Jak będę miała forsę to tam pojadę he he

[Lothar.]

A kto ciągnie w dół?

[Alicja]

Kurwowanie, krytykowanie, negowanie, napieranie, walczecznośc, upór, najpierw mówie potem myslę,  mam zapisane w gwiazdach he he Nawet o tym nie wiedziałam he he Mam ketu w krityce, a ascendent w baranie w dodatku w tej pierwszej, bojowej naksztarze Ashwini. Jakie to wszystko jest cudne. Zaczynam rozumieć moja mamę, moja siostre, moja córke nawet tego pana co tu mieszkał he he  I ciebie też  

[Lothar.]

To prawie Kronika Akaszy >;) Ale mam pomysła >;P Odmiana losu u pani Ewy jako usługa hmm solidnie płatna >;PP Robisz horoskop i go przesuwasz np amuletem o powiedzmy 3 godziny aby horoskop się zmienił >;P

[Wenus]

A Ty biedny żuczek byś uległ? ;)

[michalina]

Alicja napisał/a

Biblioteka liści palmowych
Biblioteka to miejsce niesamowite, niezwykle tajemnicze, w którym na palmowych liściach spisane są wszystkie nasze losy. Można zatem dowiedzieć się więcej nie tylko o swojej przyszłości, ale też o losach ludzkości. By odwiedzić to sekretne miejsce, trzeba się udać w podróż do Indii. Wiadomo, że jest więcej niż jedna Biblioteka Palmowych Liści, przy czym informacje na temat dokładnej liczby są sprzeczne – czasami mówi się o pięciu, a czasem nawet o dwunastu takich miejscach. Jak jednak do nich dotrzeć?

Biblioteka Liści Palmowych, Indie i Bhrigu Muni
Warto zacząć od dokładnego wyjaśnienia czym są Biblioteki Liści Palmowych i jak to możliwe, że takie niezwykłe miejsce w ogóle funkcjonuje! Jego twórcą jest Bhrigu Muni – wielki mędrzec, który żył około 5000 lat temu i który uznawany jest za jednego z Synów Brahmy. Pewnego dnia zaczęły go nawiedzać wizje dotyczące przyszłości ludzkości i świata. Przeszkadzały mu w medytacji, więc by znaleźć ukojenie zaczął je spisywać. Notatki powstały na kamieniu, a następnie zostały przeniesione na papier lub na liście palmowe. Wizje pojawiały się też w umysłach innych mędrców. Według legendy to mędrzec Shuka Nadi odnalazł „pamięć wszechświata”, która najpierw była przekazywana ustnie. Wszystkie znajdują się w Bibliotece Liści Palmowych, gdzie są przechowywane i gdzie nie może wejść nikt nieproszony.



Jak wygląda to miejsce?
Bibliotek Liści Palmowych jest kilka, ale każda z nich jest niesamowita. Posiada szczególną atmosferę i pozwala dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o sobie i o świecie. Wszyscy, którzy tam docierają są zdumieni i zachwyceni – nie tylko tajemniczością samego miejsca, ale też informacjami, które są im przekazywane dla danej osoby. Na przykład biblioteka w Bangalore posiada aż 3665 tomów, a każdy z nich zawiera 365 14-centymetrowych kart, wykonanych ze specjalnie przygotowanych liści palmowych, zapisanych dwustronnie drobnymi literami, które nie przekraczają 1,5 milimetra. Choć liście były odpowiednio szykowane przed naniesieniem na nie tekstu, nie przetrwałyby aż tak długiego czasu. Są zatem przepisywane co 100, a nawet, jak podają niektóre źródła 800 lat. Informacje na liściach palmowych zapisane są w języku starotamilskim. Ci, którzy dostąpią zaszczytu uzyskania informacji o sobie, usłyszą wszystko po angielsku. Tym ważniejsze jest zadanie „tłumacza liści”, czyli osoby, która odczytuje losy danego człowieka i świata, i wyjawia je. Tłumaczem liści palmowych jest Gunjur Sachidananda. Musi umieć poradzić sobie z zawiłościami języka starotamilskiego, gdzie każde ze słów ma wiele znaczeń. Tłumacz liści nie tylko je odczytuje, ale i interpretuje, dokonując ich przekładu. Funkcja ta przechodzi z ojca na syna.

