 12.10.05, 23:33
Kliknijcie w link i poczytajcie. Matka Czarownica zaprasza...
nastroje1.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?555157
PS. lizać nie próbowałam.
niki129 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 23:20
Ja tez mialam ubaw czytajac te wasze opowiesci U mnei bylo podobnie , maly
zachorowal i skonczylo sie szpiatalem Mama moje uzalala sie w parcy ze nagle
cos sie z wnukiem stalo ze taki byl zdrowy tak przybieral na wadze a teraz
bidulek sie rozchorowal W parcy jej pwoiedzieli ze pewnie jak ladny to urok
ktos rzucil na niego i trzeba wieczorem jak zasnie przeciagnac po nim koszulka
matki i splunac przez lewe ramei 3 razy Smialam sie jak mi to mowila ale wiecie
jak w 5 dobie w szpiatlu mi lekarze mwoia ze nei wiedza co jest a dziecko nei
budzi sie w dzien i jest watle to tak zrobilam Nastepengo dnai sie okazalo ze
dziecko od refluksu dostalo zapalenia pluc - taki to byl urok smile Treaz jest juz
dobrze chociaz w nocy sie budzi moze poczaruje w takim razie ze spodnicasmile
alex_cz Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 13.10.05, 09:34
dziewczyny jesteście the best. Uśmiałam się jak norka smile)))))))) i oczywiście
przygotowałam spódnicę wink)))))))
zlotowka26 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 13.10.05, 10:55
U mnie jeszcze trzy miesiące do narodzin pierworodnegosmile ale jak mnie tej nocy
skopał, to przypominając sobie wątek o spódnicy o trzeciej nad ranem gotowa
byłam sama się przez nią przeciągnąćsmile
ps. czytam niemowlę i zbieram informacje - o spódnicy nie zapomne na pewnosmile)))
mama_kotula Do Zibi 13.10.05, 21:50
Młoda spała 8 godzin, ale to pewnie przypadek. Chociaż dzisiaj też przeciągałam
oboje smile))) Zobaczymy, co z tego wyniknie...
Szkoda, że na Twojego synka nie działa. Może tego piwa łyknij przed wieczornym
karmieniem smile
reniadt Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 10:59
Musze przyznac ze jak moj synek mial niespelnia 3 m-ce tez poszlam do pewnej
Pani do "zamowy" tak sie to tu nazywa. Wylewala wosk na wode trzymajac
bluzeczke synka (nie bylam razem z nim)i odmawiajac modlitwe. Plakal czesto
wiec myslalam ze sie czegos wystraszyl. Nie sililam sie na rozpoznanie jakiegos
ksztaltu z wosku, bo ksztalt byl oczywisty, byla to glowa psa. taks ei sklada
ze mamy w domu psa setera duzego i zdarzalo sie ze pies zaszczekal przy spiacym
dziekcu budzac go. Wyszly tez pajeczynki. Pani stwierdzial ze troche jest
owiany ze pewnie spi w przeciagu i rzeczywiscie. Zaczelismy otwierac inne okno.
Moze ciagly placz zbiegl sie tez z kolkami, wydaje mi sie jednak ze plakal
mniej. ja tez kiedys bylam bo zle sie czulam, wylewal mi wosk i wyszla na nim
postac kobiety z rozlozonymi rekami. Jak bylam dzieckiem moze 5-letnim pewna
Pani przestraszyla mnie zagradzajac mi droge i wlasnie rozkladajac tak rece.
Dlugo potem sie balam. Mzoe cos w tym jest. Ale plucie fe.. Pani ktora wylewa
wosk mowila ze umiejetnos jaka posiada przekazala jej matka, niestety jest to
okupione brakiem szczescia we wlasnym zyciu i obowiazkiem godzinnej modlitwy
raz dziennie. Mnostwo zdesperowanych rodzicow i innych chorych ludzi przyjezdza
do niej. Gdyby kogos interesowal ten sposob to mieszka ona w miejscowosci
Tomisław pod Bolesławcem w wojewodztwie dolnoslaskim. Pozdrawiam, przez to
przeciaganie przez spodnice bedziecie mialy fajna zabawe z dziecmi. Moj
dwulatek to pewnei by sie cieszyl, ze mama taka fajna zabawe wymyslila, hehe,
ale wole "lanie wosku"...
verdana Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 11:38
Tłumaczy Was tylko to, że wariujecie z niewyspania...
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 12:20
To się po prostu nazywa wisielczy humor smile
irmelin Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 14:15
Jeju baby...ale się uśmiałam ...a doła mam giganta...i dlatego pytanie mam
bo mój dół wynika z braku apetytu u mojego synka...od przeszło tygodnia nie
chce jeść, aż go odrzuca od jedzenia.Najpierw myśleliśmy że ząbki bo dwa
trzonowe wyszły ale niesadraz zje a na drugi dzień go odrzuca...nic nawet
soczku nie nie chce...wyrywam sobie rewsztę włosów z głowy, z
nerwów..przegłodzony dlaje nie chce jeść to czy spódnica pomoże?czy tylko na
spanie działa? ja go mogę w tą i z powrotem przeciagać po moich kieckach, lizać
po czole i wszystko zrobię nawet najśmieszniejsze rady wypróbuję tylko pmooocy
bo zawsze Krzysio lubił amciu a teraz taka bryndza...sad(((acha Pty s ma 20
miesięcy i jest bardzooo ruuchliwym i rezolutnym gadułąsmile))
carlafehr Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 20:06
Irmelin, Ty najpierw synka przeciągnij na apetyt a potem siebie na tego doła,
tylko w odpowiednim kierunku smile)
polly6 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 20:10
masz rację Verdana, no kto wierzy w takie bzdury? Dziewczyny, wynajmijcie kogoś
do opieki nad dzidzią, albo zatrudnijcie męża choćby na pare godzin a wy w kimę
i to mocną. Zaznaczam, ze wiem, co to znaczy niewyspanie, wszak mam przerywane
noce od półtora roku...
monidelko Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 22:33
Piękne, piękne po prostu piękne. Poryczałam się ze smiechu a że musiałam
zatykać buzie bo mała właśnie zasneła o mało co i nie udusiłam. U nas ze
spaniem bywa różnie, raz jest super i przesypiamy całą nockę innym razem
wstajemy nawet co godzinkę - spódnicę przyszykuję bo wiem jak to jest z tym
niewyspaniem. Może też zacznę lizać? Hmmm... Warto spróbować!

