Kawusia napisał/a
Łał Jola ,a widzisz nie bez powodu poruszyłam temat czarownic na grupie.

Trzeba się poznać w tej nowej erze i iść za głosem duszy,jak Cię poprowadzi w magię ,to wejdź w to nie dyskutuj z duszą.POzdrowionka,dla Ciebie też wszystkiego najlepszego

Właśnie tak Kawusiu, za głosem Duszy.
Niemniej ja to chyba jednak jestem Jędza nowej ery,/ minimalistka na maxa...:))
Moja magia nie opiera się na rytuałach czy zaklęciach wyuczonych.
Wszystko co mi niezbędne już posiadam, muszę "tylko" się odważyć i pewniej z niej korzystać.
Wiem to, czasami czuję tak mocno, że gdyby nie kontrola, moja magia mogłaby mnie unieść nie tylko na miotle! :))
I to w najmniej odpowiednim momencie.
Chodzi o otoczenie, nie zależy mi, aby mieć świadków owych poczynań.
:)))