Podróż do Indii do Biblioteki Liści Palmowych
Spośród wielu ciekawych miejsc, jakimi dysponują Indie, Biblioteka Liści Palmowych jest jednym z najbardziej sekretnych i niesamowitych. Nie wszyscy będą w stanie usłyszeć tam coś o sobie – informacje zapisane na liściach palmowych dotyczą przede wszystkim mieszkańców Indii. Biblioteka posiada jednak informacje o tych, którzy mają do wykonania coś ważnego w życiu – oni na spotkaniu dowiedzą się więcej o swoich poprzednich wcieleniach, o swojej przeszłości oraz roli do wykonania w życiu. Są to więc informacje zarówno o tym co było, jak i o tym co będzie. Warto więc odwiedzić Indie – podróż tam będzie niezwykłym przeżyciem duchowym, które na pewno odmieni życie. Dzięki wędrówce przez Indie i wizytę w Bibliotece Liści Palmowych rozwój duchowy człowieka może osiągnąć swoją pełnię – tym bardziej jeśli ktoś wtajemniczony pokaże wędrowcom wszystkie te niesamowite miejsca.

Kiedys marzylam by pojechac do Indii.
Wielu moich znajomych tam było,mam nawet kolezanke,psycholozkę z Lodzi ktora co roku jedzie tam w góry,wchodzi z grupa na czterotysięcznik i tam w jakijs swiatyuni medytuja;))
Jka ktos ma kasę to mu chyba lepiej te medytacje wychodza w Indiach albo koniecznie w Egipcie!
Tak czy siak juz mi przeszło,nie mam potrzeby tam jechac;))

[michalina]

Alicja napisał/a

Kurwowanie, krytykowanie, negowanie, napieranie, walczecznośc, upór, najpierw mówie potem myslę,  mam zapisane w gwiazdach he he Nawet o tym nie wiedziałam he he Mam ketu w krityce, a ascendent w baranie w dodatku w tej pierwszej, bojowej naksztarze Ashwini. Jakie to wszystko jest cudne. Zaczynam rozumieć moja mamę, moja siostre, moja córke nawet tego pana co tu mieszkał he he  I ciebie też

Dobzre Ci idzie Ewa:))

[Alicja]

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Kurwowanie, krytykowanie, negowanie, napieranie, walczecznośc, upór, najpierw mówie potem myslę,  mam zapisane w gwiazdach he he Nawet o tym nie wiedziałam he he Mam ketu w krityce, a ascendent w baranie w dodatku w tej pierwszej, bojowej naksztarze Ashwini. Jakie to wszystko jest cudne. Zaczynam rozumieć moja mamę, moja siostre, moja córke nawet tego pana co tu mieszkał he he  I ciebie też

Dobzre Ci idzie Ewa:))

Podoba mi sie to, zaczynam rozumieć, dlaczego robie tak, a nie inaczej?

[Lothar.]

Może masz naturalny talent? >;))

[Alicja]

Tu nie potrzeba talentu, tylko chęci i predyspozycje (rachu), to wystarczy, tak myslę

[Lothar.]

Też tak mówię Profanom, że się można "nauczyć" >;))

[Alicja]

Może i można? ja jeszcze nie wiem he he

[Lothar.]

Jeden z wdziękiem przypnie łyżwy i jedzie, a drugi hmm na 4 łapy i tak "śmiga" >;))

[Alicja]

No i chuj! wszystko przede mną he he

[Lothar.]

No >;) Tylko wyrażaj się jakoś >;)) Przypomniał mi się dowcip :) Stara oślica! Tylko nie stara !

[Lothar.]

[Lothar.]

Wenus napisał/a

A Ty biedny żuczek byś uległ? ;)

Nie gustuję w facetach  

[michalina]

Amigoland napisał/a

Alicja napisał/a

W Indiach pozostało dużo wiedzy o świecie  dostępnej dla zwykłych ludzi

Dla tych co się tym interesują...Tak. Ale przeciętny Hindus, ma inne zmartwienia na głowie...

Dokładnie;)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Ale widok przynajmniej ładny:))

[michalina]

Alicja napisał/a

Tu nie potrzeba talentu, tylko chęci i predyspozycje (rachu), to wystarczy, tak myslę

Nie,do tego trzeba mieć talent;)
A Ty jak widzę masz:)

[michalina]

Wenus napisał/a

A mi by dopłacali, to bym tam nie pojechała.