Tylko się nie śmiejcie!!!!!
zibi62 11.10.05, 14:33 Mój roczny synek, od jakiegoś czasu sypia wprost fatalnie. budzi sie w nocy kilkanaście razy, dzis nad ranem dostal jakiegos ataku, wył, wreszczał, nic nie ppomagało, ani smoczek, ani piers, ani noszenie, i tak zdarza sie często. myślałam, ze to zabki,ale ten stan trwa juz pare mieisecy ( około 2-3). ale do rzeczy! otóż dziś mój mały został z moją sąsiadka kobieta inteligentną,z bardzo , naprawde bardzo wysoka kultura osobistą. wracam , mały śpi, a sasiadka cos kreci, kombinuje widze ze chce coś poweidzieć. bardzo delikatnie mnie pyta, czy my przypadkeim z mezem nie kłócimy się przy dziecku, bo wg niej mały jest przestraszony. ze zrywa się pzrez sen, jest niespokojny, śpi z półotwartymi powiekami, i ze UWAGA!!!! mam go pzreciagnac pzrez spódnice!!!!!!pokazała jak. To prawdopodobnie stary środek jak dziecko ktoś przestraszył. wszytko układa mi sie w logiczna całośc, moze rzeczywiscie mały niespokojny, bo się czegoś przestraszył, tylko nie mam pojecia czego??? co prawda raz upadl z łóżka i bardzo sie tego przestraszył,moze to od tego??? ale te pzreciaganie mnie rozbawiło, nigdy nie wierzylam w takie gusla i zabobony. ale co zrobić jezeli on rzeczywiscie czegos sie boi. w dzien jest bardzo, ale to bardzo pogodny, wszyscy sie dziwia,ze ciagle uśmiechniety ale noc to horror. śpimy z nim w jednym pokoju, przy zapalonej lampce. ostatnio biore do łózka jak płacze. co robić??? Pzreciagac??A moze jakis psycholog czy co????prosze o szybkie rady, spódniece juz przygotowałam!!! Obserwuj wątek B i U WIDEO URL Drzewko torcik2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 14:39 Hej a jak masz go przez tą spódnicę przeciągnąć, może ja też spróbujesmileZrobię wszystko aby mooje maleństwo spało bo śpi tak jak twój roczniak.Wiesz my się z tego śmiejemy ale kiedyś ludzie w to wierzyli, może coś w tym jest. Pozdrawiam. ewcialinka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 14:47 jak przeciągnąc ?? napiszcie dokładnie mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 14:50 Napisz koniecznie, jak to zrobić... naszykowałam już kilka, w tym jedną taką mini... smile zibi62 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 21:36 słuchajcie, ja juz głupieje! padam na twarz, i chyba go przeciagne,a co tam!!! Nie zaszkodzi. sasiadk mówiła, ze mam go włozyc z góry i wyjąc dołem, oczywiscie spódnica ma być zdjeta ze mnie!!!Nie wtedy, kiedy jestem ubrana!!! zreszta brzuch mam jak w 5 m-cu, to nie ma mozłiwosci, bym jescze tam małego wepchneła. spodnica w reku i małego pzreciagnąć 3 razy, klepiac przy tym ojcze nasz!!dziewczyny, sama sie dziwie w to co wypisuje!!!zawsze tak racjonalnie podchodziłam do życia, moze to ten brak snu tak na mnie działa. sasiadka poleciła półhalke zamiast spódnicy, niby ,, bardziej osobista".ale dzis spotkała, mamę kolezanki i ze śmiechem jej opowiadam, co mi sasiadka kazała, a ta na to,ze ona tez ciagała!!! tylko chyba w odwrotnym kierunku, najpierw dół, potem góra!!!gdzies na forum przeczytałam, o lizaniu dziecku oczu czy jakoś tak, i jak tak dalej pójdzie to i chyba lizac zaczne, bo juz sił braknie na nocna walke!! mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 21:50 Nie noszę kurcze półhalek... ale jak ma pomóc, jestem gotowa zrobić wszystko (no, może oprócz wkładania na 5 zdrowasiek do pieca). Łącznie z lizaniem na krzyż. Zibi62, czy mogę o tym przeciąganiu w blogu napisać (link poniżej, zapraszam)? Bo temat fajny, oczywiście wspomnę Ciebie jako autorkę! Jak nie, to nie ma sprawy, zapominamy o temacie. Pozdrawiam Marta + Ich Dwoje johanna2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 20.10.05, 22:15 Witam wszystkie mamy tez sie z tego troche smialam,ale do pewnego czasu,ktoregos dnia bylam z corcia na spacerze( 5 miesiecy obecnie 6,5 roku )i spotkalam dawna kolezanke ktora nie mogla sie napatrzec na moja