Mięso a zdrowie. Badanie 135 tys. osób

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Obejrzałes do końca , jakie "kanapeczki" zrobił? Ale bym wciągnęła he he

No widziałem. Tłuszcz się wytopi, mięsko nie będzie suche. Ale skąd on wziął tyle tłuszczu??

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

To jakaś gospodara jest, słychać indyki. Pewnie ma swoje zwierzaki? albo sąsiada

Indyk w życiu nie ma tyle tłuszczu Ja też pierwszy raz w życiu widzę tyle tłuszczu. Widać że to surowy tłuszcz, on go kroi, aż mi się niedobrze zrobiło, jak to zobaczyłem

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Dzisiaj dowiedziałam się sporo o włascicielu Dino, a własciwie o jego ojcu, który ma zakłady mięsne. Wiecie, że tam pracują u niego prawdziwe eskimosy z Izraela i robią mięsko koszerne. Mięsko koszerne robią jedynie z przednich połówek, bo dupy w sensie szynki jedzą goje. Te przednie części są długo nacierane solą, aż do momentu, kiedy mieso robi sie zupełnie białe bez grama krwi. Taka to "polska " firma he he he

W Polsce robi się dużo koszernego żarcia. Firma może i nie Polska, ale za to świniaki na pewno polskie Czyli polscy hodowcy zarabiają...
Cześć Ewka...

Pa na te cuda! he he

https://www.facebook.com/watch?v=680776270484049

Oje...Sam łój

Zgadłem że to łójHuge Mutton Fat, to...Ogromny tłuszcz barani...

[Amigoland]

Nie sądzę żeby te szaszłyki były smaczne Ewka. Odbijałoby ci się cały tydzień

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Nie sądzę żeby te szaszłyki były smaczne Ewka. Odbijałoby ci się cały tydzień

Ale smacznie wyglądają he he

Nie wszystko złoto, co się świeci

[Lothar.]

Cześć Andrzeju >;) Spróbuje w Sylwka wino gazowane, co dostałem suwenira >;) A zobacz ile dorosłych osób nie może pić mleka, a ja mogę, bo nie przestałem i nikt nie przymuszał, bo mój Tata pił mleko i kto się spóźnił to i nie pił. Pracowałem dla rodziny i dzieciaki "nie lubiły mleka" ale jak zobaczyli jak ja piję mleko, to też chcieli, bo dajemy młodszym przykład >;P

[Lothar.]

W sprawie tłuszczu, ale wołowego łoju, to spotkałem faceta od Świadków Jehowy który wyczytał w ST jak się powinni odżywiać kapłani no i powinni jeść przód byka i ten wołowy łój, facet sobie robi do roboty taki jak by gęsty kapuśniak z tą wołowiną i łojem, a kupuje to za grosze, bo jest mało chętnych, on to je na gorąco, nawet ładnie pachniało >;) Dobrze wyglądał na tej diecie >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Cześć Andrzeju >;) Spróbuje w Sylwka wino gazowane, co dostałem suwenira >;) A zobacz ile dorosłych osób nie może pić mleka, a ja mogę, bo nie przestałem i nikt nie przymuszał, bo mój Tata pił mleko i kto się spóźnił to i nie pił. Pracowałem dla rodziny i dzieciaki "nie lubiły mleka" ale jak zobaczyli jak ja piję mleko, to też chcieli, bo dajemy młodszym przykład >;P

Ja jeszcze z 10 lat temu robiłem sobie konflex z mlekiem na śniadanie. Nie wiem dlaczego zaprzestałem. I tak do dziś nie piję mleka

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

W sprawie tłuszczu, ale wołowego łoju, to spotkałem faceta od Świadków Jehowy który wyczytał w ST jak się powinni odżywiać kapłani no i powinni jeść przód byka i ten wołowy łój, facet sobie robi do roboty taki jak by gęsty kapuśniak z tą wołowiną i łojem, a kupuje to za grosze, bo jest mało chętnych, on to je na gorąco, nawet ładnie pachniało >;) Dobrze wyglądał na tej diecie >;)

Słyszałem że to ciężko strawne. No ale jak komuś nie przeszkadza, to dlaczego nie?

