Miłość, to najpiękniejsze sacrum,
Więc nie traktuj jej jak kontraktu,
Który zrywasz, gdy dzień masz gorszy,
Kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty,
Sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru,
To źródło, którego nikt nie może zatruć
Chcę do jedynego miejsca na ziemi,
gdzie problemy przestają mieć znaczenie,
do objęć, które akceptują me słabości,
do nich pragnę, tylko do mej miłości.
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce,
gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej,
uciekam tam z moją całą miłością,
wierzę w ciebie, wierzę w moje sacrum.