Imli-li ☼ napisał/a
są jakieś cienkie kabelki ale komu by się chciało przy tym dłubać wystarczy że nam komfort niby jazdy liczę sobie ile obrotów robię i zerkam na zegarek stopniowo po 5 minut robię czasem 10 jak nogi wytrzymają Buziak
U mnie nogi wytrzymują, gorzej z kondycją. Ale kręcę sobie tak na spokojnie, bo on nawet pokazuje prędkość i przebytą drogę, aaa i jeszcze spalone kalorie, hehehe....Buziak
Druga tura bez Bonżura...