[Lothar.]

A jak byś tak nagle wypił szklaneczkę zimnego mleka do kromki świeżego chleba z masłem? >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A jak byś tak nagle wypił szklaneczkę zimnego mleka do kromki świeżego chleba z masłem? >;)

Pewnie dostałbym anginy. Zimne mleko na gardło, działa u mnie natychmiast...

[Lothar.]

Dałbym radę >;) A taka przylepka świeżego gorącego chleba, też by się nie zmarnowała >;))

[Sylwia]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Sylwia napisał/a

Chodzi o to, że wciskają nam na siłę, że mięso jest be, a pewni naukowcy powiedzieli: Sprawdzamy 🙂

Wszystko co ich zdaniem jest be, to dla nas zdrowe. Przecież nie chodzi tylko o mięso, ale o mleko, zioła, a sotatno to sie wzieli za kiszonki i jajka, że są niezdrowe. I piorą mózgi dalej

Tak, z tych kiszonek to się pośmiałam najbardziej
o rybach też już napominali, że powodują raka ;))

[Sylwia]

Amigoland napisał/a

Sylwia napisał/a

https://vk.com/@clubsamup-mieso-a-zdrowie-badanie-135-tysiecy-osob

Witaj Sarenko. Miałem w maju wątek na ten temat
http://magiczna-kawiarenka.358.s1.nabble.com/Odzyskaj-M-ODO-dzi-ki-tej-cz-steczce-td116101.html#a116121

Pamiętam, chodziło o tę karnozynę, co występuje w mięsie i rybach (wieczna młodość i uroda ;)). Dobry wieczór Amigo ;)

[Sylwia]

<quote author="Amigoland">

Amigoland napisał/a

Od tamtej pory jem na śniadanie "Zwiebelwurst" Czyli mięso surowe w formie tatara +2 gotowane jajka. No nie zawsze, Ale przeważnie. Do tego łykam dziennie jedną tabletkę Karnozyny.

I jak efekty? Czujesz się, jak młody bóg?

[Sylwia]

Lothar. napisał/a

Sylwia napisał/a

Masz wybór, możesz słuchać ładnej pani z telewizji albo starego lekarza i być grubym i chorym. Możesz też zaufać milionom lat naszej ewolucji i rzetelnemu badaniu 135 tysięcy osób. Co wybierzesz?

Źródła:

Teo K, Chow CK, Vaz M, Rangarajan S, Yusuf S; PURE Investigators-Writing Group. The Prospective Urban Rural Epidemiology (PURE) study: examining the impact of societal influences on chronic noncommunicable diseases in low-, middle-, and high-income countries. Am Heart J. 2009 Jul;158(1):1-7.e1.
DOI/Crossref:

Ostrożność i doświadczenie >;))) Jem mięso od dziecka i tak chyba zostanie. Ze względów etycznych zdecydowałem się na wegetarianizm, ale poległem w zimę przy bardzo ciężkich pracach i powróciłem do mięsa ale powrót był tragiczny >;)) Jestem sam w dużym domu i psy chcą się bawić a powinienem pracować >;)) Przynajmniej jest ciepło bo zmarzłem w podróży >;))

Pamiętam... Uległeś presji.
U mnie w większości jest to drób, czasem jakiś schab, bądź karkówka, ale bardzo rzadko. No i oczywiście ryby.
I o ile mogłabym ulec presji na mięso czerwone (krówki, świnki) to już do ptactwa, czy ryb nie mam takiego dylematu.
Za to, jeśli chodzi o robale, to
No nie mogłabym. Pewnie wybrałabym jakieś korzonki, gdyby jakiś kryzys nastąpił.

[Sylwia]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Pa na te cuda! he he

https://www.facebook.com/watch?v=680776270484049

Jejku! A co to jest?
Aaa, już czytam, że łój. Łój jest ponoć bardzo zdrowy, szczególnie dla skóry. Gdzieś czytałam, że na oleju nie powinno się w ogóle smażyć, tylko na smalcu, albo łoju właśnie.
Ciekawe, jak smakuje taki uwędzony? Może jak słonina wędzona? A słoninka wędzona jest pycha na chlebku ;)