    nangaparbat3 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 22:53
    to lizanie nawet mi się wydaje całkiem sensowne. Ja całowałam stopy, działało
    kojaco, niezawodnie.

karina1974 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 08:23
spróbować nie zaszkodzi smile
weronikarb Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 14:27
Mój z pół otwartymi oczami spał od zawsze - zamykał je dopiero jak mu dlonią
przejechałm nad nimi przymykajac.
Zrywal sie, rzucal, ryczal wszystko przechodzilam (i jeszcze zostalo)
Probowalam homeopati - pomoagala ale tylko na krotki czas
o melisie nie wspominam ...
pozniej zaczelam mu podawac hydroksizine 1 lyzeczke przed spaniem przez tydzien
i to go wyciszylo.
Najczesciej u nas bylo to spowodowane zebami lub nadmiarem wrazen.
A zeby pomiedzy 4 a 10 m-cem wyszlo 16 sad
johana2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 16:14
Składniki: 2 witki wierzbowe, miska z wodą,świeca, najlepiej ze chrztu.
Witki krzyżujemy nad śpiącym dzieckiem. Pod witki podstawiamy miskę, żeby tegoż
dziecka nie polać (musi to robić oczywiście druga osoba)Podpalamy świece,
lejemy wosk poprzez te witki na miskę trzymaną nad dzieckiem. Efekt: dziecko
śpi nieprzerwanie przynajmniej do 5 rano. Miłych snów mamuśki smile
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 16:29
A te witki... można na Allegro dostać? wink)))))
rafera Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 21:55
czkawkę dostałam i nie mogę się uspokoić po tym tekscie. Wspaniały!!!!!
Kochane te nasze dzieci, no nie? Ja też przeciągnę, a co mi tam. Pytanie, co
moja młodana to, może tak się zdziwi, że już więcej nie ośmieli się wstać w nocy.
pozdrawiam
delilian Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 00:40
Johana! Cos w tym musi byc!
Moja tesciowa proponowala identyczny sposob, a nawet w czasie mojej
nieobecnosci wykonala. I tu mala modyfikacja - najlepiej zeby te witki
wierzbowe byly z miotly! (tzw. "drapaki", ktora sie wlasnie na wsi robi z
wierzbowych witek) Czyli mamy juz motyw czarownicy! smile
U nas niespecjalnie to pomoglo, a z wosku ulalo sie cos co trudno bylo
zinterpretowac. Podobno... bo odcielam sie od calego "procesu"...
mol333 Re: ODCZYNIANIE CZARÓW 60-70 LAT TEMU ........ 30.10.05, 17:28

