Imli-li ☼ napisał/a
rodzice na pewno go pouczyli różnie bywa moje wracały szczęśliwe i nawet że bez kar młodszy z kolegami nieco rozrabiał ale raczej na wesoło a wiesz Kotku mam do dzisiaj ich listy z kolonii czasem je czytam prośba o kasę też jest jak w tych żartach Buziak
O kasę?

My chyba żadnej kasy nie mieliśmy, a jak już to jakieś grosze na pocztówkę i znaczek. Na kolonię też wyjeżdżaliśmy w trójkę. To chyba

tylko ja miałem "kasę" kupowałem pocztówkę z miejsc gdzie byliśmy na wycieczce U nas liczyły się...Paczki z domu. Słodycze , sezamki i tak jakieś inne

...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...