Jak będę miała forsę to tam pojadę he he

[Wenus]

No niestety już się tego nie dowiem.

[Alicja]

Jakbys sie uparła , to bys sie dowiedziała he he ale to trzeba do szpitala pojechac w którym sie urodziło i ogarnac temat. Ale widać , że cię to nie interesuje, więc odpuszczamy

[Lothar.]

Wenus napisał/a

Nie znam godziny, mama mówiła, że to było przy sobocie po robocie 😀

17.00 >;))

[Wenus]

Jakbym do szpitala poszła w takiej sprawie to by mnie za psychiczną wzięli 😆

[Wenus]

Pewnie coś koło tego 🙂

[Alicja]

Wenus napisał/a

Jakbym do szpitala poszła w takiej sprawie to by mnie za psychiczną wzięli 😆

 No i co z tego? mnie za psychiczna biorą od lat he he

[Lothar.]

Niech Ewa ci wpisze w horoskop 17.00 >;)) Może dowiemy się dlaczego jesteś tak konserwatywna, Wenus? >;)

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Wenus napisał/a

Jakbym do szpitala poszła w takiej sprawie to by mnie za psychiczną wzięli 😆

 No i co z tego? mnie za psychiczna biorą od lat he he

Zupełnie bez przyczyny >;PP

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Niech Ewa ci wpisze w horoskop 17.00 >;)) Może dowiemy się dlaczego jesteś tak konserwatywna, Wenus? >;)

Nie do końca, bo miała moment w zyciu, kiedy popłynęłaby z żonatym facetem?

[Lothar.]

Nie, to takie tradycyjne pojęcie ról życiowych >;P

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Alicja napisał/a

Wenus napisał/a

Jakbym do szpitala poszła w takiej sprawie to by mnie za psychiczną wzięli 😆

 No i co z tego? mnie za psychiczna biorą od lat he he

Zupełnie bez przyczyny >;PP

Ta astrologia jest zupełnie inna niz ta nasza zachodnia. Nie dosyć że jest wszystko przesuniete o około 20', to jeszcze oparta jest na księzycu, a nie słońcu. Słońce - zodiak odpowiada tam za materię, czyli bardziej za wygląd, a ksiezyc za osobowośc, duchowość, psychikę, czyli za to kim jesteś, a nie jak wygladasz. Ty akurat wszystko prawie masz w skorpionie, ksiezyc, słońce, wenus , mars, merkury i lilith- czarny księzyc he he, więc za duzo roznic nie ma . A ja mam księzyc w wodniku i jeden i drugi he he Zazwyczj wodniki postrzega sie jako zdrowo pierdolnięte

[Lothar.]

To ja tak nie daje się "rozgryzać" ukrywam się za techniką >;) Więc ludzie myślą że jestem hmm "normalny" >;PP

[Alicja]

Jacy ludzie? gdzie? przeciez ty jesteś bardziej pierdolnięty niz ja! nie wierze, że tego nie widzą!

[Wenus]

Śliczna ale psychiczna? 😀

[Lothar.]

[Wenus]

No ale nie popłynęłam, chociaż wiem , że bym go sobie owinęła wokół palca. Czasem się zastanawiam, "co by było , gdyby..."

[Alicja]

Wenus napisał/a

No ale nie popłynęłam, chociaż wiem , że bym go sobie owinęła wokół palca. Czasem się zastanawiam, "co by było , gdyby..."

No własnie, szkoda, że nie znasz godziny.

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Jacy ludzie? gdzie? przeciez ty jesteś bardziej pierdolnięty niz ja! nie wierze, że tego nie widzą!

Ja wolą kieruję Umysłem, więc hmm "normalność" i "szaleństwo" to sprawa decyzji, a nie okoliczności. Rzygać będziesz jutro? Brzmi znajomo? >;))

[Alicja]

Znowu się srasz na wszechwiedzącego, nie znosze tej buty. Jak tak zaczynasz gadać, to mi sie odechciewa.

[Lothar.]

Wenus napisał/a

No ale nie popłynęłam, chociaż wiem , że bym go sobie owinęła wokół palca. Czasem się zastanawiam, "co by było , gdyby..."

Każdy ma jakieś ..... pokusy, Wenus >;) Byłaś dzielna