corke wszystko naj, pogadalysmy i ja poszlam w swoja ona w swoja strone.Doslownie uplynelo piec minut dziecko mi sie przebudzilo i zaczelo krzyczec przerazliwie nie bylo sposobu ja uspokoic.Po powrocie do domu dostala jeszcze goraczki niewiedzialam co mam robic bo na chora nie wygladala a przed spacerem zdrowa jak rydz.Na przemian spala plakal zrywala sie ze snu z krzykiem.Akurat przyszla do mnie ciotka ktora zna takie "hokus pokus" i jej opowiedzialam co mi sie przydarzylo,i teraz sluchajcie wziela mala na rece polizala czolo i mowi do mnie -slone -te dziecko jest uroczone i przelala nad nia wode i cos tam sobie mowila po paru minutach mala usnela jak aniolek i przespala.... 7 godzin.I od tamtej pory wierze w takie rzeczy bo przezylam to jeszcze na mlodszym synu tez byl przestraszony to kazala mi wziasc swoja koszule nocna i przecierac mu czolo tez poskutkowalo, dobra tez jest woda swiecona zeby przegonic zle duchy.Wiem ze to jest smieszne ale naprawde dziala. Pozdrawiam mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 20.10.05, 22:33 Mówisz "słone czoło"? A może po prostu się spociło? smile)) No, ale jak hokus pokus zadziałał... wink)) monia052 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 22:14 Poryczałam się ze śmiechu. Niewiele brakowało, żebym się posikała. No, po prostu SUPER. U nas jeszcze nie jest najgorzej ze spaniem (2,3 pobudki), ale jak tylko się pogorszy i będę wyczerpana z niewyspania, to przeciągnę przez spódnicę, jak nic. A i lizać będę do skutku. Pozdrawiam Aśka niusiaczek_22 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 17:39 wy się śmiejecie ale co niektóre rzeczy naprawde działają. Ja walczyłam z synkiem tydzień czasu i sie poddałam. Przelałam mu wosk, od tej pory jak tylko się czegoś przestraszy od razu po to sięgam. Choć to głupoty to uważam,że skuteczne gosiiik Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 23:26 Muszę się przyznać że juz dawno sie tak nie uśmiałam jak przy czytaniu waszych wątków!!! Ale pewnie jak bym miała problemy z zasypianiem małego to też bym znalazła jakaś kieckę. Życzę owocnego przeciągania madic Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 23:39 Dziewczyny napiszcie czy pomogło plisss.... madic Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 11.10.05, 23:40 Tfu! za szybko kliknęłam. Naprawdę jestem ciekawa...Kajetan śpi ładnie, ale "przezorny..." big_grinDD detinka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 00:04 poryczałam się ze śmiechu i prawie Matyśkę obudziłam ale rozumiem Was dziewczyny doskonale, bo bywało tak że o 3.00 w nocy bawiłam się z naszym skarbem i padałam ze zmęczenia.... Tonacy i brzytwy się chwyta ... hi hi więc kiecki w ruch a jakby nie pomogło to do łazienki umyć język "znaną szczotką" ;- ) i do roboty ! W końcu troskliwe kotki też wylizują swoim smykom oczka ... coś w tym jest. Napiszcie jakie efekty ! jakasik Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 08:52 No dobre. Oczywiście Ty sobie żartujesz? mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 09:00 Popieram takie wątki: idelalnie rozładowują napięcie, ukazując cały absurd naszej sytuacji! Gdy dziś w nocy po raz n-ty wstawałam do Anki, przypomniałam sobie o tej spódnicy i normalnie poryczałam się ze śmiechu (wiecie, jak to jest, gdy trzeba się powstrzymywać od śmiechu... zawsze tak miałam, gdy przychodził ksiądz po kolędzie i intonował modlitwę... nie da rady nie rechotać). Przez ten mój rechot obudziło się starsze dziecko i zaczęło jęczeć, ale zagroziłam mu przeciąganiem przez spódniczkę mini, więc się uspokoił. Pozdrawiam Marta + Ich Dwoje zibi62 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 14:02 mama kotula, oczywiscie, pisz gdzie chcesz, tylko żeby ze mnie jakiejs czarownicy nie zrobili!!!!Ja jestem z tych, co trzepia jęzorem na prawo i lewo, i dziś w cukierni tez zaczęłam gadać o tym ciąganiu. babka