|
Mam przewlekłe zmęczenie i fibromialgię.
Spośród wszystkich moich znajomych mam tylko jedną koleżankę która to ma i mnie rozumie,reszta w ogóle nie wie o czym mówie. Bo przewlekłe zmęczenie to ja mam od 30 roku zycia,bóle mięśni itd.Podciągaja to pod fibromialgię ale to nie to. Oglądałam niedawno program ,że w Niemczech ludzie tacy jak ja zorganizowali demonstrację bo jest to choroba,której się nie diagnozuje w związku z czym tacy ludzie bez sił nie mają prawa do zwolnienie czy renty a są dni,że obranie ziemniaków jest wysiłkiem nie do pokonania. Ja codziennie walczę i zmuszam się do ruchu ale są ludzie którzy się poddali i wylądowali na wózku. Są dni,że nie jestem w stanie kroku zrobić ,ide jak 90 letnia babcia zatrzymujac się co chwila la nabrania oddechu. I żadne tam odpoczywanie nic nie daje,gdziekolwiek bym nie była i robiła. |
To przewlekłe zmęczenie może mieć wiele przyczyn. Dlatego jest tak trudne do zdiagnozowania. Ostatnio interesuję się dużo sercem. Jest coś takiego jak energia serca. Która chciał nie chciał daje nam energię do całego ciała. Bez energii....Czujemy się jak "rozładowana" bateria. Potrzebujemy "kopa". Ale kawa pomaga tylko na krótko...
Druga tura bez Bonżura...
|
Jest jeszcze pożywienie które kupujemy w sklepach, pestycydy, żywność genetycznie modyfikowana. Nie wiem czy tu prowadzą jakieś badania...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigo kawa to iluzja:) Najpierw daje kop a potem spadek,jak to ze wszystkim w zyciu:po dniu chwały jest dzień zwały ![]() Nie pijam kawy wcale. Amigo ,wokół serca jest potężne pole . Serce to czakra o kolorze zielonym ,czasem różowym. Aby je wzmocnić noś zielone koszulki;) Do tego wyobraź sobie,że jak bierzesz wdech to pole wokól seca ma szmaragdowy kolor(szmaragd to taka piękna,głęboka zieleń). Możesz taką medytację robić w wolnej chwili. Jka cos znajdę na temat serca to wkleję:) Jesli chodzi o psychosomatyke to choroby serca mają związek z uczuciami,zdradą,odrzucona miłością itd. Zajrzyj w siebie i spróbuj zrozumieć,czy czasem nie wyparles jakichś swoich uczuc dawno temu,czy coś Tobie nie "siedzi" na sercu,jakis ciężar. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Michalino, a może to jakaś postać depresji? Bo depresja to nie tylko choroba duszy ale i ciała.
U mnie jest problem nie że zmęczeniem tylko tym dziwnym "uczuleniem" na rękach. Niby od słońca, ale potrafi swędzieć kilka miesięcy.... |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Może i zywność ma wpływ na serce,tego nie wiem,bardziej na nasz układ trawienny :) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Hej Wenus:) No ale mialabym te depresję przez pół życia? Zobacz,ja cały czas latem jestem na słońcu,korzystam z wody,z plaż,chodze na łąki zbierac ziola:))Zimą ja na łyżwach albo na spacerach w sniegu:)) Wenus,niektóre objawy fibromialgii leczą antydepresantami ale ja jestem uprzedzona. Z doświadczenia wiem,że jak jest góra to potem musi byc dół a po lekach,alkoholu,narkotykach to jest wzmożone. A co do Twojego uczulenia to kiedys słyszalam wypowiedź lekarza,że 80% uczuleń jest na podłożu psychicznym:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus pamiętasz jak Ewa wspomniała o tzw "robakach" temat jest wstydliwy, ale rozmawiałem ze znajomymi co się potraktowali jakimiś środkami ziołowymi i doznali hmm szoków po wizycie w toalecie. Nie drążyłem, ale temat mocny i do przemyślenia jak statystycznie 95% ma choć jednego pasożyta. Bedę miał okazję to zapytam co brali. Trzeba pomyśleć szczególnie jak się ma zwierzęta w domu. |
To muszą wszyscy domownicy razem brać.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Ty najlepiej znasz swoje ciało, ale czasem dobrze jak ktoś obcy spojrzy chłodnym okiem. Chociaż z doświadczenia wiem, że diagnozy lekarzy bywają różne na te samą dolegliwość...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Na pasozyty jest dobry wrotycz. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
No tu masz rację Wenus:) Badania oczywiście nic nie wykazują a ja się czasem potwornie męczę.I nigdy nie wiem,kiedy mnie dopadnie ta słabość. więc jak mam lepszy dzień to zasuwam w domu,coś wi,ęcej robię,sprzatam czy piorę bo nigdy nie wim,jak się będę czula następnego dnia. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Czytałam o tych robakach, ale nic mi się nie zgadza... Natomiast zaobserwowałam, że słońce bardzo źle działa na moje ręce, nie mogę ich opalać. Natomiast resztę ciała mogę opalać i nic.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Dowiem się Michalino co brali, ale nie chcę za szybko wracać do tematu, bo temat mocno niezręczny >;)))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
U nas jest podobnie, bo ręce są wystawione zawsze, a reszta ciała od wielkiego święta >;)))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
To jest zwykły lekarski temat Wojtek:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
A może Wenus zostało Ci to po jakimś antybiotyku? W tamtym roku brałam Doxycyline po ugryzieniu kleszcza. I normalnie jeździłam nd wodę i sie opalalam.I w pewnym momencie zaczęły mnie ręce szczypać,jakby mi ktoś szpilki wbijał ,zrobiło się czerwone i wysypka. Nie moglam tego wystawiać na Słońce ,zniknęło dopiero po jakichś 2 miesiącach a wiem,ze czasem zostaje na stałe. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Oje...Zielony, to akurat kolor, za którym nie przepadam ![]() ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |