Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
79 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Amigoland
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Mam przewlekłe zmęczenie i fibromialgię.
Spośród wszystkich moich znajomych mam tylko jedną koleżankę która to ma i mnie rozumie,reszta w ogóle nie wie o czym mówie.
Bo przewlekłe zmęczenie to ja mam od 30 roku zycia,bóle mięśni itd.Podciągaja to pod fibromialgię ale to nie to.
Oglądałam niedawno program ,że w Niemczech ludzie tacy jak ja zorganizowali demonstrację bo jest to choroba,której się nie diagnozuje w związku z czym tacy ludzie bez sił nie mają prawa do zwolnienie czy renty a są dni,że obranie ziemniaków jest wysiłkiem nie do pokonania.
Ja codziennie walczę i zmuszam się do ruchu ale są ludzie którzy się poddali i wylądowali na wózku.
Są dni,że nie jestem w stanie kroku zrobić ,ide jak 90 letnia babcia zatrzymujac się co chwila la nabrania oddechu.
I żadne tam odpoczywanie nic nie daje,gdziekolwiek bym nie była i robiła.
To przewlekłe zmęczenie może mieć wiele przyczyn. Dlatego jest tak trudne do zdiagnozowania. Ostatnio interesuję się dużo sercem. Jest coś takiego jak energia serca. Która chciał nie chciał daje nam energię do całego ciała. Bez energii....Czujemy się jak "rozładowana" bateria. Potrzebujemy "kopa". Ale kawa pomaga tylko na krótko...
Amigo kawa to iluzja:)
Najpierw daje kop a potem spadek,jak to ze wszystkim w zyciu:po dniu chwały jest dzień zwały
Nie pijam kawy wcale.
Amigo ,wokół serca jest potężne pole .
Serce to czakra o kolorze zielonym ,czasem różowym.
Aby je wzmocnić noś zielone koszulki;)
Do tego wyobraź sobie,że jak bierzesz wdech to pole wokól seca ma szmaragdowy kolor(szmaragd to taka piękna,głęboka zieleń).
Możesz taką medytację robić w wolnej chwili.
Jka cos znajdę na temat serca to wkleję:)
Jesli chodzi o psychosomatyke to choroby serca mają związek z uczuciami,zdradą,odrzucona miłością itd.
Zajrzyj w siebie i spróbuj zrozumieć,czy czasem nie wyparles jakichś swoich uczuc dawno temu,czy coś  Tobie nie "siedzi" na sercu,jakis ciężar.
Oje...Zielony, to akurat kolor, za którym nie przepadam No nie. U mnie akurat niedotlenienie mięśnia sercowego zapowiadało się od jakiegoś czasu. Zaniechanie kontroli wagi. No i palenie. Zacząłem redukować palenie. Ale trzeba było natychmiast przestać. Wizyta w szpitalu miała jedną dobrą stronę. Tam odchudzają metodą ....Turbo W tydzień 6 kg...Teraz do tej wagi trzeba się przyzwyczaić. Bo mam wrażenie że może mnie większy wiatr przewrócić...

No dobra,to możesz w różowych chodzic ,oby Cię tylko za tęczowego nie wzięli
Ok,ale jak masz chwilę to codziennie wizualizuj wokól serca zieleń,to może pomagać:)
No to ładnie się odchudzileś:))
Wspólczuję rzucania palenia,koszmar.
Mnie ciągnęło 5 lat jeszcze i przytylam i się musiałam odchudzac potem;)
Ten chłopak o którym pisalam bierze leki nasercowe,tez mu kazali zejść z wagi by nie obciążać serca.
Ale on nie pali,u niego to zdaje się alko był największy problem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Dzieki Amigo za ten fimik:)
Słyszalam oczywiście o spirulinie ale w kontekście wegańskim co mnie zniechęciło ale tu widzę ,ze Bartek ciekawe rzeczy powiedział,pomyslę,by sobie kupić:)
Tyle tylko,że obniża ciśnienie a ja mam już wystarczająco niskie(wczoraj miałam 112/65 a puls 63,śnięta byłam ).