leciwa, wiem, ze bARDZO religijna, i ona mówi,ze to stara metoda, ze lepsze jest kadzenie( czy jakoś tak), za pomoca wianuszków, jakies po Bożym Ciele. bardzo chetnie mi zaproponowała,ze wianusze przyniesie, ale powiedziąłm,z enajpierw pójdzie w ruch kiecka!! dziewczyny, wyglada na to,z eto ja jestem zacofana, bo kogo nie zapytam, to kazdy ciagał, albo zna tych co ciagają,a ja nad psychologiem sie zastanawiam.a przeciez prosciej, a juz na pewno taniej, to przerzucić małego przez spódniece!!! a teraz hit!!! wczoraj ciagaliśmy!!! śmiechu było co niemiara, mój mąż( prawie ateista), bardziej przejety był odemnie. my już naprawde jesteśmy na granicy wytrzymałosci!!!mały był bardzo zadowolony!!! myślał pewnie, ze to zabawa w ,, a-kuku" z matki półhalką!!czy pomogło to nie wiem, bo na wszelki wypadek wspomogłam spódniece herbatka z melisy. spał jakby troche lepiej, ale szybciej upatruje tu działania melisy. na pewno pomogło na apetyt, od rana je jak wilk,a od paru dni był straszny niejadek!! limes1 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 16:41 To jeszcze małe miki - mnie pielęgniarka radziła lizać powieki dziecku, bo jak dużo płacze, to jest zauroczone. Było to już ładnych parę miesięcy temu - młoda wcześniak, więc wizyta u okulisty i usg. I pielęgniarka się rozczulała, że ładne dziecko i obowiązkowo czerwona kokardka itd. Powiedziała, że jak ktoś małą zauroczy, to podczas płaczu trzeba lizać dziecku powieki. Musi pomóc - ona na swoich dzieciach spraktykowała smile) nigdy nie próbowałam, ale z tym spaniem to może przeciągnę młodą przez kieckę. Czy dżinsowa może być? melissana Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 21:20 Cześć Dziewczyny! Mój 10-miesięczny synek też fatalnie sypia, więc rozumiem ten ból aż za dobrze wink Niestety zasieję w Was ziarno zwątpienia ponieważ słyszałam że przeciągać należy przez...kalesony!!!Osobiście nie wypróbowałam żadnej z metod ale jeśli dziś w nocy się nie wyśpię, to jutro przeciągnę chyba przez jedno i drugie! A co mi tam! Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkie niewyspane mamy i nie tylko! kobajano Re: ale jak przez kalesony??? 17.10.05, 13:46 ale jak przeciągnąć przez kalesony 11 miesięczniaka??? Przez nogawke nie przejdzie... blacky5 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 21:46 Ależ się uśmiałam!!! Moja mała też sypia różnie i również szukam "złotych środków". Mała w sobotę będzie chrzczona - i wiecie, co już usłyszałam??? big_grin Ze po chrzcie dzieci grzecznieją i lepiej sypiają big_grinbig_grinbig_grinbig_grin Ale jakby to miało nie pomóc, to też przeciągnę przez kieckę smile))))))))) malina1984 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 21:51 witajcie kochane mamuski!ale mnie rozbawilyscie ale cos w tych przesadach musi byc, ja sie nasluchalam ich w czasie ciazy i juz po porodzie a to nie kolysz wozka pustego bo dziecko glowa bedzie bolec, nie mow ze ci sie chce strasznie pic bo ci sie dziecko w wodach plodowych utopi itp.Tyle mialam smiechu ze glowa boli ale z to kiecka to jest niezle a slyszalam tez ze trzeba dziecko lizac po czole i po kazdym liznieciu splunac, ten przesad ponoc jest na zauroczone i zastraszone malenstwo!jak bede na krawedzi depresji to wszysrko wyproboje, narazie jest dobrze!pozdrawiam madda71 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 22:58 hehesmile)))))))) ja z innej beczki smile jak przyszla do mnie kolezanka po raz pierwszy po porodzie, to wlozyla 5 zl pod materac w lozeczku a drugie walnela stojac tylem w kat pokoju za nasze lozko. wszystko byloby ok, to pod materacem lezy do tej pory /hihi moze sie kiedy przyda w kryzysowej sytuacji/ ale to drugie...zaginelo! najprawdopodobniej niemaz wciagnal odkurzaczem... m_katarzynka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 14:49 Ale poco to zrobiła??? Co to znaczy??? Do nas jak przyszli teściowie