Psy...Ze schroniska...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
80 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
To coś strasznego trafić do bidula, jako dziecko bałem się że tam wyląduje.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Lothar. napisał/a
To coś strasznego trafić do bidula, jako dziecko bałem się że tam wyląduje.
Hy? A dlaczego? Byłeś aż tak niegrzeczny? U nas było 3 chłopaków w rodzinie i nikt nie słyszał nawet o jakimś bidulu. Moja matka wzięła chłopaka z poprzedniego małżeństwa ojca i wychowywała go jak własnego syna...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
To coś strasznego trafić do bidula, jako dziecko bałem się że tam wyląduje.
Hy? A dlaczego? Byłeś aż tak niegrzeczny? U nas było 3 chłopaków w rodzinie i nikt nie słyszał nawet o jakimś bidulu. Moja matka wzięła chłopaka z poprzedniego małżeństwa ojca i wychowywała go jak własnego syna...
Ten brat, z innej matki, był strasznie podobny...Do Sarenki. Jak zobaczyłem fotkę Sarenki, to tak jakbym jego zobaczył...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Amigoland napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
To coś strasznego trafić do bidula, jako dziecko bałem się że tam wyląduje.
Hy? A dlaczego? Byłeś aż tak niegrzeczny? U nas było 3 chłopaków w rodzinie i nikt nie słyszał nawet o jakimś bidulu. Moja matka wzięła chłopaka z poprzedniego małżeństwa ojca i wychowywała go jak własnego syna...
Ten brat, z innej matki, był strasznie podobny...Do Sarenki. Jak zobaczyłem fotkę Sarenki, to tak jakbym jego zobaczył...
A może my jesteśmy krewnymi? Bo on miał córkę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Niespecjalnie byli szczęśliwi w małżeństwie, a ja się bałem, co ze mną będzie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Niespecjalnie byli szczęśliwi w małżeństwie, a ja się bałem, co ze mną będzie.
No tak. Dziecko wyczuwa relacje między rodzicami. U mnie nie powiem, te relacje były dobre. Oboje pracowali na przeciwne zmiany, mało się widzieli w tygodniu, hehehe
Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
To się ciesz Andrzeju, u mnie często rozmawiali o rozwodzie, a ja się bałem. Babcia im zakazała o tym mówić jak zrozumiała że to rozumiem i się boję. Każdy ma "swój" prezent z dzieciństwa, czekałem na to aż będę dorosły. I pójdę na swoje, nie zapomniałem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Lothar. napisał/a
To się ciesz Andrzeju, u mnie często rozmawiali o rozwodzie, a ja się bałem. Babcia im zakazała o tym mówić jak zrozumiała że to rozumiem i się boję. Każdy ma "swój" prezent z dzieciństwa, czekałem na to aż będę dorosły. I pójdę na swoje, nie zapomniałem.
No u mnie też nie było idealnie. Poprztykali się czasami jak to w małżeństwie, a to stary podebrał parę groszy matce z portmonetki, bo własnych nie miał, no wiesz, na piwko. A matka planowała wydatki na cały miesiąc, no i jak jej plan popsuł, to była awantura, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
U mnie to było dużo poważniej i "było się czego bać" Dzieciaki to mają przechlapane jak mają nieodpowiedzialnych rodziców. Dziś to bym sam, z moimi kochanymi rodzicami, pogadał po ojcowsku, żeby się "wzięli w garść" >;)) Ale jako dziecko to mogłem się tylko zastanawiać, co będzie dalej, jak rzeczywiście się rozwiodą? Jak to fajnie być dorosłym, na swoim i być panem swojego losu. Dużo ludzi tego nie docenia, a ja na to długo czekałem. Może przez to, różnie się od innych ludzi?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
To coś strasznego trafić do bidula, jako dziecko bałem się że tam wyląduje.
Hy? A dlaczego? Byłeś aż tak niegrzeczny? U nas było 3 chłopaków w rodzinie i nikt nie słyszał nawet o jakimś bidulu. Moja matka wzięła chłopaka z poprzedniego małżeństwa ojca i wychowywała go jak własnego syna...
Ten brat, z innej matki, był strasznie podobny...Do Sarenki. Jak zobaczyłem fotkę Sarenki, to tak jakbym jego zobaczył...
Hej Amigo ;)
Kto wie, co mój tatuś wyprawiał, zanim poznał moją mamę? A przecież mieszkał w Warszawie, w Domu Dziecka.
Może zmajstrował jakieś dziecko i to dziecko było potem mamą albo tatą tego Twojego brata?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
U mnie to było dużo poważniej i "było się czego bać" Dzieciaki to mają przechlapane jak mają nieodpowiedzialnych rodziców. Dziś to bym sam, z moimi kochanymi rodzicami, pogadał po ojcowsku, żeby się "wzięli w garść" >;)) Ale jako dziecko to mogłem się tylko zastanawiać, co będzie dalej, jak rzeczywiście się rozwiodą? Jak to fajnie być dorosłym, na swoim i być panem swojego losu. Dużo ludzi tego nie docenia, a ja na to długo czekałem. Może przez to, różnie się od innych ludzi?
No tak. Ja tam na pełnoletniość nie czekałem, sama przyszła. A rodzice byli wyrozumiali, jak powiedziałem że przyjdę później to wszystko było ok...Nie musiałem się nigdy tłumaczyć z kim idę i gdzie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
A może my jesteśmy krewnymi? Bo on miał córkę...
Możesz mi mówić siostro!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
To coś strasznego trafić do bidula, jako dziecko bałem się że tam wyląduje.
Hy? A dlaczego? Byłeś aż tak niegrzeczny? U nas było 3 chłopaków w rodzinie i nikt nie słyszał nawet o jakimś bidulu. Moja matka wzięła chłopaka z poprzedniego małżeństwa ojca i wychowywała go jak własnego syna...
Ten brat, z innej matki, był strasznie podobny...Do Sarenki. Jak zobaczyłem fotkę Sarenki, to tak jakbym jego zobaczył...
Hej Amigo ;)
Kto wie, co mój tatuś wyprawiał, zanim poznał moją mamę? A przecież mieszkał w Warszawie, w Domu Dziecka.
Może zmajstrował jakieś dziecko i to dziecko było potem mamą albo tatą tego Twojego brata?
Witaj Sarenko. No ten mój przyrodni brat akurat mieszkał u nas. To odpada. Jak uruchomię ten stary komputer to wkleję ci tam w kontrowejsynych fotkę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
>;)))
Ale Serenko >;) To chyba bardziej kuzynostwo? >;PPPP Witaj :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
A może my jesteśmy krewnymi? Bo on miał córkę...
Możesz mi mówić siostro!
Jakoś nie miałem nigdy siostry...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
Amigoland napisał/a
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
A może my jesteśmy krewnymi? Bo on miał córkę...
Możesz mi mówić siostro!
Jakoś nie miałem nigdy siostry...
Zaginiona siostra to nawet częsty motyw .... serialowy >;PPPP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko. No ten mój przyrodni brat akurat mieszkał u nas. To odpada. Jak uruchomię ten stary komputer to wkleję ci tam w kontrowejsynych fotkę...
No OK sama ocenię ;)))
Dla tego Twojego przyrodniego brata mój ojciec byłby dziadkiem ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
>;)))
Ale Serenko >;) To chyba bardziej kuzynostwo? >;PPPP Witaj :)
Witaj Wojtek :) ale siostra lepiej brzmi! ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jakoś nie miałem nigdy siostry...
Taką wirtualną możesz mieć
1234