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Mam przewlekłe zmęczenie i fibromialgię.
Spośród wszystkich moich znajomych mam tylko jedną koleżankę która to ma i mnie rozumie,reszta w ogóle nie wie o czym mówie.
Bo przewlekłe zmęczenie to ja mam od 30 roku zycia,bóle mięśni itd.Podciągaja to pod fibromialgię ale to nie to.
Oglądałam niedawno program ,że w Niemczech ludzie tacy jak ja zorganizowali demonstrację bo jest to choroba,której się nie diagnozuje w związku z czym tacy ludzie bez sił nie mają prawa do zwolnienie czy renty a są dni,że obranie ziemniaków jest wysiłkiem nie do pokonania.
Ja codziennie walczę i zmuszam się do ruchu ale są ludzie którzy się poddali i wylądowali na wózku.
Są dni,że nie jestem w stanie kroku zrobić ,ide jak 90 letnia babcia zatrzymujac się co chwila la nabrania oddechu.
I żadne tam odpoczywanie nic nie daje,gdziekolwiek bym nie była i robiła.
To przewlekłe zmęczenie może mieć wiele przyczyn. Dlatego jest tak trudne do zdiagnozowania. Ostatnio interesuję się dużo sercem. Jest coś takiego jak energia serca. Która chciał nie chciał daje nam energię do całego ciała. Bez energii....Czujemy się jak "rozładowana" bateria. Potrzebujemy "kopa". Ale kawa pomaga tylko na krótko...
Amigo kawa to iluzja:)
Najpierw daje kop a potem spadek,jak to ze wszystkim w zyciu:po dniu chwały jest dzień zwały
Nie pijam kawy wcale.
Amigo ,wokół serca jest potężne pole .
Serce to czakra o kolorze zielonym ,czasem różowym.
Aby je wzmocnić noś zielone koszulki;)
Do tego wyobraź sobie,że jak bierzesz wdech to pole wokól seca ma szmaragdowy kolor(szmaragd to taka piękna,głęboka zieleń).
Możesz taką medytację robić w wolnej chwili.
Jka cos znajdę na temat serca to wkleję:)
Jesli chodzi o psychosomatyke to choroby serca mają związek z uczuciami,zdradą,odrzucona miłością itd.
Zajrzyj w siebie i spróbuj zrozumieć,czy czasem nie wyparles jakichś swoich uczuc dawno temu,czy coś  Tobie nie "siedzi" na sercu,jakis ciężar.
Oje...Zielony, to akurat kolor, za którym nie przepadam No nie. U mnie akurat niedotlenienie mięśnia sercowego zapowiadało się od jakiegoś czasu. Zaniechanie kontroli wagi. No i palenie. Zacząłem redukować palenie. Ale trzeba było natychmiast przestać. Wizyta w szpitalu miała jedną dobrą stronę. Tam odchudzają metodą ....Turbo W tydzień 6 kg...Teraz do tej wagi trzeba się przyzwyczaić. Bo mam wrażenie że może mnie większy wiatr przewrócić...

No dobra,to możesz w różowych chodzic ,oby Cię tylko za tęczowego nie wzięli
Ok,ale jak masz chwilę to codziennie wizualizuj wokól serca zieleń,to może pomagać:)
No to ładnie się odchudzileś:))
Wspólczuję rzucania palenia,koszmar.
Mnie ciągnęło 5 lat jeszcze i przytylam i się musiałam odchudzac potem;)
Ten chłopak o którym pisalam bierze leki nasercowe,tez mu kazali zejść z wagi by nie obciążać serca.
Ale on nie pali,u niego to zdaje się alko był największy problem.