po raz pierwszy też zaczęli kasę rozsypywać. Nadziwić się nie mogłam o co im chodził a tu się okazuje, że coś w tym jest! kakmi to dopiero ja was zaskoczę :-) 12.10.05, 23:10 A ja słyszałam i skłonna jestem w to uwierzyć, że dzieci do 7 roku życia podświadomie pamiętają swoje poprzednie wcielenie, i kiedyś znajomi mieli taką sama sytuację i poszli do jakiejś bioenergoterapeutki i ona powiedziała, że ich córcia we śnie prawdopodobnie przypomina sobie coś złego z poprzedniego wcielenia, nie wiem do końca co o tym mysleć, ale może jest w tym ziarnko prawdy? Pozdrawiam serdecznie Kasia p.s. Ale swoją drogą popłakałam sie ze śmiechu jak poczytałam wasze posty, jesteście super! i trochę wam współczuję, bo krzyś śpi od 2 miesiąca całe noce, a teraz nawet 12, 13 godzin Pozdrawiam mama_kotula Realizacja planu: Przeciąganie :))) 12.10.05, 23:33 Kliknijcie w link i poczytajcie. Matka Czarownica zaprasza... nastroje1.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?555157 PS. lizać nie próbowałam. niki129 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 12.10.05, 23:20 Ja tez mialam ubaw czytajac te wasze opowiesci U mnei bylo podobnie , maly zachorowal i skonczylo sie szpiatalem Mama moje uzalala sie w parcy ze nagle cos sie z wnukiem stalo ze taki byl zdrowy tak przybieral na wadze a teraz bidulek sie rozchorowal W parcy jej pwoiedzieli ze pewnie jak ladny to urok ktos rzucil na niego i trzeba wieczorem jak zasnie przeciagnac po nim koszulka matki i splunac przez lewe ramei 3 razy Smialam sie jak mi to mowila ale wiecie jak w 5 dobie w szpiatlu mi lekarze mwoia ze nei wiedza co jest a dziecko nei budzi sie w dzien i jest watle to tak zrobilam Nastepengo dnai sie okazalo ze dziecko od refluksu dostalo zapalenia pluc - taki to byl urok smile Treaz jest juz dobrze chociaz w nocy sie budzi moze poczaruje w takim razie ze spodnicasmile alex_cz Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 13.10.05, 09:34 dziewczyny jesteście the best. Uśmiałam się jak norka smile)))))))) i oczywiście przygotowałam spódnicę wink))))))) zlotowka26 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 13.10.05, 10:55 U mnie jeszcze trzy miesiące do narodzin pierworodnegosmile ale jak mnie tej nocy skopał, to przypominając sobie wątek o spódnicy o trzeciej nad ranem gotowa byłam sama się przez nią przeciągnąćsmile ps. czytam niemowlę i zbieram informacje - o spódnicy nie zapomne na pewnosmile))) mama_kotula Do Zibi 13.10.05, 21:50 Młoda spała 8 godzin, ale to pewnie przypadek. Chociaż dzisiaj też przeciągałam oboje smile))) Zobaczymy, co z tego wyniknie... Szkoda, że na Twojego synka nie działa. Może tego piwa łyknij przed wieczornym karmieniem smile reniadt Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 10:59 Musze przyznac ze jak moj synek mial niespelnia 3 m-ce tez poszlam do pewnej Pani do "zamowy" tak sie to tu nazywa. Wylewala wosk na wode trzymajac bluzeczke synka (nie bylam razem z nim)i odmawiajac modlitwe. Plakal czesto wiec myslalam ze sie czegos wystraszyl. Nie sililam sie na rozpoznanie jakiegos ksztaltu z wosku, bo ksztalt byl oczywisty, byla to glowa psa. taks ei sklada ze mamy w domu psa setera duzego i zdarzalo sie ze pies zaszczekal przy spiacym dziekcu budzac go. Wyszly tez pajeczynki. Pani stwierdzial ze troche jest owiany ze pewnie spi w przeciagu i rzeczywiscie. Zaczelismy otwierac inne okno. Moze ciagly placz zbiegl sie tez z kolkami, wydaje mi sie jednak ze plakal mniej. ja tez kiedys bylam bo zle sie czulam, wylewal mi wosk i wyszla na nim postac kobiety z rozlozonymi rekami. Jak bylam dzieckiem moze 5-letnim pewna Pani przestraszyla mnie zagradzajac mi droge i wlasnie rozkladajac tak rece. Dlugo potem sie balam. Mzoe cos w tym jest. Ale plucie fe.. Pani ktora wylewa wosk mowila ze umiejetnos jaka posiada przekazala jej matka, niestety jest to okupione brakiem szczescia we wlasnym