Lothar. napisał/a
>;))) Już sobie wyobrażam te kąpiele Michalino >;) Za dziecka skusiło mnie uczyć kotka pływać i one nie chcą i strasznie drapią >;)) Nawet mycie w umywalce jak się wytarza w jakimś świństwie, to jest Przygoda i nie wiadomo jak się skończy. Moja Mama z cioteczną siostrą wykapały mojego małego pieska pod moją nieobecność i hmm "diabeł w niego wstąpił >;)) Podobnież ślepia mu pałały i latał i gryzł i szczekał co normalnie to był łagodny piesek, zagonił panie do kuchni >;PPPP I tam siedziały >;) aż nie wróciłem >;)))))
He,he;))
Tez miałam psa,owego Kajtka który za chiny by nie wszedł do wody nawet jakby przed nosem miał kiełbasę

Koty nie lubia wody,może mają zakodowne w genach,że ludzie często topili młode kociaki niestety

Miałam kiedyś kotkę,Piszczałka miała na imię;))
Nawet do łazienki jej nie mogłam zanieść bo drapała i uciekała na sam widok;)