Lenistwo niedzielne dopadło >;)) Lubię tak się nigdzie nie śpieszyć i nie zerkać do telefonu co chwila >;)) No i fajnie jak człowiek nie musi kombinować czy na to wystarczy, czy na tamto nie wystarczy >;)) Nie chcę być bardzo bogaty, tylko mieć spokój z tej strony, aby o tym nie musieć pamiętać >;))
To nie tak,nigdy nie myslałam o pieniądzach,nie były moim celem,nie skupiałam się na nich.
Całe zycie jade na zasadzie"jakoś to będzie" no i jest;)
Zbyt mało interesowałam się kasą ,zawsze mnie zaprzatały inne sprawy,taką mam naturę.
Boiznesmenki i bogaczki ze mnie się nie zrobi,energia podąża za uwagą,nie ma uwagi-nie ma kasy;)
To nie tak,nigdy nie myslałam o pieniądzach,nie były moim celem,nie skupiałam się na nich.
Całe zycie jade na zasadzie"jakoś to będzie" no i jest;)
Zbyt mało interesowałam się kasą ,zawsze mnie zaprzatały inne sprawy,taką mam naturę.
Boiznesmenki i bogaczki ze mnie się nie zrobi,energia podąża za uwagą,nie ma uwagi-nie ma kasy;)
No właśnie..."pieniądz rzecz nabyta" hehehe. Raz jest, raz go nie ma...Jakaś magia? Czy co?
Mam podobnie jak Andrzej, kasa to narzędzie, a nie cel sam w sobie, Michalino >;)) Ale dobrze jak są, aby o nich nie myśleć >;PPP
Pewnie,że lepiej by kasa była niz by jej nie było;)
Ale są ludzie "wyczynowcy" jak w sporcie:jeden kopie piłkę a dla innego wyzwaniem,uzależnieniem wręcz jest zarabianie kasy;))
To nie tak,nigdy nie myslałam o pieniądzach,nie były moim celem,nie skupiałam się na nich.
Całe zycie jade na zasadzie"jakoś to będzie" no i jest;)
Zbyt mało interesowałam się kasą ,zawsze mnie zaprzatały inne sprawy,taką mam naturę.
Boiznesmenki i bogaczki ze mnie się nie zrobi,energia podąża za uwagą,nie ma uwagi-nie ma kasy;)
No właśnie..."pieniądz rzecz nabyta" hehehe. Raz jest, raz go nie ma...Jakaś magia? Czy co?
Mam podobnie jak Andrzej, kasa to narzędzie, a nie cel sam w sobie, Michalino >;)) Ale dobrze jak są, aby o nich nie myśleć >;PPP
Pewnie,że lepiej by kasa była niz by jej nie było;)
Ale są ludzie "wyczynowcy" jak w sporcie:jeden kopie piłkę a dla innego wyzwaniem,uzależnieniem wręcz jest zarabianie kasy;))
W sumie można się uzależnić od wszystkiego Michalino ,to z kasą to jakieś poczucie bezpieczeństwa i jak się nad tym nie panuje to może stać się chorobliwe >;)) Wyobrażasz sobie żeby zostać Skąpcem Moliera? >;)))
Bardzo bogaty, lecz niezwykle skąpy paryski mieszczanin Harpagon ma dwójkę dzieci - córkę Elizę i syna Kleanta. Eliza zakochuje się z wzajemnością w biednym młodym chłopcu, a ten, aby jak najczęściej się z nią widywać zatrudnia się w domu Harpagona jako zarządca. Z kolei Kleant chciałby ożenić się z ubogą Marianną, lecz jego ojciec ma całkiem inne plany co do tego. Yankee_Notch