zyciu i obowiazkiem godzinnej modlitwy raz dziennie. Mnostwo zdesperowanych rodzicow i innych chorych ludzi przyjezdza do niej. Gdyby kogos interesowal ten sposob to mieszka ona w miejscowosci Tomisław pod Bolesławcem w wojewodztwie dolnoslaskim. Pozdrawiam, przez to przeciaganie przez spodnice bedziecie mialy fajna zabawe z dziecmi. Moj dwulatek to pewnei by sie cieszyl, ze mama taka fajna zabawe wymyslila, hehe, ale wole "lanie wosku"... verdana Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 11:38 Tłumaczy Was tylko to, że wariujecie z niewyspania... mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 12:20 To się po prostu nazywa wisielczy humor smile irmelin Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 14:15 Jeju baby...ale się uśmiałam ...a doła mam giganta...i dlatego pytanie mam bo mój dół wynika z braku apetytu u mojego synka...od przeszło tygodnia nie chce jeść, aż go odrzuca od jedzenia.Najpierw myśleliśmy że ząbki bo dwa trzonowe wyszły ale niesadraz zje a na drugi dzień go odrzuca...nic nawet soczku nie nie chce...wyrywam sobie rewsztę włosów z głowy, z nerwów..przegłodzony dlaje nie chce jeść to czy spódnica pomoże?czy tylko na spanie działa? ja go mogę w tą i z powrotem przeciagać po moich kieckach, lizać po czole i wszystko zrobię nawet najśmieszniejsze rady wypróbuję tylko pmooocy bo zawsze Krzysio lubił amciu a teraz taka bryndza...sad(((acha Pty s ma 20 miesięcy i jest bardzooo ruuchliwym i rezolutnym gadułąsmile)) carlafehr Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 20:06 Irmelin, Ty najpierw synka przeciągnij na apetyt a potem siebie na tego doła, tylko w odpowiednim kierunku smile) polly6 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 20:10 masz rację Verdana, no kto wierzy w takie bzdury? Dziewczyny, wynajmijcie kogoś do opieki nad dzidzią, albo zatrudnijcie męża choćby na pare godzin a wy w kimę i to mocną. Zaznaczam, ze wiem, co to znaczy niewyspanie, wszak mam przerywane noce od półtora roku... monidelko Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 22:33 Piękne, piękne po prostu piękne. Poryczałam się ze smiechu a że musiałam zatykać buzie bo mała właśnie zasneła o mało co i nie udusiłam. U nas ze spaniem bywa różnie, raz jest super i przesypiamy całą nockę innym razem wstajemy nawet co godzinkę - spódnicę przyszykuję bo wiem jak to jest z tym niewyspaniem. Może też zacznę lizać? Hmmm... Warto spróbować! nangaparbat3 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 17.10.05, 22:53 to lizanie nawet mi się wydaje całkiem sensowne. Ja całowałam stopy, działało kojaco, niezawodnie. karina1974 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 08:23 spróbować nie zaszkodzi smile weronikarb Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 14:27 Mój z pół otwartymi oczami spał od zawsze - zamykał je dopiero jak mu dlonią przejechałm nad nimi przymykajac. Zrywal sie, rzucal, ryczal wszystko przechodzilam (i jeszcze zostalo) Probowalam homeopati - pomoagala ale tylko na krotki czas o melisie nie wspominam ... pozniej zaczelam mu podawac hydroksizine 1 lyzeczke przed spaniem przez tydzien i to go wyciszylo. Najczesciej u nas bylo to spowodowane zebami lub nadmiarem wrazen. A zeby pomiedzy 4 a 10 m-cem wyszlo 16 sad johana2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 16:14 Składniki: 2 witki wierzbowe, miska z wodą,świeca, najlepiej ze chrztu. Witki krzyżujemy nad śpiącym dzieckiem. Pod witki podstawiamy miskę, żeby tegoż dziecka nie polać (musi to robić oczywiście druga osoba)Podpalamy świece, lejemy wosk poprzez te witki na miskę trzymaną nad dzieckiem. Efekt: dziecko śpi nieprzerwanie przynajmniej do 5 rano. Miłych snów mamuśki smile mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 16:29 A te witki... można na Allegro dostać? wink))))) rafera Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 18.10.05, 21:55 