Muszę wam powiedzieć, że też do pewnego czasu nie wierzyłam w czary i rzucanie
złego uroku. Ale po tym co opowiedziała mi babcia swojemy synkowi wkładfałam
zawsze pod poduszeczkę w wózku lub doczepiałam do czapeczki czerwoną maleńką
kokardkę.
Sprawa rzuconego uroku z opowiadania mojej sędziwej bo 82 letniej babci
dotyczyła jej syna Romka czyli mojego wójka. Kiedy był maleńki ktoś rzucił na
niego zły urok. Dziecko całkiem zdrowe rozchorowało się nagle strasznie.
Lekarze nie wiedzieli co mu dolega. Było bardzo źle, gorączka, drgawki utrata
przytomności. Lekarze bezradni. Ktoś podsunął babci myśl żeby dziecko
natychmiast zawieść do SZEPTUCHY albo żeby ją przywieźć do domu. Przywieźli ją.
Niesamowicie odczyniała czary... Położyła golusieńkie dziecko na środku izby na
czarnej spódnicy babci twarzą do podłogi. Wiła nad nim jakieś wianki ze zbóż
czy kleciła kukły, szeptała i kiwała się i tak w kółko. Później wyszła siadła
na progu, poszeptała, obeszła dom kilka razy szepcąc pod nosem jakieś czary
mary i pojechała. Jeszcze tego wieczora wszystko dziecku przeszło całkowicie.
Wierzę mojej babci bo po co miałaby zmyślać w jej wieku i mieszać do tego
własnego syna nieżyjącego zresztą od 4 lat. Coś w tym z pewnością jest, w tych
czarach. Wcześniej tuż po urodzeniu mo wójek jako paromiesięczne dziecko złapał
dyfteryt, nie wiem co to jest, teraz już chyba nie istnieje ale 60-70 lat temu
było to jakieś paskudne choróbsko, które o o mały włos nie zabiło mojego wója.
Babcia mieszkała wtedy i teraz zresztą też koło Włodawy (Pojezierze Łęczyńsko-
Włodawskie)na wsi zabitej dechami w środku lasu. Do najbliższego szarlatana
10km konnym wozem w środku zimy przez las i zaspy po pas. Dał jakieś leki,
które nie działały. Po powrocie przyszła jakaś baba ze wsi i kazała mojej babci
nałożyć czarną spódnicę, zdjąć barchany tj. bieliznę, położć dziecko na ziemi i
przykucnąć nad jego twarzą gołym tyłkiem i wwszystko przykryć tą czarną, wielką
spódnicą. Wyobraźcie sobie, że dziecko złapało oddech po tej całej operacji, bo
wcześniej było sine, zimne i nie oddychało już. Przeżył i żył ponad 55lat. Z
opowiadań wiem, że było mnóstwo takich przypadków rzucania i odczyniania uroków
czy to się komuś teraz podoba czy nie. Może coś z tego przetrwało do
dzisiejszych czasów np. zawistne, złowrogie spojrzenie...............



