Imli-li ☼ napisał/a
ano odpoczniesz jeszcze nieco zanim skończysz pracować Kotku tak pomiędzy kroplami w przenośni rozmawiałam dzisiaj z synem młody szczęśliwy to była statuetka ta koszulka jest jeszcze medal i puchar dla całej drużyny tyle szczęścia na raz tyle że brąz tam wrzuciłam Ci fotki tak przy okazji zerknij Buziak
Hm, z tego wynika że zajęli jakieś dobre miejsce w jakiś rozgrywkach. Też kiedyś, jeszcze podstawówce, zapisywaliśmy się na taki turniej drużyn podwórkowych. Puchar Syrenki, czy coś takiego. Ale nie wychodziliśmy tam z grupy. Tam już były mecze na boiskach pełnowymiarowych, koło stadionu X-lecia. Były to takie klepiska bez trawy, hehehe. Brakowało nam kondycji, no i trenera, hehehe. Także graliśmy chaotycznie, no i po 20 minutach nie było już sił, hehehe...Przejdziemy się Kotuś na jednego? Hm?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...