czkawkę dostałam i nie mogę się uspokoić po tym tekscie. Wspaniały!!!!! Kochane te nasze dzieci, no nie? Ja też przeciągnę, a co mi tam. Pytanie, co moja młodana to, może tak się zdziwi, że już więcej nie ośmieli się wstać w nocy. pozdrawiam delilian Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 00:40 Johana! Cos w tym musi byc! Moja tesciowa proponowala identyczny sposob, a nawet w czasie mojej nieobecnosci wykonala. I tu mala modyfikacja - najlepiej zeby te witki wierzbowe byly z miotly! (tzw. "drapaki", ktora sie wlasnie na wsi robi z wierzbowych witek) Czyli mamy juz motyw czarownicy! smile U nas niespecjalnie to pomoglo, a z wosku ulalo sie cos co trudno bylo zinterpretowac. Podobno... bo odcielam sie od calego "procesu"... mol333 Re: ODCZYNIANIE CZARÓW 60-70 LAT TEMU ........ 30.10.05, 17:28 Muszę wam powiedzieć, że też do pewnego czasu nie wierzyłam w czary i rzucanie złego uroku. Ale po tym co opowiedziała mi babcia swojemy synkowi wkładfałam zawsze pod poduszeczkę w wózku lub doczepiałam do czapeczki czerwoną maleńką kokardkę. Sprawa rzuconego uroku z opowiadania mojej sędziwej bo 82 letniej babci dotyczyła jej syna Romka czyli mojego wójka. Kiedy był maleńki ktoś rzucił na niego zły urok. Dziecko całkiem zdrowe rozchorowało się nagle strasznie. Lekarze nie wiedzieli co mu dolega. Było bardzo źle, gorączka, drgawki utrata przytomności. Lekarze bezradni. Ktoś podsunął babci myśl żeby dziecko natychmiast zawieść do SZEPTUCHY albo żeby ją przywieźć do domu. Przywieźli ją. Niesamowicie odczyniała czary... Położyła golusieńkie dziecko na środku izby na czarnej spódnicy babci twarzą do podłogi. Wiła nad nim jakieś wianki ze zbóż czy kleciła kukły, szeptała i kiwała się i tak w kółko. Później wyszła siadła na progu, poszeptała, obeszła dom kilka razy szepcąc pod nosem jakieś czary mary i pojechała. Jeszcze tego wieczora wszystko dziecku przeszło całkowicie. Wierzę mojej babci bo po co miałaby zmyślać w jej wieku i mieszać do tego własnego syna nieżyjącego zresztą od 4 lat. Coś w tym z pewnością jest, w tych czarach. Wcześniej tuż po urodzeniu mo wójek jako paromiesięczne dziecko złapał dyfteryt, nie wiem co to jest, teraz już chyba nie istnieje ale 60-70 lat temu było to jakieś paskudne choróbsko, które o o mały włos nie zabiło mojego wója. Babcia mieszkała wtedy i teraz zresztą też koło Włodawy (Pojezierze Łęczyńsko- Włodawskie)na wsi zabitej dechami w środku lasu. Do najbliższego szarlatana 10km konnym wozem w środku zimy przez las i zaspy po pas. Dał jakieś leki, które nie działały. Po powrocie przyszła jakaś baba ze wsi i kazała mojej babci nałożyć czarną spódnicę, zdjąć barchany tj. bieliznę, położć dziecko na ziemi i przykucnąć nad jego twarzą gołym tyłkiem i wwszystko przykryć tą czarną, wielką spódnicą. Wyobraźcie sobie, że dziecko złapało oddech po tej całej operacji, bo wcześniej było sine, zimne i nie oddychało już. Przeżył i żył ponad 55lat. Z opowiadań wiem, że było mnóstwo takich przypadków rzucania i odczyniania uroków czy to się komuś teraz podoba czy nie. Może coś z tego przetrwało do dzisiejszych czasów np. zawistne, złowrogie spojrzenie............... < JUTRO JEST PIERWSZY DZIEŃ Z RESZTY MOJEGO ŻYCIA. CZAS NA ZMIANY! > johana2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 08:26 Jak lałam ten wosk to chichrałam się tak głośno, że małżonek musiał mnie mocno uspokajać, żeby mały się nie obudził. Ale on natomiast trząsł się trzymając michę z wodą smile). Byliśmy już wtedy jednak tak zdeterminowani, że próbowaliśmy wszystkiego: łącznie z ciąganiem łóżeczka po wsztstkich kątach, kładzeniem drewienek brzozowych pod łóżeczko (:_)))), a nawet próby z wachadełkiem, bo może jakieś cieki..... Muszę jednak przyznać że ten wosk pomógł na 2 noce. Może tu chodzi o jakieś przerwanie energi która burzy sen dziecka? Sama nie wiem. mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 