Kochani jak można nie lubic zimy?
Przeciez to było tylko kilka pięknych dni:))
Nacieszyłam oczy sniegiem,nacieszyłam sie mrozem:))
Dziś w nocy wyłączył nam sie piec

Obudziłam się o 3 w nocy ,w pokoju na niedocieplonym poddaszu miałam 14 stopni

No i zyję;))
Wystarczyło kilka godzin i się wychłodziło,teraz juz jest ok;))
Rozwazam,czy nie zostać morsem ale sie troche boje o nerki.