Wenus napisał/a
Michalino, biały fortepian na trawie... To musiał być bardzo romantyczny ślub. Na tym co byłam było raczej wesoło i z przymrużeniem oka 🙂
Wenus,to był ślub tej mojej chrzesnicy która się wydała z a milionera;))
Mieli farta,że akurat nie lało

Ślub oczywiscie tylko swiacki bo on rozwodnik:)