08:54 Ja myślę, że to po prostu zbieg okoliczności, ale w desperacji człowiek próbuje różnych rzeczy, hehe. U nas pomogło przeciąganie przez spódnicę, też na dwie noce. Chyba spróbuję z tym woskiem smile ewaaleks Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 09:00 hmmm widzę stare sposoby wracają do łask.... moja sąsiadka jak się dziecko przestraszyło kazała mi przelać wosk przez dziurke od klucza nad główką dziecka (oczywiście z tyłu główki żeby czasami nie sparzyć) i wtedy widać z plamy wosku na wodzie czego się prtzestraszyło i wiecie zrobiłam i co wyszło - twarz z roczochranymi włosami - oczywiście troszkę zniekształcona jak to z wosku i moja sąsiadka umilkła bo pomyślała o sobie, ale fakt mały nie płacze pozdrawiam i życzę sukcesów w przelewaniach i przeciąganiach mamakasienki1 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 09:16 ale się uśmiałam a jak wyobraziłam sobie mojego zawsze poważnego męża ciągnącego córkę przez spódnicę to leżałam na podłodze i wyłam ze śmiechu. Biedak sprawdzał czy wszystko ze mną w porządku. monique251 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 21:45 a jak się dzieciar naelektryzuje od półhalki i zacznie strzelać iskrami pod kocem? poleczka2 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 19.10.05, 21:56 Nigdy nie słyszałam o przeciąganiu przez spódnicę. W ogóle nie wierzę w zabobony ani przesądy. W każdym razie Natasza wczoraj zbudziła się koło 22ej płacząc i nie dawała się uspokoić. Była cała napięta więc posadziłam ją na kolanach twarzą do okna. Jak zobaczyła to okno zasłonięte zasłoną zaczęła bardzo płakać, odsłoniłam więc i pokazałam że nie trzeba się bać. Do teraz nie wiem czy ona przestraszyła się tego okna czy czegoś innego, potem położyła się do łóżeczka ale długo nie mogła zasnąć. Dzisiaj nie spała w dzień więc była wykończona więc pewnie się nie obudzi ale nie chciałabym aby czegoś się bała w swoim pokoju. sofi84 przeciagaj! 20.10.05, 00:26 mnie zbobony ponoc wyleczylysmile) cos w tym jest ! co Ci szkodzi? anies75 Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 20.10.05, 13:42 a przeciągnij sobie go na pewno nie zaszkodzi a smiechu może być przy tym sporo wink niya Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 28.10.05, 07:37 dziewczyny powiedzcie krok po kroku jak to przeciągać ja już jak zombi chodzę, mała od kilku dni daje takiego czadu że chodzę otępiała wprawdzie mąż po przyjściu z pracy zajmuje się nią 2-3 godzinki żebym mogła się przespać ale to nie to samo co w nocy, czy ta spódnica ma być ściągnięta z siebie czy może być wyjęta z szafy? jestem naprawdę zdesperowana - ciągać tongue_out pozdrawiam letica Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 01:36 To jak się dowiesz jak przeciągać,to daj znać.Młody spi w nocy,za to w dzień koncertuje z przytupem wink Pzdr pampeliszka Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 01:57 Kurcze, dzis to ja zasnac nie moge, moze siebie przeciegne przez jakas spodnice.Albo przez spodnie mojego meza...Najlepiej te, ktore one bedzie miał na sobie.Po takiej gimnastyce spac pojde na 100%. corokia Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 10:05 nie wiem o co chodzi z ta spódnicą??? smile joanna.d.arc A może egzorcyzmy? 29.10.05, 11:07 Może Szatan opętał małego? karynk dziecko jest usnięte 29.10.05, 21:56 Taaa, wątek niezły. Czy dowiem się tu co znaczy, że 'dziecko jest uśnięte'? Słyszałam takie określenie, ale nie mogę się dowiedzieć co to znaczy. karynk magdmaz Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 29.10.05, 22:13 Popłakałm się. No, niewiele brakowało,a bym się jeszcze posiusiała! A łzy mi dalej lecą ze szczęścia! Wiecie, a może by tak Młodego przeciągnąć? Wprawdzie już cztery lata z hakiem, ale przeciągany nie był!!! Tylko skąd tu wziąć spódnicę w takim rozmiarze?? Kurcze, halki nie mam, ani pół. To by mi może Młody przestał się wydzierać parę razy na noc "Mamaaa!!! Masz spać ze mną!!!" mama_kotula Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 30.10.05, 18:33 magdmaz napisała: > Wiecie, a może by tak Młodego przeciągnąć? Wprawdzie już cztery lata z hakiem, > ale przeciągany nie był!!! Tylko skąd tu wziąć spódnicę w takim rozmiarze?? Służę szafą wink mam tam łachy w 4 rozmiarach, od 38 do 44. I wszystkie moje wink sheenaz Re: Tylko się nie śmiejcie!!!!! 