Rzucenie palenia poszło mi bez problemu. Tak jakbym zapomniał 
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Dzieki Amigo za ten fimik:)
Słyszalam oczywiście o spirulinie ale w kontekście wegańskim co mnie zniechęciło ale tu widzę ,ze Bartek ciekawe rzeczy powiedział,pomyslę,by sobie kupić:)
Tyle tylko,że obniża ciśnienie a ja mam już wystarczająco niskie(wczoraj miałam 112/65 a puls 63,śnięta byłam ).
To tak jak ja ostatnio napaliłem się na Aronię. Tylko że ona też zmniejsza ciśnienie. A ja ciśnienie mam w normie...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Mam przewlekłe zmęczenie i fibromialgię.
Spośród wszystkich moich znajomych mam tylko jedną koleżankę która to ma i mnie rozumie,reszta w ogóle nie wie o czym mówie.
Bo przewlekłe zmęczenie to ja mam od 30 roku zycia,bóle mięśni itd.Podciągaja to pod fibromialgię ale to nie to.
Oglądałam niedawno program ,że w Niemczech ludzie tacy jak ja zorganizowali demonstrację bo jest to choroba,której się nie diagnozuje w związku z czym tacy ludzie bez sił nie mają prawa do zwolnienie czy renty a są dni,że obranie ziemniaków jest wysiłkiem nie do pokonania.
Ja codziennie walczę i zmuszam się do ruchu ale są ludzie którzy się poddali i wylądowali na wózku.
Są dni,że nie jestem w stanie kroku zrobić ,ide jak 90 letnia babcia zatrzymujac się co chwila la nabrania oddechu.
I żadne tam odpoczywanie nic nie daje,gdziekolwiek bym nie była i robiła.
To przewlekłe zmęczenie może mieć wiele przyczyn. Dlatego jest tak trudne do zdiagnozowania. Ostatnio interesuję się dużo sercem. Jest coś takiego jak energia serca. Która chciał nie chciał daje nam energię do całego ciała. Bez energii....Czujemy się jak "rozładowana" bateria. Potrzebujemy "kopa". Ale kawa pomaga tylko na krótko...
Amigo kawa to iluzja:)
Najpierw daje kop a potem spadek,jak to ze wszystkim w zyciu:po dniu chwały jest dzień zwały
Nie pijam kawy wcale.
Amigo ,wokół serca jest potężne pole .
Serce to czakra o kolorze zielonym ,czasem różowym.
Aby je wzmocnić noś zielone koszulki;)
Do tego wyobraź sobie,że jak bierzesz wdech to pole wokól seca ma szmaragdowy kolor(szmaragd to taka piękna,głęboka zieleń).
Możesz taką medytację robić w wolnej chwili.
Jka cos znajdę na temat serca to wkleję:)
Jesli chodzi o psychosomatyke to choroby serca mają związek z uczuciami,zdradą,odrzucona miłością itd.
Zajrzyj w siebie i spróbuj zrozumieć,czy czasem nie wyparles jakichś swoich uczuc dawno temu,czy coś  Tobie nie "siedzi" na sercu,jakis ciężar.
Oje...Zielony, to akurat kolor, za którym nie przepadam No nie. U mnie akurat niedotlenienie mięśnia sercowego zapowiadało się od jakiegoś czasu. Zaniechanie kontroli wagi. No i palenie. Zacząłem redukować palenie. Ale trzeba było natychmiast przestać. Wizyta w szpitalu miała jedną dobrą stronę. Tam odchudzają metodą ....Turbo W tydzień 6 kg...Teraz do tej wagi trzeba się przyzwyczaić. Bo mam wrażenie że może mnie większy wiatr przewrócić...

No dobra,to możesz w różowych chodzic ,oby Cię tylko za tęczowego nie wzięli
Ok,ale jak masz chwilę to codziennie wizualizuj wokól serca zieleń,to może pomagać:)
No to ładnie się odchudzileś:))
Wspólczuję rzucania palenia,koszmar.
Mnie ciągnęło 5 lat jeszcze i przytylam i się musiałam odchudzac potem;)
Ten chłopak o którym pisalam bierze leki nasercowe,tez mu kazali zejść z wagi by nie obciążać serca.
