Psy...Ze schroniska...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
80 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
U mnie to było dużo poważniej i "było się czego bać" Dzieciaki to mają przechlapane jak mają nieodpowiedzialnych rodziców. Dziś to bym sam, z moimi kochanymi rodzicami, pogadał po ojcowsku, żeby się "wzięli w garść" >;)) Ale jako dziecko to mogłem się tylko zastanawiać, co będzie dalej, jak rzeczywiście się rozwiodą? Jak to fajnie być dorosłym, na swoim i być panem swojego losu. Dużo ludzi tego nie docenia, a ja na to długo czekałem. Może przez to, różnie się od innych ludzi?
No tak. Ja tam na pełnoletniość nie czekałem, sama przyszła. A rodzice byli wyrozumiali, jak powiedziałem że przyjdę później to wszystko było ok...Nie musiałem się nigdy tłumaczyć z kim idę i gdzie...
U mnie niby też, ale poczucie winy było w grze >;)) Mamusia mi dała niezłą szkołę >;))) Choć przyznam że mi to pomogło zawodowo, bo potem widziałem te sztuczki z daleka. Na dobrą sprawę, to te wszystkie niemiłe nauki to się potem przydają >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Jakoś nie miałem nigdy siostry...
Taką wirtualną możesz mieć
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Jakoś nie miałem nigdy siostry...
Taką wirtualną możesz mieć
Aaa ja już miałem wirtualna siostrę, nie wiem czy sobie przypominasz Sarenko...Miała nick "Grzywiasta" hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
U mnie to było dużo poważniej i "było się czego bać" Dzieciaki to mają przechlapane jak mają nieodpowiedzialnych rodziców. Dziś to bym sam, z moimi kochanymi rodzicami, pogadał po ojcowsku, żeby się "wzięli w garść" >;)) Ale jako dziecko to mogłem się tylko zastanawiać, co będzie dalej, jak rzeczywiście się rozwiodą? Jak to fajnie być dorosłym, na swoim i być panem swojego losu. Dużo ludzi tego nie docenia, a ja na to długo czekałem. Może przez to, różnie się od innych ludzi?
No tak. Ja tam na pełnoletniość nie czekałem, sama przyszła. A rodzice byli wyrozumiali, jak powiedziałem że przyjdę później to wszystko było ok...Nie musiałem się nigdy tłumaczyć z kim idę i gdzie...
U mnie niby też, ale poczucie winy było w grze >;)) Mamusia mi dała niezłą szkołę >;))) Choć przyznam że mi to pomogło zawodowo, bo potem widziałem te sztuczki z daleka. Na dobrą sprawę, to te wszystkie niemiłe nauki to się potem przydają >;))
No...Człowiek całe życie się uczy...I głupi umiera.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Posiadanie psa to wielka odpowiedzialność, szczególnie gdy trzyma się go w domu.
Wkurza mnie, gdy rodzice kupują dzieciakowi pieska pod choinkę, a już na Wielkanoc ten piesek ląduje w schronisku, bo dzieciakowi się znudził.

Filmik obejrzę później...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Posiadanie psa to wielka odpowiedzialność, szczególnie gdy trzyma się go w domu.
Wkurza mnie, gdy rodzice kupują dzieciakowi pieska pod choinkę, a już na Wielkanoc ten piesek ląduje w schronisku, bo dzieciakowi się znudził.