< JUTRO JEST PIERWSZY DZIEŃ Z RESZTY MOJEGO ŻYCIA. CZAS NA ZMIANY! >
johana2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 08:26
Jak lałam ten wosk to chichrałam się tak głośno, że małżonek musiał mnie mocno
uspokajać, żeby mały się nie obudził. Ale on natomiast trząsł się trzymając
michę z wodą smile). Byliśmy już wtedy jednak tak zdeterminowani, że próbowaliśmy
wszystkiego: łącznie z ciąganiem łóżeczka po wsztstkich kątach, kładzeniem
drewienek brzozowych pod łóżeczko (:_)))), a nawet próby z wachadełkiem, bo
może jakieś cieki..... Muszę jednak przyznać że ten wosk pomógł na 2 noce. Może
tu chodzi o jakieś przerwanie energi która burzy sen dziecka? Sama nie wiem.
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 08:54
Ja myślę, że to po prostu zbieg okoliczności, ale w desperacji człowiek próbuje
różnych rzeczy, hehe. U nas pomogło przeciąganie przez spódnicę, też na dwie
noce. Chyba spróbuję z tym woskiem smile
ewaaleks Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 09:00
hmmm widzę stare sposoby wracają do łask.... moja sąsiadka jak się dziecko
przestraszyło kazała mi przelać wosk przez dziurke od klucza nad główką dziecka
(oczywiście z tyłu główki żeby czasami nie sparzyć) i wtedy widać z plamy wosku
na wodzie czego się prtzestraszyło i wiecie zrobiłam i co wyszło - twarz z
roczochranymi włosami - oczywiście troszkę zniekształcona jak to z wosku i moja
sąsiadka umilkła bo pomyślała o sobie, ale fakt mały nie płacze
pozdrawiam i życzę sukcesów w przelewaniach i przeciąganiach
mamakasienki1 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 09:16
ale się uśmiałam
a jak wyobraziłam sobie mojego zawsze poważnego męża ciągnącego córkę przez
spódnicę to leżałam na podłodze i wyłam ze śmiechu. Biedak sprawdzał czy
wszystko ze mną w porządku.
monique251 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 21:45
a jak się dzieciar naelektryzuje od półhalki i zacznie strzelać iskrami pod
kocem?
poleczka2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 21:56
Nigdy nie słyszałam o przeciąganiu przez spódnicę. W ogóle nie wierzę w
zabobony ani przesądy. W każdym razie Natasza wczoraj zbudziła się koło 22ej
płacząc i nie dawała się uspokoić. Była cała napięta więc posadziłam ją na
kolanach twarzą do okna. Jak zobaczyła to okno zasłonięte zasłoną zaczęła
bardzo płakać, odsłoniłam więc i pokazałam że nie trzeba się bać. Do teraz nie
wiem czy ona przestraszyła się tego okna czy czegoś innego, potem położyła się
do łóżeczka ale długo nie mogła zasnąć. Dzisiaj nie spała w dzień więc była
wykończona więc pewnie się nie obudzi ale nie chciałabym aby czegoś się bała w
swoim pokoju.
sofi84 przeciagaj! 20.10.05, 00:26
mnie zbobony ponoc wyleczylysmile) cos w tym jest ! co Ci szkodzi?


anies75 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 20.10.05, 13:42
a przeciągnij sobie go
na pewno nie zaszkodzi a smiechu może być przy tym sporo wink
niya Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 28.10.05, 07:37
dziewczyny powiedzcie krok po kroku jak to przeciągać ja już jak zombi chodzę,
mała od kilku dni daje takiego czadu że chodzę otępiała wprawdzie mąż po
przyjściu z pracy zajmuje się nią 2-3 godzinki żebym mogła się przespać ale to
nie to samo co w nocy, czy ta spódnica ma być ściągnięta z siebie czy może być
wyjęta z szafy? jestem naprawdę zdesperowana - ciągać tongue_out pozdrawiam
letica Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 01:36
To jak się dowiesz jak przeciągać,to daj znać.Młody spi w nocy,za to w dzień
koncertuje z przytupem wink
Pzdr
pampeliszka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 01:57
Kurcze, dzis to ja zasnac nie moge, moze siebie przeciegne przez jakas
spodnice.Albo przez spodnie mojego meza...Najlepiej te, ktore one bedzie miał na
sobie.Po takiej gimnastyce spac pojde na 100%.
corokia Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 10:05
nie wiem o co chodzi z ta spódnicą??? smile
joanna.d.arc A może egzorcyzmy? 29.10.05, 11:07
Może Szatan opętał małego?
karynk dziecko jest usnięte 29.10.05, 21:56
Taaa, wątek niezły.
Czy dowiem się tu co znaczy, że 'dziecko jest uśnięte'?
Słyszałam takie określenie, ale nie mogę się dowiedzieć co to znaczy.