Ale on nie pali,u niego to zdaje się alko był największy problem.
Rzucenie palenia poszło mi bez problemu. Tak jakbym zapomniał
Aż nie do uwierzenia!
To widocznie aż tak bardzo nie kochałeś palenia jak ja;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Jutro jadę na kajaki, przewiewna koszula z długim rękawem obowiązkowa, co do reszty odzienia to mogę być nawet z gołym tyłkiem ;) Oczywiście żartuje, ale faktem jest, że nóg to nawet nie muszę smarować kremem z filtrem, i nic mi nie jest.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Mam przewlekłe zmęczenie i fibromialgię.
Spośród wszystkich moich znajomych mam tylko jedną koleżankę która to ma i mnie rozumie,reszta w ogóle nie wie o czym mówie.
Bo przewlekłe zmęczenie to ja mam od 30 roku zycia,bóle mięśni itd.Podciągaja to pod fibromialgię ale to nie to.
Oglądałam niedawno program ,że w Niemczech ludzie tacy jak ja zorganizowali demonstrację bo jest to choroba,której się nie diagnozuje w związku z czym tacy ludzie bez sił nie mają prawa do zwolnienie czy renty a są dni,że obranie ziemniaków jest wysiłkiem nie do pokonania.
Ja codziennie walczę i zmuszam się do ruchu ale są ludzie którzy się poddali i wylądowali na wózku.
Są dni,że nie jestem w stanie kroku zrobić ,ide jak 90 letnia babcia zatrzymujac się co chwila la nabrania oddechu.
I żadne tam odpoczywanie nic nie daje,gdziekolwiek bym nie była i robiła.
To przewlekłe zmęczenie może mieć wiele przyczyn. Dlatego jest tak trudne do zdiagnozowania. Ostatnio interesuję się dużo sercem. Jest coś takiego jak energia serca. Która chciał nie chciał daje nam energię do całego ciała. Bez energii....Czujemy się jak "rozładowana" bateria. Potrzebujemy "kopa". Ale kawa pomaga tylko na krótko...
Amigo kawa to iluzja:)
Najpierw daje kop a potem spadek,jak to ze wszystkim w zyciu:po dniu chwały jest dzień zwały
Nie pijam kawy wcale.
Amigo ,wokół serca jest potężne pole .
Serce to czakra o kolorze zielonym ,czasem różowym.
Aby je wzmocnić noś zielone koszulki;)
Do tego wyobraź sobie,że jak bierzesz wdech to pole wokól seca ma szmaragdowy kolor(szmaragd to taka piękna,głęboka zieleń).
Możesz taką medytację robić w wolnej chwili.
Jka cos znajdę na temat serca to wkleję:)
Jesli chodzi o psychosomatyke to choroby serca mają związek z uczuciami,zdradą,odrzucona miłością itd.
Zajrzyj w siebie i spróbuj zrozumieć,czy czasem nie wyparles jakichś swoich uczuc dawno temu,czy coś  Tobie nie "siedzi" na sercu,jakis ciężar.
Oje...Zielony, to akurat kolor, za którym nie przepadam No nie. U mnie akurat niedotlenienie mięśnia sercowego zapowiadało się od jakiegoś czasu. Zaniechanie kontroli wagi. No i palenie. Zacząłem redukować palenie. Ale trzeba było natychmiast przestać. Wizyta w szpitalu miała jedną dobrą stronę. Tam odchudzają metodą ....Turbo W tydzień 6 kg...Teraz do tej wagi trzeba się przyzwyczaić. Bo mam wrażenie że może mnie większy wiatr przewrócić...

No dobra,to możesz w różowych chodzic ,oby Cię tylko za tęczowego nie wzięli
Ok,ale jak masz chwilę to codziennie wizualizuj wokól serca zieleń,to może pomagać:)
No to ładnie się odchudzileś:))
Wspólczuję rzucania palenia,koszmar.
Mnie ciągnęło 5 lat jeszcze i przytylam i się musiałam odchudzac potem;)
Ten chłopak o którym pisalam bierze leki nasercowe,tez mu kazali zejść z wagi by nie obciążać serca.
Ale on nie pali,u niego to zdaje się alko był największy problem.
Rzucenie palenia poszło mi bez problemu. Tak jakbym zapomniał
Aż nie do uwierzenia!
To widocznie aż tak bardzo nie kochałeś palenia jak ja;)
Ja paliłem cygaretki, one nawet podobno nie mają nikotyny. Tylko substancje smoliste. Może dlatego tak nie uzależniały...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
Jutro jadę na kajaki, przewiewna koszula z długim rękawem obowiązkowa, co do reszty odzienia to mogę być nawet z gołym tyłkiem ;) Oczywiście żartuje, ale faktem jest, że nóg to nawet nie muszę smarować kremem z filtrem, i nic mi nie jest.
jej,Wenus,ale super!!!!
Ja sie oczywiscie wybieram od 5 lat i jeszcze się nie wybrałam;)
Ale nie tracę nadziei
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Wenus
Kajaki polecam , najfajniejsze są spływy takie ok 3 godzin - przy krótszych jest pewien niedosyt, a przy dłuższych zaczyna się nudzić i tyłek boli 😁
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

michalina
Wenus napisał/a
Kajaki polecam , najfajniejsze są spływy takie ok 3 godzin - przy krótszych jest pewien niedosyt, a przy dłuższych zaczyna się nudzić i tyłek boli 😁
Z mają kondycją to jak najkrótszy;))
Rozmawialam z małżem,może w końcu coś znajdzie,przecież tu mamy spływy na Nidzie,np.mam blisko Czarną Nidę i wiem,że tam są organizowane spływy:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Wenus
Na spływ nie potrzeba kondycji, woda sama niesie.  A jak chcesz płynąć szybciej niż nurt, to bierzesz ze sobą "konia" do wiosłowania, a Ty siedzisz i podziwiasz piękne okoliczności przyrody 😁 Chyba nie myślisz, że na te kajaki to ja tak sama jeżdżę 😉
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
Kajaki polecam , najfajniejsze są spływy takie ok 3 godzin - przy krótszych jest pewien niedosyt, a przy dłuższych zaczyna się nudzić i tyłek boli 😁
Wenus, jestem weteranem kajakarstwa i hmm, dziewczynom nie służy, od siedzenia tyłek rośnie, a od wiosłowania bary. Trochę tak, ale, nie.... dużo.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus


Bierze się jedynki sportowe i nie ma "niewolnictwa" >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Wenus napisał/a
Kajaki polecam , najfajniejsze są spływy takie ok 3 godzin - przy krótszych jest pewien niedosyt, a przy dłuższych zaczyna się nudzić i tyłek boli 😁
Wenus, jestem weteranem kajakarstwa i hmm, dziewczynom nie służy, od siedzenia tyłek rośnie, a od wiosłowania bary. Trochę tak, ale, nie.... dużo.
Do wiosłowania bierze się "wioślarza" Kobieta zajmuje miejsce sternika i kapitana Wydającego komendy
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Lothar.
Pan i władca >;P siada z tyłu i "obsługuje ster" >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lotek, jak pięć razy w roku się przepłynę kajakiem, to raczej nie od tego mi tyłek rośnie 😉
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Lothar.
A ja tylko wiosny patrzyłem, żeby ruszyć na rzeki >;P Trochę za tym tęsknię, woda, niebo i.... sitowie >;P

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Amigoland
I miliony wampirów...Czyt. Komarów
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przewlekłe zmęczenie u osób 40+ 🥱

Lothar.
A wiesz Andrzeju że komary są wybredne i mają swoich ulubieńców? Może dla nich jestem mniej smakowity, bo mnie mniej kąsają >;)
1234