Filmik obejrzę później...
No niestety, jest dużo nieodpowiedzialnych ludzi. Miejmy nadzieję że będzie ich coraz mniej. Ostatnio w czasach "korony" zabrakło psów w schroniskach...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Aaa ja już miałem wirtualna siostrę, nie wiem czy sobie przypominasz Sarenko...Miała nick "Grzywiasta" hehehe
Grzywiasta? Miałam z nią zatarg i wygrałam na słowa ;P
Okropna była, czepiała się wszystkiego i wszystkich, no to pokonałam ją jej własną bronią. Yumiki mi wtedy gratulowała, pamiętam;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No niestety, jest dużo nieodpowiedzialnych ludzi. Miejmy nadzieję że będzie ich coraz mniej. Ostatnio w czasach "korony" zabrakło psów w schroniskach...
Sugerujesz, że ludzie brali pieski ze schronisk, by móc wychodzić z domu na spacery? ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
No niestety, jest dużo nieodpowiedzialnych ludzi. Miejmy nadzieję że będzie ich coraz mniej. Ostatnio w czasach "korony" zabrakło psów w schroniskach...
Sugerujesz, że ludzie brali pieski ze schronisk, by móc wychodzić z domu na spacery? ;))
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
No niestety, jest dużo nieodpowiedzialnych ludzi. Miejmy nadzieję że będzie ich coraz mniej. Ostatnio w czasach "korony" zabrakło psów w schroniskach...
Sugerujesz, że ludzie brali pieski ze schronisk, by móc wychodzić z domu na spacery? ;))
No...Tak było ...Gadali o tym w radio. Ale większość już się do tych piesków przyzwyczaiła i zostały. No i praca zdalna, też na to pozwoliła. Coraz więcej ludzi już pracuje w domu. I potrzebuje potem trochę ruchu, na świeżym powietrzu. Piesek jak odpowiedni...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Aaa ja już miałem wirtualna siostrę, nie wiem czy sobie przypominasz Sarenko...Miała nick "Grzywiasta" hehehe
Grzywiasta? Miałam z nią zatarg i wygrałam na słowa ;P
Okropna była, czepiała się wszystkiego i wszystkich, no to pokonałam ją jej własną bronią. Yumiki mi wtedy gratulowała, pamiętam;))
Tja...Grzywiasta z każdym miała zatarg, hehehe. Było tylko kwestią czasu kiedy zacznie mnie kopać. Chcąc uniknąć z nią wojny, zaproponowałem jej żeby została moją siostrą, hehehe. Przystała na tą propozycję, no i miałem spokój...Z Grzywiastą.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No...Tak było ...Gadali o tym w radio. Ale większość już się do tych piesków przyzwyczaiła i zostały. No i praca zdalna, też na to pozwoliła. Coraz więcej ludzi już pracuje w domu. I potrzebuje potem trochę ruchu, na świeżym powietrzu. Piesek jak odpowiedni...
W takim razie to jedyny pozytyw tej całej korony. Pieski znalazły dom...
:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
No...Tak było ...Gadali o tym w radio. Ale większość już się do tych piesków przyzwyczaiła i zostały. No i praca zdalna, też na to pozwoliła. Coraz więcej ludzi już pracuje w domu. I potrzebuje potem trochę ruchu, na świeżym powietrzu. Piesek jak odpowiedni...
W takim razie to jedyny pozytyw tej całej korony. Pieski znalazły dom...
:)
Tak...To fajne...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Aaa ja już miałem wirtualna siostrę, nie wiem czy sobie przypominasz Sarenko...Miała nick "Grzywiasta" hehehe
Grzywiasta? Miałam z nią zatarg i wygrałam na słowa ;P
Okropna była, czepiała się wszystkiego i wszystkich, no to pokonałam ją jej własną bronią. Yumiki mi wtedy gratulowała, pamiętam;))
>;))
Niektórych się nie zapomina >;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Aaa ja już miałem wirtualna siostrę, nie wiem czy sobie przypominasz Sarenko...Miała nick "Grzywiasta" hehehe
Grzywiasta? Miałam z nią zatarg i wygrałam na słowa ;P
Okropna była, czepiała się wszystkiego i wszystkich, no to pokonałam ją jej własną bronią. Yumiki mi wtedy gratulowała, pamiętam;))
>;))
Niektórych się nie zapomina >;)))
Byłem z nią nawet online. Ona tak jak szybko pisała, tak też szybko gadała, hehehe. W Końcu wyszła za mąż i zniknęła z forum...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Tja...Grzywiasta z każdym miała zatarg, hehehe. Było tylko kwestią czasu kiedy zacznie mnie kopać. Chcąc uniknąć z nią wojny, zaproponowałem jej żeby została moją siostrą, hehehe. Przystała na tą propozycję, no i miałem spokój...Z Grzywiastą.
"Braciszka" już nie ruszyła? ;))
Miałam wrażenie, że ona wchodząc na forum chciała się wyżyć na kimkolwiek, by poprawić sobie humor.
Mnie, gdyby nie ruszała, to byłaby dla mnie zupełnie obojętna. Niestety jak ktoś chce ze mną wojować, to musi liczyć się z konsekwencjami - tak już mam :P
Tak że po tym pierwszym razie, już mnie więcej nie zaczepiała ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
>;))
Niektórych się nie zapomina >;)))
Tak już jest, że im bardziej kontrowersyjna osoba, to bardziej pamiętana. Jak w życiu. Ze szkoły też nie pamięta się tych cichych uczniów, za to gagatków jak najbardziej ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Lothar.
>;))
Czy to jest metoda aby nie zostać zapomnianym? >;PPP Przypomina pomysł Herostratesa :) A pani Grzywiasta chyba każdemu coś dała od serca >;PPP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Byłem z nią nawet online. Ona tak jak szybko pisała, tak też szybko gadała, hehehe. W Końcu wyszła za mąż i zniknęła z forum...
Miała być zdaje się dziennikarką, więc to szybkie gadanie byłoby in plus dla niej ;))
Wyszła za mąż i już nie musiała sobie poprawiać humoru na forum. Robiła to mężowi zapewne - biedny mąż ;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Tja...Grzywiasta z każdym miała zatarg, hehehe. Było tylko kwestią czasu kiedy zacznie mnie kopać. Chcąc uniknąć z nią wojny, zaproponowałem jej żeby została moją siostrą, hehehe. Przystała na tą propozycję, no i miałem spokój...Z Grzywiastą.
"Braciszka" już nie ruszyła? ;))
Miałam wrażenie, że ona wchodząc na forum chciała się wyżyć na kimkolwiek, by poprawić sobie humor.
Mnie, gdyby nie ruszała, to byłaby dla mnie zupełnie obojętna. Niestety jak ktoś chce ze mną wojować, to musi liczyć się z konsekwencjami - tak już mam :P
Tak że po tym pierwszym razie, już mnie więcej nie zaczepiała ;))
Ona miała tam na magii swój ulubiony obiekt ataków...Był nim Rat, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
>;))
Czy to jest metoda aby nie zostać zapomnianym? >;PPP Przypomina pomysł Herostratesa :) A pani Grzywiasta chyba każdemu coś dała od serca >;PPP
Tak - na większą grupę tak to właśnie działa. W indywidualnych przypadkach to już zupełnie co innego :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Psy...Ze schroniska...

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Ona miała tam na magii swój ulubiony obiekt ataków...Był nim Rat, hehehe
Być może, nie śledziłam jej pisaniny na forum. Mało mnie obchodziły takie awanturnice, póki trzymały się ode mnie z daleka.
1234