Imli-li ☼ napisał/a
chyba dobrze nie wiem może stopniowo poprawiło się nieco jakieś krążenie jest bo przecież jestem na chodzie jako tako na szczęście chyba byłoby gorzej gdyby ten skrzep urwał się i popłynął do serducha i tam coś zatkał wtedy nie ma zmiłuj Buziak
No. Jak skrzep by dotarł do serca. To faktycznie. Nieciekawie...Przejdziemy się Kotuś na jednego? Hm?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...