karynk
magdmaz Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 22:13
Popłakałm się. No, niewiele brakowało,a bym się jeszcze posiusiała! A łzy mi
dalej lecą ze szczęścia!
Wiecie, a może by tak Młodego przeciągnąć? Wprawdzie już cztery lata z hakiem,
ale przeciągany nie był!!! Tylko skąd tu wziąć spódnicę w takim rozmiarze??
Kurcze, halki nie mam, ani pół.
To by mi może Młody przestał się wydzierać parę razy na noc "Mamaaa!!! Masz
spać ze mną!!!"
mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 30.10.05, 18:33
magdmaz napisała:


> Wiecie, a może by tak Młodego przeciągnąć? Wprawdzie już cztery lata z hakiem,
> ale przeciągany nie był!!! Tylko skąd tu wziąć spódnicę w takim rozmiarze??
Służę szafą wink mam tam łachy w 4 rozmiarach, od 38 do 44. I wszystkie moje wink
sheenaz Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 01.11.05, 01:41
jejq, jesteście bossskie!!!!

mój Kret ząbkuje, spódnic nie noszę, ale moze jakąś od teściowej zapożyczę??
a moze lepsza halka?? ona starszej daty, więc pewnie posiada!!!


hehehehe

smile)))))))))))))))))))


poprawiłyście mi niesamowicie humor!!!


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
🤣🤣 Wojtek spodziewasz się dzidziusia?
Albo może Simiego chcesz przeciągać przez spódnicę? Ktoś tam wspomniał o kalesonach

Dzień dobry :) Nieźle się uśmiałam, choć powiem Ci, że żałuję, iż wcześniej tego nie wiedziałam, bo też chodziłam jak zombie ;))
Gusła, gusłami, ale jak człowiek wszystko już robił i nic nie działało, to chwyta się...spódnicy haha
A'propos to wstążeczkę czerwoną przewiązywałam - tak na wszelki wypadek! ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
Witaj Serenko >;)) W nocy nicpoń mnie budził i kombinowałem jak go uspokoić :) Nie miałem spódnicy  a nogawki spodni za wąskie >;P Bałem się żeby nie ugrzęzł, to wymyśliłem że go przeciągnę przez zapiętą kurtkę >;))))) Wyobraź sobie że to działa, jakoś się uspokoił :) Czego to człowiek nie wymyśli, jak chce sobie pospać :) Dobrze że mi tej kurtki nie osiusiał >;))) Sto pociech mam z nicponiem
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
Lothar. napisał/a
Witaj Serenko >;)) W nocy nicpoń mnie budził i kombinowałem jak go uspokoić :) Nie miałem spódnicy  a nogawki spodni za wąskie >;P Bałem się żeby nie ugrzęzł, to wymyśliłem że go przeciągnę przez zapiętą kurtkę >;))))) Wyobraź sobie że to działa, jakoś się uspokoił :) Czego to człowiek nie wymyśli, jak chce sobie pospać :) Dobrze że mi tej kurtki nie osiusiał >;))) Sto pociech mam z nicponiem
Haha, tak też myślałam, że o tego "dzieciaczka" chodzi ;)
No cóż Wojtek, będziesz musiał zaopatrzyć się w kieckę ;DD Najlepiej, jakbyś się przeszedł po butikach i poprzymierzał, ale jak się wstydzisz i nie chcesz tłumaczyć, że to do usypiania maleństwa, to może zamów w necie?;)