01.11.05, 01:41 jejq, jesteście bossskie!!!! mój Kret ząbkuje, spódnic nie noszę, ale moze jakąś od teściowej zapożyczę?? a moze lepsza halka?? ona starszej daty, więc pewnie posiada!!! hehehehe smile))))))))))))))))))) poprawiłyście mi niesamowicie humor!!! ![]() |
🤣🤣
![]() Albo może Simiego chcesz przeciągać przez spódnicę? Ktoś tam wspomniał o kalesonach ![]() Dzień dobry :) Nieźle się uśmiałam, choć powiem Ci, że żałuję, iż wcześniej tego nie wiedziałam, bo też chodziłam jak zombie ;)) Gusła, gusłami, ale jak człowiek wszystko już robił i nic nie działało, to chwyta się...spódnicy haha A'propos to wstążeczkę czerwoną przewiązywałam - tak na wszelki wypadek! ;)) ![]() |
Witaj Serenko >;)) W nocy nicpoń mnie budził i kombinowałem jak go uspokoić :) Nie miałem spódnicy
![]() ![]() |
Haha, tak też myślałam, że o tego "dzieciaczka" chodzi ;) No cóż Wojtek, będziesz musiał zaopatrzyć się w kieckę ;DD Najlepiej, jakbyś się przeszedł po butikach i poprzymierzał, ale jak się wstydzisz i nie chcesz tłumaczyć, że to do usypiania maleństwa, to może zamów w necie?;) Mogę pomóc w wyborze, jakby co ![]() ![]() |
Nie marzyłem nawet o takiej garderobie Serenko >;))) Mam futrzaste nogi które nie bardzo pasują >;P Tylko na goleniach mam ślady po butach wojskowych, tyle lat, a widać gdzie kończyły się opinacze, to nie pasuje do sukienki >;PP
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. A co ja mam powiedzieć? Ja dobrze przespaną noc, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jak jedną prześpię bez pobudki, w tygodniu, to jest ewenement. Koty z natury to nocne zwierzaki, a stare, zdziecinniałe, jeszcze gorzej...Kotka przelatuje mi przez głowę w nocy, nie zapomni smyrnąć końcem ogonka koło nosa, a potem głośnie mrau...I czeka na głaskanie. Muszę ją trochę pogłaskać i jest godzinę spokój...Czekam z utęsknieniem na ciepłe dni, wtedy są wszystkie drzwi pootwierane i spaceruje sobie po mieszkaniu. Nie nudzi się...
Druga tura bez Bonżura...
|
Cześć Andrzeju :) to może pożycz od Mamy spódnicę i przeciągnij kotkę przez nią, może jej to pomoże >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No to nie ma wyjścia - będziemy golić!!! ;)))) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Też na zakupy po kieckę ;DDD Hej Ami :) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek, Duszek mówi, że do łóżka maleństwo masz zabrać ;)) wtedy kiecka niepotrzebna ;P
Trochę inaczej pisze, ale sobie dworuję ;D ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Witaj Sarenko...Ja nie muszę na zakupy. W szafach pełno mamy kiecek, w których już nie chodzi i nie będzie chodziła. Ale wisieć muszą, hehehe. Kota tak łatwo nie przeciągniesz Sarenko. Kot ma pazurki i może pozaciągać, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenko :) faceci są futrzaści z natury >;)) No jak to golić?
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ja bym próbowała, wystarczy może żeby sama przez tą kieckę przeszła (?) A nuż się uda i będziesz mieć spokojną noc, bez kociego ogona na twarzy?;)) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Andrzeju weterynarze mają patenty na kocie pazurki >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Haha, ale masz przestraszoną minę ;)) aż mi się przypomniała scena z filmu "Czego pragną kobiety" Ps. Nie wkręcaj mnie znów w bajki! ;)) ![]() |
Lubię bajki z dobrym przesłaniem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |