Imli-li ☼ napisał/a
nie znam sprawy Kotku tylko mi się wydawało czasem że i on się bronił również atakując no nie wie już się nie wtrącam Buziak
Kotuś. Masz prawo powiedzieć swoje zdanie, jak każdy/a inny/a...Może i wzbudzał w kobietach litość "swoim losem" i bajdurzeniem. Kobiety tak mają, że biorą stronę słabszych. Tylko że to co on wypisywał, to były ściemy na potęgę, po prostu manipulował. Podał swój telefon na forum. A nieostrożne foremki które zadzwoniły do niego, niechcący zostawiły na jego telefonie swój numer. I on teraz wydzwania do nich...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...