Mogę pomóc w wyborze, jakby co
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
Nie marzyłem nawet o takiej garderobie Serenko >;))) Mam futrzaste nogi które nie bardzo pasują >;P Tylko na goleniach mam ślady po butach wojskowych, tyle lat, a widać gdzie kończyły się opinacze, to nie pasuje do sukienki >;PP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Witaj Serenko >;)) W nocy nicpoń mnie budził i kombinowałem jak go uspokoić :) Nie miałem spódnicy  a nogawki spodni za wąskie >;P Bałem się żeby nie ugrzęzł, to wymyśliłem że go przeciągnę przez zapiętą kurtkę >;))))) Wyobraź sobie że to działa, jakoś się uspokoił :) Czego to człowiek nie wymyśli, jak chce sobie pospać :) Dobrze że mi tej kurtki nie osiusiał >;))) Sto pociech mam z nicponiem
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. A co ja mam powiedzieć? Ja dobrze przespaną noc, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jak jedną prześpię bez pobudki, w tygodniu,  to jest ewenement. Koty z natury to nocne zwierzaki, a stare, zdziecinniałe, jeszcze gorzej...Kotka przelatuje mi przez głowę w nocy, nie zapomni smyrnąć końcem ogonka koło nosa, a potem głośnie mrau...I czeka na głaskanie. Muszę ją trochę pogłaskać i jest godzinę spokój...Czekam z utęsknieniem na ciepłe dni, wtedy są wszystkie drzwi pootwierane i spaceruje sobie po mieszkaniu. Nie nudzi się...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
Cześć Andrzeju :) to może pożycz od Mamy spódnicę i przeciągnij kotkę przez nią, może jej to pomoże >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Nie marzyłem nawet o takiej garderobie Serenko >;))) Mam futrzaste nogi które nie bardzo pasują >;P Tylko na goleniach mam ślady po butach wojskowych, tyle lat, a widać gdzie kończyły się opinacze, to nie pasuje do sukienki >;PP
No to nie ma wyjścia - będziemy golić!!! ;))))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. A co ja mam powiedzieć? Ja dobrze przespaną noc, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jak jedną prześpię bez pobudki, w tygodniu,  to jest ewenement. Koty z natury to nocne zwierzaki, a stare, zdziecinniałe, jeszcze gorzej...Kotka przelatuje mi przez głowę w nocy, nie zapomni smyrnąć końcem ogonka koło nosa, a potem głośnie mrau...I czeka na głaskanie. Muszę ją trochę pogłaskać i jest godzinę spokój...Czekam z utęsknieniem na ciepłe dni, wtedy są wszystkie drzwi pootwierane i spaceruje sobie po mieszkaniu. Nie nudzi się...
Też na zakupy po kieckę ;DDD
Hej Ami :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek, Duszek mówi, że do łóżka maleństwo masz zabrać ;)) wtedy kiecka niepotrzebna ;P

Trochę inaczej pisze, ale sobie dworuję ;D
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. A co ja mam powiedzieć? Ja dobrze przespaną noc, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jak jedną prześpię bez pobudki, w tygodniu,  to jest ewenement. Koty z natury to nocne zwierzaki, a stare, zdziecinniałe, jeszcze gorzej...Kotka przelatuje mi przez głowę w nocy, nie zapomni smyrnąć końcem ogonka koło nosa, a potem głośnie mrau...I czeka na głaskanie. Muszę ją trochę pogłaskać i jest godzinę spokój...Czekam z utęsknieniem na ciepłe dni, wtedy są wszystkie drzwi pootwierane i spaceruje sobie po mieszkaniu. Nie nudzi się...
Też na zakupy po kieckę ;DDD
Hej Ami :)
Witaj Sarenko...Ja nie muszę na zakupy. W szafach pełno mamy kiecek, w których już nie chodzi i nie będzie chodziła. Ale wisieć muszą, hehehe. Kota tak łatwo nie przeciągniesz Sarenko. Kot ma pazurki i może pozaciągać, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenko :) faceci są futrzaści z natury >;)) No jak to golić?  >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko...Ja nie muszę na zakupy. W szafach pełno mamy kiecek, w których już nie chodzi i nie będzie chodziła. Ale wisieć muszą, hehehe. Kota tak łatwo nie przeciągniesz Sarenko. Kot ma pazurki i może pozaciągać, hehehe
Ja bym próbowała, wystarczy może żeby sama przez tą kieckę przeszła (?) A nuż się uda i będziesz mieć spokojną noc, bez kociego ogona na twarzy?;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Andrzeju weterynarze mają patenty na kocie pazurki >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Serenko :) faceci są futrzaści z natury >;)) No jak to golić?  >;))

Haha, ale masz przestraszoną minę ;)) aż mi się przypomniała scena z filmu "Czego pragną kobiety"




Ps. Nie wkręcaj mnie znów w bajki! ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Lothar.
Lubię bajki z dobrym przesłaniem  




Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tylko skąd facet ma wziąć spódnicę? >;PPPP

Serenity
Lothar. napisał/a
Lubię bajki z dobrym przesłaniem
Też lubię, ale dziś nie mam czasu :) PS. A ten link to mi się już parę razy przewinął, ale jeszcze nie zdążyłam obejrzeć :)